• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk liderem rowerowej rywalizacji miast, mimo problemów organizatora

Krzysztof Koprowski
21 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Gdańscy rowerzyści chętnie wspierają swoje miasto w europejskiej rywalizacji miast, mimo że organizator z dnia na dzień zmienia jej zasady. Gdańscy rowerzyści chętnie wspierają swoje miasto w europejskiej rywalizacji miast, mimo że organizator z dnia na dzień zmienia jej zasady.

W tym roku Gdańsk niemal na pewno po raz trzeci sięgnie po tytuł Rowerowej Stolicy Europy. Niewykluczone, że w przyszłym roku rywalizacja między miastami odbędzie się na nowych zasadach, ponieważ dotychczasowy organizator nie poradził sobie technicznie z organizacją wydarzenia, a ponadto zmienił bez uprzedzenia zasady uczestnictwa.



Czy bierzesz udział w European Cycling Challenge?

European Cycling Challenge to zabawa, która polega na jeździe rowerem przez cały maj i rejestrowaniu pokonanych tras za pomocą specjalnej aplikacji na telefon komórkowy. Liczba kilometrów przejechanych przez każdego uczestnika jest następnie sumowana dla poszczególnych miast oraz lokalnych drużyn.

Miasto, w którym rowerzyści pokonają wspólnie najdłuższy dystans zyskuje symbolicznie tytuł Europejskiej Stolicy Rowerowej. Rowerzyści w Gdańsku "wykręcili" ten tytuł dla swojego miasta w dwóch ostatnich edycjach, a w tegorocznej zajmują pierwsze miejsce, wyprzedzając turecki Izmir oraz Bydgoszcz.

Organizator ECC, będący na co dzień zarządcą komunikacji miejskiej we włoskiej Bolonii, postanowił w tym roku wprowadzić kilka zmian, które zamiast ułatwić, utrudniły zabawę.

Aplikacja z błędami

Znana z poprzednich edycji aplikacja, została zastąpiona nową, która od samego początku przysparza kłopotów użytkownikom. Na facebookowej grupie dyskusyjnej Kręć Kilometry dla Gdańska można znaleźć dziesiątki wiadomości na temat źle wyliczonej długości pokonanej trasy czy wręcz jej "wyzerowania".

Tak prezentowała się tabela wyników w niedzielny poranek. Gdynia z wynikiem prawie 27 tys. km zajmuje 21. miejsce. Tak prezentowała się tabela wyników w niedzielny poranek. Gdynia z wynikiem prawie 27 tys. km zajmuje 21. miejsce.
Dwie strony internetowe

Ponadto nowa aplikacja zmusiła rowerzystów do korzystania z dodatkowej strony internetowej. W efekcie funkcjonują niejako równolegle dwa serwisy internetowe - podstawowy, gdzie prezentowane są wyniki i można zapisać się do lokalnej drużyny oraz dodatkowy, poświęcony nowej aplikacji, gdzie zarządza się dodanymi trasami.
Ekran główny tegorocznej aplikacji do zliczania kilometrów. Ekran główny tegorocznej aplikacji do zliczania kilometrów.

- Wprowadzenie nowej aplikacji to inicjatywa organizatora. Nie była z nami konsultowana. Z naszej strony proponowaliśmy natomiast, by organizator wprowadził mechanizm automatycznego, a nie ręcznego, odrzucania tras, które nie spełniają wymagań konkursu - mówi Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej.
Zmiana zasad gry w trakcie jej trwania

I to właśnie sposób odrzucania tras przez organizatora w tej edycji najbardziej zeźlił urzędników oraz samych rowerzystów. Od 11 maja organizator nieoczekiwanie zaczął kasować wszystkie trasy (także te sprzed 11 maja), które w jego opinii łamały zmieniony tego dnia regulamin.

Chodzi o wprowadzenie zakazu przekazywania tras dłuższych niż 15 km z innych aplikacji niż organizatora. To dystans, który dla wielu uczestników jest krótszy niż ich codzienny dojazd z domu do pracy, a więc zgodny z regulaminem wykorzystania roweru jako środka transportu.

Takimi restrykcjami organizator nie objął promowanej przez siebie aplikacji. Tu nadal można pokonywać trasy o długości do 35 km - o ile oczywiście nie pojawią się błędy przy jej rejestracji i zapisie.

Wypowiedź Remigiusza Kitlińskiego na facebookowej grupie Kręć Kilometry dla Gdańska. Wypowiedź Remigiusza Kitlińskiego na facebookowej grupie Kręć Kilometry dla Gdańska.
- Organizator ECC wprowadza wewnętrznie sprzeczne zasady. Z jednej strony wygrać ma miasto, w którym mieszkańcy pokonają najwięcej kilometrów na rowerach, a z drugiej nakłada różne obostrzenia i kasuje wcześniej zaakceptowane trasy. Nic dziwnego, że uczestnicy są sfrustrowani - chcą być najaktywniejsi i są za to karani - komentuje działania organizatora pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej.
Nowy organizator w przyszłym roku?

W tej sytuacji Gdańsk oraz inne polskie miasta zastanawiają się już nad zmianą organizatora oraz wdrożenia nowych rozwiązań informatycznych.

- Trudno jeszcze dzisiaj mówić o szczegółach rozwiązań technicznych. Możliwe, że nie będziemy już Europejską Stolicą Rowerową, a jedynie w granicach kraju, choć nie o tytuł chodzi w tej zabawie. Dla nas najważniejszym celem akcji jest promocja ruchu rowerowego i zachęcenie jak największej liczby osób do tej formy aktywności - wyjaśnia Remigiusz Kitliński.
Akcja Rowerowy Maj co roku cieszy się dużą popularnością wśród uczniów. Nz. szkoła podstawowa nr 17 we Wrzeszczu. Akcja Rowerowy Maj co roku cieszy się dużą popularnością wśród uczniów. Nz. szkoła podstawowa nr 17 we Wrzeszczu.
Oprócz europejskiej rowerowej rywalizacji miast, w Gdańsku w maju prowadzone są jeszcze dwie rowerowe akcje - Rowerem do Pracy oraz Rowerowy Maj, adresowany do przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych oraz nauczycieli. Szczegółowe informacje na ich temat znaleźć można na stronie internetowej Referatu Mobilności Aktywnej.

Czytaj też: Jak zachęcić pracownika do jazdy rowerem? Firmy prześcigają się w pomysłach

Kwietniowy przejazd rowerowy tunelem pod Martwą Wisłą

Opinie (93) 2 zablokowane

  • Ta akcja to jakaś farsa. (11)

    Co drugi wykręca ponad 100km dzień w dzień.
    To jest raczej nie możliwe, a przynajmniej nie ma sensu.

    • 19 13

    • (5)

      Dlaczego niemozliwe?

      • 2 3

      • (4)

        możliwe.
        Może nie co drugi.
        Ale wiele wyników jest dziwnych.
        Gimnazjalista, który robi 100 km dziennie - to już ciekawe.

        • 3 0

        • mnie to nie dziwi (3)

          Ja 25 lat temu będąc uczniem technikum tak jeździłem.

          • 1 1

          • (2)

            100km codziennie?

            • 3 0

            • (1)

              po miescie? nie do celow sportowych? 100km to przynajmniej 5h kręcenia

              • 2 0

              • rower

                Może na elektrycznej indianie zasuwają, a to jakby mieć turbo :D

                • 0 0

    • możliwe jest i sens ma. (1)

      a to że ty czegoś nie widzisz albo nie rozumiesz to już inna sprawa.

      • 1 2

      • no to wytłumacz jak? gdzie jezdzisz tyle?

        • 1 0

    • Zgadza sie ze oszukują ci z pierwszej 10 na pewno ,Wyraznie jest napisane ze zabronione są treningi sportowe

      Ale ino właśnie to robią dodatkowo średnia prędkość to 30km u nich czyli wszystko jasne,By to ograniczyć właśnie dlatego organizator zmienił zasady.To maja byc tylko wycieczki i dojazdy do pracy do szkoły a sie okazuje ze oni robia ponad 100kilometrów dziennie i więcej.

      • 1 1

    • LKS

      Tyle to nawet nie kręcili najlepsi kolarze z wiejskich klubów LKS.

      • 3 0

    • kilometry

      Rodzice wiozą dziecko samochodem i dopiero 100 m przed szkołą dziecko przesiada się na rower, hulajnogę, wrotki. Edukacja oszusta od dziecka, ale nikt nie jest zainteresowany skontrolowaniem w jaki sposób dziecko pokonuje odległość 5-10 i więcej km ze średnią prędkością ok. 40 km/h. Liczą sie tylko słupki głupoty.

      • 17 3

  • najlepsze jest to jak rodzice samochodami podjeżdżają pod przedszkola i szkoły (1)

    wyciąga się z bagażnika rower, albo hulajnogę i mamy "rowerowy maj"...
    To powszechne zjawisko...

    • 8 1

    • to zjawisko być może częste, ale na pewno nie powszechne

      widzę na osiedlu bardzo dużo dzieci bujających się na hulajnogach od samego domu.

      • 0 0

  • (2)

    Dla mnie rower jest codziennym środkiem transportu. Ale nie widze głębszego sensu w aplikacjach, nabijaniu km i tego typu rywalizacji. Jeśli chcemy być stolicą, to ścigajmy się na ilość zbudowanych dróg rowerowych, ich funkcjonalność, bezpieczeństwo, połaczenie z innymi drogami, pozostałą infrastrukturę, wykrywalnośc kradzieży...a nie kto ile przepedałuje.
    A już najgorsi są niedzielni rowerzyści, co raz na ruski rok wsiadają na swoje bicykle, i zamiast na drogę patrzą na smartfony, bo przecież nabijają km.

    • 10 1

    • holenderko: 47% przejazdów rowerem w Holandii odbywa się w normalnym ruchu po jezdniach

      to nie ilość kilometrów specjalnych dróg rowerowych się liczy: liczy się głównie liczba kilometrów jezdni udostępnionych do bezpiecznej jazdy rowerem dzięki uspokojeniu ruchu.

      Im więcej rowerów w ruchu, tym normalniejsze traktowanie rowerzystek w przestrzeni publicznej: na jezdniach, drogach dla rowerów, ciągach pieszo- rowerowych uwolnionych od zaparkowanych samochodów.

      Promocja tolerancji ma takie samo znaczeniejak budowa wydzielonych przestrzeni dla wydzielonego "plemienia" rowerzystów. Promocja ruchu pieszego i korzystania z komunikacji publicznej wpływa pozytywnie na warunki ruchu rowerów a nawet na warunki ruchu samochodów - eliminuje przypadki "niepotrzebnych" przejazdów samochodem, na czym zyskują wszyscy.

      • 0 0

    • jak dobrze przypomnieć sobie, że są jeszcze na tym łez padole normalni ludzie....

      • 1 1

  • Nic nie mam do rowerzystów ale.... (27)

    Nic nie mam do rowerzystów ale to co oni wyprawiają na drogach to się w głowie nie mieści dobrze ze są ścieżki rowerowe ale uważam ze na przejścia dla pieszych powinni mieć nakaz schodzenia z roweru i przeprowadzenia go na drugą stronę bo uważają oni ze taki przejazd przez przejście to jest jakiś tor wyścigowy większość rowerzystów przejeżdżają z taka prędkością ze kierowca nie ma możliwości by go zauważył. Ewentualnie niech zmienia przepisy i by było tak ze max 5km może jechać rowerzysta na przejściu bo a jeśli pojedzie szybciej i kierowca go potrąci to niech odpowiada rowerzysta a nie tak jak jest obecnie kierowca. od zeszłego roku porobili tyle dróg dla rowerów ze strach się samochodem poruszać większość tych dróg rowerowych nie było przemyślanych o kierowcach tylko o rowerzystach

    • 15 43

    • Zacznij najpierw od siebie i zacznij przestrzegac przestrzegac przepisów (4)

      skoro nie potrafisz jeżdzic to ponownie powinieneś być skierowany na kurs.Idąc twoim tropem powinno się ograniczy jazdę autem na skrzyżowaniach do 5km na godzinę :)
      Przeciętna prędkość rowerzysty to 15-20km na godzinę.Taki jak ty nie może sobie tego wyobrazić bo wcześniej wymuszał pierwszeństwo na pieszych idących właśnie z prędkością 5km na godzinę.
      Tak przepisy trzeba zmienić i dostosować je do standardów europejskich i były dla ciebie nie do spełnienia ,skoro nie potrafisz się dostosować do obecnych

      Tak drogi rowerowe buduje się dla rowerzystów ,ale takim jak ty wydaje się że oni są pępkiem świata a i tu też jesteś błędzie.

      • 8 12

      • przepisów to wy zacznicie przestrzegac !!!!!!!!!!!! (3)

        Jesteś w grubym błedzie nie raz mialem przypadek stoje przed przejsciem dla pieszych patrze po kilka razy w prawo w lewo i pusto powulutku ruszam i co jakis.. jełob na swoim rowerku wjeżdza na przejscie dla pieszch gdyby nie moj refleks bym potracil debila czy debilke i to oczywiscie moja wina prawda??? a wy to swięte krowy?? za takie zachowanie powinny byc wysokie mandaty

        • 9 8

        • Kazda taka idiotka jak ty wyzywa innych od debilów a to ty nia jestes (2)

          Jak ty idiotko radzisz sobie na ulicy skoro auta jadą z prędkością kilkanaście razy większą

          • 2 4

          • Jestem męszczyzna kobieto to raz (1)

            A dwa co ma piernik do wiatraka

            • 1 2

            • no to napisałeś bardziej babsko
              jak pedał look, taki z dziurami

              • 0 1

    • Skoro blachosmrodom sie niepodoba ze rowerzysta przejazdza przez przejscie oni tez powinni wysiadac z auta (6)

      Proponuje wy na każdym przejściu dla pieszych wysiadali z aut i przepychali auto przez przejście dla pieszych gwarantuje ze wtedy liczba wypadków które to oni powodują zmniejszy sie do zera!
      Bo 90 %wypadków na przejściach dla pieszych jest z winy kierowców wymuszających pierwszeństwo.

      • 5 4

      • dla jasności (5)

        Durniu, rowerem przez przejście możesz jechać tylko wtedy jak jest wymalowany oznaczony przejazd dla rowerzystów, w przeciwnym przypadku powinieneś płacić mandat, takie są przepisy.

        • 3 4

        • nie fantazjuj, bo się zmoczysz (1)

          W różnych przypadkach przejazd jest już od dawna dopuszczalny, dlatego ten przepis jest absurdem. Przepis dotyczący przechodzenia przez przejścia miał służyć wyłącznie ochronie pieszych przed ew. kolizją.
          To, że kierowcy uzurpuję sobie jakieś wyimaginowane korzyści z tego rozwiązania jest kolejnym urojeniem niektórych kierowców. Nic z tych rzeczy. Kierowca jeżdżąc po mieście ma mieć łeb na karku i nim kręcić, jak masz problem z szyją, to nie możesz prowadzić.
          Fantazje kierowców i pieszych o rowerzystach jeżdżących po 40km/h chodnikami należy włożyć między bajki.

          • 2 2

          • Nie jest absurdem, tylko egzotycznym polactwem, nieznanym w innych krajach...

            Myśmy som narut wybrany, nik nie ma takih użędnikuf jak my

            • 1 1

        • przejście to przejście przejazd to przejazd.

          Nie ma czegoś takiego jak przejście z wymalowanym przejazdem.

          • 0 3

        • nie miotaj tak bardzo osobistymi diagnozami psychiatrycznymi człowieczku

          bo masz mało wiedzy w temacie przepisów. Masz patrzeć i widzieć buraku rowerzystę. Jak nie widzisz, to oddaj prawo jazdy i nie stwarzaj zagrożenia.

          • 2 1

        • pewny??

          a ile wg przepisów wynosi mandat za to wykroczenie?

          • 2 2

    • na przejścia dla pieszych powinni mieć nakaz schodzenia z roweru i przeprowadzenia go na drugą stronę (2)

      uważam że kierowcy powinni mieć nakaz zatrzymania się przed przejściem dla pieszych dla upewnienia się że nikt nie idzie

      • 10 2

      • zgadza sie ale jak rowerzysta jedzie zbyt szybko nawet mozna go nie zauważyc zwlaszcza ze w samochodzie sa tgz martwe pola (1)

        • 1 3

        • zbyt szybko? to ile? 20kmh?

          kierowcy jeżdżą szybciej

          • 2 1

    • zlikwidować strzałki warunkowego skrętu (2)

      i problem z głowy. Nikt nikomu znienacka drogi zajeżdżał nie będzie.

      • 7 2

      • (1)

        TU nie chodzi o prawoskręty ze strzałka tylko o np prawoskręt jak mam zilone swiatło wtedy przeciam drogerowerzycie i nie mam mozłiwości by go zauwazyc jak bedzie grzac 30km/h

        • 0 4

        • To oddaj prawo jazdy zanim komuś zrobisz krzywdę!

          • 3 1

    • yyyy..

      przez przejścia nie można przejeżdżać rowerem... cnie, grozi za to mandat karny w wysokości 100 zł, zresztą po co straszyć te biedne babcie skoro można zejść i przeprowadzić rower. Ogólnie to nie rozumiem jaki jest problem w tym żeby na chwile zejść z roweru. W rzeczywistości tylko w Krakowie można dostać mandat za takie przewinienie... ale tam są nawet korki na ścieżkach rowerowych i policja z alkomatem. Oczywiście co innego jeśli do przejścia prowadzi ścieżka rowerowa- wtedy można przejechać ale obok.

      • 3 3

    • nic nie mam do samochodziarzy (1)

      ale to co oni wyprawiają na jezdni i na chodnikach to się w głowie nie mieści.

      • 6 3

      • to się w głowie nie mieści.

        Przecież ty masz pusty pojemny czerep i pod nim tylko wiatr hula więc dużo ci się zmieści.

        • 0 3

    • Nic nie mam do rowerzystów ale.... (2)

      kierowca... pamiętaj ze,zielona strzalka to nie to samo co zielone swiatlo.
      Każdy grzeszy wiec może więcej kultury a mniej chamstwa na drodze czy chodniku czy na DDR.

      • 16 2

      • komu brak kultury? (1)

        Ja sie naprawde staram być kuturalny ale nie którzy rowerzyści są tak wredni że jak samochód sie zatrzyma by ich przepuścić i przód czy tył auta troche wystaje na scieżke potrafia nawet kopnąc w samochód i komu tu brakuje kultury

        • 8 6

        • Ale wredni sa i rowerzyści i piesi i kierowcy, wiem bo już rózne sytuacje widzialam jako gap i w różnych sytaucjach brałam udział. Rowerzysta zjeżdzający z Błednika sprawił, ze spadłam ze swojego roweru, a on popedził dalej. Krew mnie zalewa jak widze, jak rowerzyści przejezdzaja przez Małomiejska (to cud, ze jeszcze nikt nie zginął). Ale też pamietam, jak koło Galerii wszyscy dzownili na goscia, który po chamsku i specjalnie szedł ścieżką, gdy obok był chodnik. Gdy facet na Stągiewnej na waszawskich numerach, gdy jego pas był zajęty, wjechał na mój pas, sprawił, ze musiałam się zatrzymać, bo miałam wysoki krawężnik i nie było jak zjechac, a on mi przez okno mówi: bys się posunęła trochę! No ludzie, ręcę opadają! Także jeżdżąc zawsze spotkasz durnia, chama, gapę, cwaniaka...

          • 7 1

    • Równie dobrze wszyscy pasażerowie samochodu powinni wysiadać przed przejściem dla pieszych, wyłączać silnik w samochodzie i przepychać pojazd przez zebrę.

      • 8 3

    • Nie mam nic do kierowco ale to co qyprawiaja na drogach to farsa.

      • 3 1

    • większość z tych dróg nie była pomyślana z myślą o kimkolwiek.

      • 10 1

  • Rowerowy Gdańsk (7)

    Aplikację NAVIKI można spokojnie nominować do najgorzej aplikacji roku!

    • 28 4

    • To aplikacja do nawigacji, nie do rejestracji rywalizacji!

      Totalna beznadzieja w tym roku z tą Naviki, a zmiana regulaminu w trakcie rywalizacji to już prawdziwa kpina.

      • 0 0

    • masakra (2)

      Przejechałem w maju ok 500 km a pomimo zapisywania kilometrów w aplikacji. Apka nic nie widzi. Masakra

      • 2 1

      • hyhy pedalowales na marne

        • 2 0

      • Tour

        Nie przejechałeś.

        • 0 1

    • to poc ojej używasz? (1)

      nie możesz po prostu jakiejś normalnej navi albo pedałować do pracy znaną trasą? 3miasto jest bardzo małe, nie da się tu zgubić.

      • 1 1

      • Tęściowo ty stary rowerze, tylko pedałów ci brak, ja ci pedały doprawię i pojedziemy w szeroki świat.

        • 1 0

    • W d*** sie poprzewracalo

      Ja na moim Wagancie bez nawigacji popylałem

      • 1 2

  • Brak aplikacji na WP "(

    Myślę, że Gdańsk zyskałby sporo dodatkowych kilometrów gdyby aplikacja była dostępna na WP...

    • 0 0

  • (2)

    gdzie znajdę informację, które miasto w Polsce ma najwięcej kilometrów scieżek rowerowych ?

    • 3 2

    • (1)

      Poznań ma najwięcej.

      • 0 0

      • nie wiem ile mają teraz w 2014 było to prawie 130km, na najbliższe 6 lat planują budowę 150km.... w Gdańsku tylko propaganda

        • 0 0

  • IZMIR? jako główny koń kurent Gańska?

    Turek na rowerze to jakaś nowość, oni są jeszcze bardziej przyrośnięci do furek jak my...

    • 5 1

  • Rowerowy maj powinien za cel przyjąć naszych mentalnych rodziców
    by odwozili swe dzieciaki na rowerkach, towarzysząc im też rowerem

    bo teraz korkują drogi w pobliżu szkoły, by wyładować rowerek dzieciaka!!!

    zgroza, widzę to też koło sportowej szkoły 35 w oliwie. Sportowcy nam rosną że hej.

    • 2 1

  • Rejesteracja trasy to porażka (1)

    Osobiście nie biorę w tym udziału ale moja koleżanka tak. Nie dość, że musiała brać lekcję jak obsługiwać aplikacje rejestrowania trasy to okazało się, że nie jest to proste i intuicyjne tylko trzeba kilka razy klikać w rożne przyciski. Zapewniam, że jest to osoba rozgarnięta nie nie ma problemów ze zrozumieniem instrukcji.

    • 1 1

    • Rok temu tez aplikacja była kiepska ,ale ta jest beznadziejna zgadza sie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum