• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do pracy jadę rowerem. Podsumowanie akcji

Joanna Skutkiewicz
25 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Tegoroczna akcja była już 10. edycją konkursu "Do pracy jadę rowerem". Tegoroczna akcja była już 10. edycją konkursu "Do pracy jadę rowerem".

W nocy z 24 na 25 października zakończyła się jubileuszowa, 10. edycja konkursu "Do pracy jadę rowerem". Akcja trwała niemal 7 miesięcy, a udział w niej mogli wziąć pracownicy gdyńskich firm, niezależnie od swojego miejsca zamieszkania.



Czy brałe(a)ś udział w akcji "Do pracy jadę rowerem"?

Celem corocznego konkursu jest zachęcenie pracowników gdyńskich firm do regularnych podróży do i z pracy rowerem, rowerem elektrycznym lub hulajnogami, również elektrycznymi. 10. edycja konkursu rozpoczęła się 1 kwietnia 2021 roku i zakończyła się o północy w niedzielę, 24 października.

Nowością w tym roku było wprowadzenie formuły konkursowej. Tym razem nagrody nie są przyznawane na podstawie losowania - otrzymają je osoby z największą liczbą punktów. Dla 10 najaktywniejszych rowerzystów tegorocznej akcji przewidziano nagrody o łącznej wartości 5 tys. zł. Przygotowano ponadto wyróżnienia drużynowe - cztery najlepsze firmy otrzymają nagrody o łącznej wartości 10 tys. zł.

Droga rowerowa w centrum Gdyni jest w realizacji



Zachęta dla rowerzystów



Każdego dnia trwania akcji można było zarejestrować dwa przejazdy: do pracy i z pracy do domu. Zarejestrowanie minimum sześciu przejazdów w ciągu tygodnia uprawniało do otrzymania tzw. śniadania rowerowego - kanapki i owocu - we wskazanym dniu następnego tygodnia. Pula śniadań nie miała ograniczenia.

- Koszt jednego miejsca parkingowego pod firmą dla roweru jest wielokrotnie tańszy niż koszt miejsca parkingowego dla samochodu - apelowali organizatorzy akcji. - Im więcej ludzi wybierze rower w codziennych podróżach, tym mniejsze będą korki, ułatwiając podróże tym, którzy z niezależnych od siebie powodów nie mogą zrezygnować z samochodu. Pracownicy dojeżdżający rowerem do pracy rzadziej są na zwolnieniu lekarskim i wydajniej pracują. Kto dojeżdża do pracy rowerem, ten jest zdrowszy, szczęśliwszy i oszczędza pieniądze.

Darmowe przeglądy, a nawet obiady. Tak pracodawcy zachęcają do jazdy rowerem



Aktywni rowerzyści mogli liczyć na tzw. rowerowe śniadania, składające się z kanapki i owocu. Aktywni rowerzyści mogli liczyć na tzw. rowerowe śniadania, składające się z kanapki i owocu.

Zabawa i zdrowie



W rankingu firmowym pierwsze miejsce zajął uczestnik podpisujący się jako Kicak z firmy MercaPharm. Przez cały czas trwania konkursu "wyjechał" on 3 130 km. Kolejne miejsca w czołowej dziesiątce zajęli: Krzysztof Gurzęda (Crist SA), Mietek (Jednostka Wojskowa 3660), M@rioosz (Medlog Poland sp. z o.o.), Rafał Pawlak (Franke Foodservice Systems Poland), Michu (Franke Foodservice Systems Poland), Ad Ki (Franke Foodservice Systems Poland), Robert K (Franke Foodservice Systems Poland), Grzegorz Wróblewski (Ultima Marek Glica) oraz Tomasz Bladowski (Franke Foodservice Systems Poland).

- Wygrałem spośród prawie 2 tys. uczestników i zdobyłem upragnione pierwsze miejsce w konkursie, pokazując, że można przełamywać bariery, jeśli tylko się chce - relacjonuje pan Jacek, biorący udział w konkursie jako Kicak. - Wygraliśmy także jako mikrofirma w Gdyni, zdobywając pierwsze miejsce w tej kategorii.
- Przez okres trwania konkursu schudłem 7 kilogramów, nie stosując żadnej
diety - dodaje pan Jacek. - Co więcej, w dniu zakończenia konkursu wypadł dzień, w którym minął 40 tys. niezapalony przeze mnie papieros.

Pan Jacek, biorący udział w konkursie pod pseudonimem Kicak, w czasie trwania akcji przejechał rowerem ponad 3 tys. km. Pan Jacek, biorący udział w konkursie pod pseudonimem Kicak, w czasie trwania akcji przejechał rowerem ponad 3 tys. km.

Gdynia gra fair play



Na uwagę zasługuje również postawa fair play, jaką wyróżnili się rywalizujący ze sobą uczestnicy. Od samego początku trwania akcji na prowadzenie wysunął się pan Maciej z firmy Cezos, który niestrudzenie pokonywał kolejne kilometry, powiększając swoją przewagę nad pozostałymi rowerzystami. Z dnia na dzień jego licznik się zatrzymał, co zauważył inny uczestnik, pan Jacek z firmy Mercapharm.

Okazało się, że pod koniec lipca pan Maciej uległ poważnemu wypadkowi, a jego rower został doszczętnie zniszczony. W tej sytuacji organizatorzy zdecydowali się przyznać dodatkowe nagrody.

- Jeden z uczestników naszego projektu, pan Jacek z firmy Mercapharm, zauważył fakt, iż dotychczasowy lider od dłuższego czasu nie notuje swoich przejazdów do pracy, co go zaniepokoiło - mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu, i kontynuuje: - Skontaktował się z firmą pana Macieja i otrzymał informację, iż uległ on poważnemu wypadkowi. Tym samym zwrócił się do nas o przyznanie nagrody pocieszenia, gdyż niezależna od niego sytuacja sprawiła, iż musiał on zakończyć swój udział w projekcie.
Organizatorem konkursu jest Gdyńskie Centrum Sportu.

Miejsca

Opinie (151) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Bardzo dobra akcja (11)

    Warto ją prowadzić w kolejnych miesiącach roku, by przezwyciężyć panujące (u niektórych głębokie) przekonanie, że rower to sport i rekreacja o charakterze wyłącznie sezonowym, podczas gdy w dobrze zarządzanych miastach naszej strefy klimatycznej rower to nie tylko sport: to przede wszystkim TRANSport. Wypożyczalnia rowerów cargo umożliwi także dowożenie dzieci do przedszkoli i szkół, chociaż dzieci szybko rosną i w wieku 10 lat mogą poruszać się samodzielnie.do szkoły i z powrotem.

    • 58 42

    • Przerażające (6)

      ...że taka wypowiedź dostała tak wiele minusów...

      • 12 6

      • początkowo nawet minusy miały przewagę. Jak widać prawda się z trudem, ale przebija (2)

        najważniejsze są przejawy zdolności do refleksji, wejście miasta na drogę zrównoważonego rozwoju i poprawy jakości życia nie odbywało się bez przeszkód, nawet w miastach Holandii i Danii. Teraz nawet w wielu miastach USA i Kanady ludzie zaczynają rozumieć i**otyzm prosamochodowego rozwoju miast.

        • 4 1

        • Nie jest to żaden i**otyzm tylko ciągła indoktrynacja wielbicieli rowerków. (1)

          • 1 3

          • kierowcy sami sobie coraz bardziej utrudniają życie

            rowerzyści (80% z nich to w naszym kraju osoby mające dostęp do samochodu w swoim gospodarstwie domowym) mogą zagrać na nosie kierowcom przyspawanym do fotela swoich pojazdów poruszając się po drogach dla rowerów gdy tamci stoją w kilometrowych korkach - zwłaszcza w okresie 1 listopada.

            • 1 0

      • (2)

        Bo akcja jest kompletnie do niczego.
        Mimo, że mieszkam w Gdańsku i większość drogi jaką pokonuję jest na terenie Gdańska (7 z 10 km) to firma do której dojeżdżam jest już poza Gdańskiem więc nie mogę braź udziału. Tak jest zazwyczaj bo gdybym miał blisko to bym nie jeźdił na rowerze tylko chodził piechotą. Jeździ na rowerze tylko ten kto ma daleko a skoro ma daleko to albo jest miejsce zamieszkania jest poza miastem albo firma jest poza granicami miasta.
        Więc dla kogo ta akcja?

        Jeżdżę na rowerze do pracy przez cały rok - ale co specjalnie na miesiąc mam przestać bo akcja nie dla nas? Bez sensu.

        Co do rowerów cargo to niestety ale u nas możesz tym jechać tylko po ulicy między samochodami i stać razem z nimi w korku. U nas w mieście zamiast robić drogi dla rowerów, albo drogi pieszo-rowerowe robią chodniki z dopuszczonym ruchem rowerów jednośladowych (znak droga piesza z tabliczką nie dotyczy roweru jednośladowego).
        Więc rowerem cargo i rowerem z przyczepką tam jeździć nie wolno.
        Zostaje tylko ulica co doprowadza niektórych kierowców do wściekłości bo rower cargo jedzie wolniutko, w mieście skrzyżowania gęsto wyprzedzić go nie można...

        • 1 2

        • tldr (1)

          • 0 1

          • 1 Akcja nie dla wszytskich tylko dla nielicznych wybranych.

            2 Rowerem cargo musisz jechać po ulicy i stać w korku razem z samochodami, bo inaczej nie wolno.

            • 0 2

    • (3)

      Ciagniecie dziecka w rowerowej przyczepie po drodze to skrajna nieodpowiedzialnosc. Lepiej juz wozic je samochodem bez pasow.

      • 7 10

      • propozycja dotyczyła przewożenia dziecka w rowerze cargo (2)

        Dzieci to uwielbiają i są bezpieczniejsze niż w samochodach rodziców lub opiekunów, nawet gdy pasy są przypięte.

        • 2 4

        • (1)

          Jakim cudem są bezpieczniejsze?

          • 2 1

          • statystyki to potwierdzają

            blacha nie zapewnia bezpieczeństwa w warunkach lekceważenia limitów prędkości przez naszych mistrzów kierownicy. Więcej dzieci odnosi urazy głowy uczestnicząc w wypadkach z udziałem innych kierowców niż wtedy, gdy jedzie z rodzicem w rowerze cargo po wydzielonych drogach dla rowerów lub ulicach uspokojonego ruchu. Badania wykazują, że prawdopodobieństwo odniesienia obrażeń przez rowerzystę jest porównywalne z prawdopodobieństwem odniesienia obrażeń przy wykonywaniu standardowych prac domowych (takich jak wiercenie otworów w ścianie lub wieszanie firanek). Liczba "samoistnych" wypadków wśród pieszych jest wyższa niż liczba "samoistnych" wypadków wśród rowerzystów.

            • 0 0

  • 2000 uczestników ? Z tego realnych 500. To jakaś porażka akcji ... tyle ludzi i tak jeździ do pracy rowerem, bo (10)

    nie stać ich na paliwo, samochód, miejsce postojowe albo po prostu nie maja prawa jazdy. Widać że spora cześć po prostu pracuje na rowerach jako kurierzy :)
    W Gdyni pracuje około 90 tys. osób. 500 to jest żart :)

    • 18 16

    • Ej wyluzuj, to tylko konkurs, w którym niektóre gdyńskie firmy brały udział,

      a wśród nich niektórzy pracownicy rejestrowali swoje przejazdy.

      • 6 2

    • (1)

      A może nie stać ich na stratę czasu w korkach :) Tak tak, wiem, a aucie możesz komfortowo posłuchać audiobooka popijając kawkę i będąc w pracy 20 minut później.

      • 4 5

      • W jakich korkach ? Gdzie w Gdyni są korki ? Ruch jest płynny, więc ten argument, to ten, możesz sobie ...

        • 2 1

    • 80% osób korzystających z rowerów w Gdyni i Gdańsku to posiadacze prawa jazdy (2)

      oraz mających dostęp do samochodu w swoim gospodarstwie domowym. Swoim wpisem sygnalizujesz jedynie mentalne przyspawanie do fotela samochodu i związane z tym ograniczenie wyobraźni

      • 7 7

      • ja nie znam żadnego bez prawa jazdy i samochodu

        • 3 1

      • No i ? 80% z 500 to 400. I co z tego ? Dalej bardzo, bardzo mało :)

        • 4 2

    • (3)

      Cześć Janusz
      Samochód mam 2-letni, a rower pewnie droższy niż twoje tdi.
      Walnij tym swoim betonowym łbem o mur. To, że nigdzie w świecie nie bywałeś to pewnie, ale możesz pooglądać (celowo nie napiałem poczytać) w internecie.

      • 2 6

      • Po co ta nienawiść ? Liczbom trudno jest zaprzeczyć, prawda ?

        • 4 2

      • (1)

        Tym bardziej się nie popisałeś wydając tyle kasy na rower.

        • 0 1

        • Nie rozumiem, oświeć mnie. Też mam droższy rower niż samochód.

          • 2 1

  • No niestety w stolicy rowerowej (3miasta oczywiście) nie ma takiej akcji (1)

    • 1 7

    • Jest. Nawet dwie.

      Jedna to "Kręć kilometry dla Gdańska", druga to "Rowerowy Maj". Zorganizuj trzecią, na pewno wystarczy ci pomysłowości i konsekwencji.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Udało się! Jestem w pierwszej dziesiątce w swojej firmie! (6)

    I uprzedzam, że nie brało udziału 10 osób. Konkurs się kończy, ale ja jeżdże dalej. Uwielbiam to!

    • 52 21

    • Faktycznie wielki sukces życiowy. (2)

      • 7 15

      • W robocie robi za podnóżek to chociaż czymś się może pochwalić

        • 3 10

      • a ty co masz do pokazania?
        Piffko na kanapie? i strzelanie kapslami czy co? XD Hejt, hejt i pieczenie tylka

        • 4 0

    • Szkoda jąder (1)

      I kręgosłupa

      • 3 7

      • pijesz do kierowców przyspawanych do fotela samochodu?

        • 4 2

    • Gratulacje :)

      Malkontenci i tak cie zminusuja i beda saczyc jad.

      • 6 1

  • (21)

    Choć rowerzyści stanowią zaledwie około 1 proc. użytkowników dróg (w miastach, przy sprzyjającej aurze, do około 7 proc.), w ubiegłym roku uczestniczyli oni w aż 4426 wypadkach, które kosztowały życie 258 osób.

    Warto zauważyć, że jeszcze w roku 2019 cykliści byli sprawcami około 1/3 tego typu zdarzeń (1625 wypadków). W tym roku wskaźnik ten wynosi już około 50 proc.! Do szczególnie dużej liczby wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi w terenie zabudowanym. Od 1 stycznia do 28 kwietnia zanotowano 521 tego typu zdarzeń, które pochłonęły aż 32 ofiary śmiertelne. W tym czasie poza terenem zabudowanym zanotowano 113 wypadków z udziałem rowerzystów, w wyniku których zginęło 19 osób.
    Ponieważ do jazdy rowerem nie są wymagane żadne egzaminy, poważnym problemem jest zauważalny wśród cyklistów brak znajomości elementarnych przepisów ruchu drogowego.
    na podstawie Interia.pl

    • 22 16

    • każdy może wkleić co mu się podoba albo nie podoba

      • 8 3

    • Nieprawda. W 2020 roku rowerzyści byli sprawcami 37% wypadków. (3)

      https://rowery.trojmiasto.pl/Duzo-wypadkow-z-rowerami-w-2020-n155413.html
      W 2020 roku rowerzyści uczestniczyli w 3768 wypadkach drogowych. W 1396 przypadkach zdarzeń drogowych za odpowiedzialnego za spowodowanie wypadku wskazano kierującego rowerem.

      • 6 2

      • Sprawcami czy uczestnikami?

        • 3 0

      • (1)

        37% wypadków ogółem czy tych z udziałem rowerzystów ?

        • 1 0

        • tych z udziałem rowerzysty. Tak! 2/3 wypadków z udziałem roweru było z winy kierowcy

          • 1 0

    • a kto pozostałe 2/3 wypadków spowodował z ich udziałem?

      czyżby nasi wspaniale wyszkoleni kierowcy?

      • 14 2

    • tia, napisz jeszcze że rowerzyści byli głównymi sprawcami obrażeń, które w tych wypadkach odnieśli kierowcy (2)

      trudno znaleźć na tym portalu większe bzdury antyrowerowe od tych podpisywanych takim nickiem

      • 11 3

      • Nie byli, bo żaden kierowca nie jeździ chodnikiem - w przeciwieństwie do rowerzystów (1)

        • 1 1

        • w naszym kraju zdarzają się często kierowcy, którzy nie mieszczą się na jezdni

          i koszą ludzi chodzących na chodnikach lub stojących na przystankach komunikacji miejskiej. Ponadto, jeśli parkowanie na chodnikach jest legalne, kierowcy muszą na chodnik wjechać, więc Twój wpis nie ma sensu, jest tylko kolejnym przejawem mentalnego uzależnienia od samochodu. To się leczy.

          • 0 0

    • Tak, to jest problem. W dodatku rowerzyści nie opłacają OC, więc jak kogoś rozjadą (a codziennie się to dzieje) (8)

      To ciężko uzyskać od nich odszkodowanie.

      • 5 5

      • te codziennie to zaledwie 170 przypadków przez cały rok

        tyle co kierowcy w godzinę

        • 7 1

      • 30% kierowców jeździ samochodami bez wykupionego OC (5)

        skup uwagę na prawdziwych problemach, a nie na stygmatyzowaniu rowerzystów.

        • 2 0

        • Ale co to za argument ? Dziecięcy ? Rowerzyści nie mają OC, zaprzeczysz temu ? (4)

          Poza tym jeżeli kierowca spowoduje szkodę to odpowiada za nią UFG. Nie wiedziałeś ?

          • 2 4

          • ja mam OC! (2)

            Poza tym jak szkodę spowoduje kierowca i ucieknie to jajo dostaniesz z UFG !
            Nie wiedziałeś? Doczytaj w jakich okolicznościach można się ubiegać o odszkodowanie z UFG.
            Nie jest wcale tak łatwo.

            • 1 0

            • Szansa wypadku z uciekającym kierowcą jest 1000000x mniejsze niż z nieubezpieczonym rowerzystą. (1)

              • 3 1

              • I znowu dane wyssane z palca. Brawo!

                • 0 1

          • Zaprzeczę. Ja mam i nie mam danych co do pozostałych, więc nie bajam.

            • 1 0

      • Tak jest rowerzyści codziennie kogoś rozjeżdżają, a ostatnio to spychają kierowców samochodów ciężarowych do rowów na obwodnicy. Tak było nie zmyślam.

        • 1 0

    • Duzo w tym racji, samochody nie powinny byc wpuszczane do miast, jedynie do granix wezlow przesiadkowych, a przynajmniej za dnia

      • 9 4

    • A teraz zestaw to ze statystykami dotyczącymi samochodów. (1)

      Mam w biurze takie samochodziary z przekonania. Jak słucham ich mądrości o tym jak jeżdżą i przestrzegają przepisów to włos mi się jeży na głowie. Z obserwacji wiem, że nie należą do mniejszości na drogach. Na szczęście do domu mam dość prostą DDR i nie muszę się z nimi stykać.

      • 1 3

      • Podziwiam Ciebie i zespół z twojego biura. Jesteście wielką podporą tej akcji.

        • 0 1

  • A władze miasta nie brały udziału? :( (1)

    • 25 1

    • niektórzy przedstawiciele władz owszem

      przestań myśleć jak kolektywista tworzący prymitywne uogólnienia

      • 0 1

  • Pana Prezydenta dowożą bryką do pracy. (1)

    Pan Prezydent nie jest ekologiczny jak i jego zastępcy.

    • 22 2

    • powinna sie na riksze przesiasc

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Sam raz sprawdziłem jak wyjdzie dojazd rowerem do pracy, co ciekawe wyszło najszybciej:) Moim zdaniem powinno się zagęszczać ilość ścieżek rowerowych, bo przy wielu przypadkach rower to nie raz jest bardzo dobra alternatywa dla korków lub zatłoczonej komunikacji miejskiej. Jedyny problem w upowszechnianiu tego środka transportu to rosnące ceny zakupowe rowerów (nie raz absurdy powodowane spadkiem importu z Chin) oraz popularność narodowego sportu Polaków, są nim kradzieże...

    • 27 16

    • Mi najszybciej wychodzi praca z domu, wtedy najmniej czasu tracę na dojazdy.

      • 11 2

    • (4)

      ścieżki to jedynie utrudniają poruszanie się rowerem po mieście z tego co zauważyłem. czym ich mniej tym lepiej. należy jezdnie dostosować do rowerów , a nie spychać je na chodniki gdzie 2/3 czasu całkowitego przejazdu to stanie na światłach żeby na drugą stronę przejechać, a po 5m wrócić na pierwotną.

      • 8 6

      • Jezdnie są permanentnie zakorkowane w godzinach szczytów (1)

        To właśnie dzięki osobnym DDR czas przejazdu rowerem jest krótszy, niż innym środkiem komunikacji.

        • 6 1

        • większość jezdni jest na tyle szeroka ze można wydzielić na nich pas dla rowerów który nie byłby zakorkowany.

          • 6 5

      • Niestety masz racje (1)

        Zdecydowanie wolałbym się poruszać po drogach z samochodami z racji tego że jeżdżę dosyć szybko. Ścieżki rowerowe owszem są jak najbardziej potrzebne dla mniej zaawansowanych rowerzystów (dzieci, osoby starsze, turyści i osoby jeżdżace rekreacyjnie), ale jeśli chodzi o szybki dojazd do pracy to po drogach jest znacznie szybciej i wg mnie bezpieczniej.

        • 6 2

        • nie są w ogóle potrzebne

          bo dokładnie taki sam standard oferują chodniki. wystarczyłoby wiec dopuścić ruch rowerowy dla wolno poruszających się rowerzystów po chodniku.

          Prawdziwe drogi dla rowerów i pasy ruchu dla rowerów w jezdni mają sens ale nie paseczki różowe poprowadzone slalomem od lewej do prawej na wąskim chodniku.

          • 1 4

    • (1)

      Zalezy od odleglosci. Przedostatnia prace mialem w odleglosci 2,5km od domu wiec rower byl najszybszy. Samochod nie byl taki szybki bo zanim doszedlem na parking i zanim znalazlem miejsce pod praca to rowerem w tym czasie bylem juz na miejscu. Ale mialem tez prace ponad 100km od domu i nie wyobrazam sobie zebym jezdzil do niej rowerem. Nie wyobrazam sobie tez zeby pchac sie z rowerem do autobusu, tramwaju czy pociagu. Zdarzylo mi sie to raz w zyciu kiedy rower mi sie popsul 60km od domu.

      • 1 2

      • A ja często jadę rowerem z Gdyni do Torunia,Bydgoszczy na Hel i wracam z nim nocnym pociągiem.Taka całodzienna wycieczka od rana a kilometrów troszkę nakręconych.Robię to raz w tygodniu w cieplejsze dni.

        • 2 1

    • Po pracy rowerem nie zrobie zakupow ani nie zalatwie innych spraw urzędowych .Gdziekolwiek zostawie moj rower to go ukradną,o naszej deszczowej pogodzie lepiej nie mowić.Przeliczając czas że trzeba rowerem wrocić do domu i znowu przebierać się i wychodzić po zakupy i inne ,ciągłe pranie ubrań po deszczowej jeżdzie,dodatkowo czyszczenie roweru dlatego zdecydowanie wygrywa moj suvik.Więcej czasu na życie i przyjemnościdlatego rower jedynie wybieram na jednodniowe wycieczki i czasami godzine ,dwie ,trzy rekreacyjnie po lesie lub okolicznych terenach gdzie nie wjedzie mój suvik.

      • 3 5

  • (4)

    Wiekszosc roku zimno, wietrznie... poki co to nie dla mnie

    • 16 8

    • Pewnie
      Gnij za życia

      • 4 11

    • ubiór wymyślili tak dla twojej wiedzy

      • 9 4

    • Tak mówiła moja małżonka aż spróbowała dojazdów rowerem w ramach wiosennego odchudzania. Spróbowała i tak już zostało, dojeżdża rowerem niezależnie od pogody.

      • 7 0

    • Warto spróbować. Wiatr i chłód to nie problem. Mniej przyjemnie się robi gdy pada. Warto więc spróbować w suche dni żeby się nie zrazić.

      • 4 0

  • "Do pracy jadę rowerem" (7)

    Mi się nie opłaca. Służbowy samochód serwisowy mam pod domem, idę więc piechotą do pracy.

    • 23 2

    • kogo to obchodzi? (6)

      niedługo będziesz ponosił wyższe koszty parkowania i być może leczenia kręgosłupa oraz układu sercowo-naczyniowego. Przygotuj się do tego.

      • 0 2

      • (2)

        Rower nie jest dobry dla kręgosłupa.

        • 1 2

        • znam wiele przykładów osób, które wyleczyły kręgosłup regularnie korzystając z roweru (1)

          • 0 0

          • Tak ... rowery są po prostu lekarstwem na kręgosłup :)

            Tylko biedni lekarze o tym nie wiedzą ...

            • 0 1

      • Firma opłaca mi parking, nie mam tego problemu. Co do kręgosłuopa to fotele w moim aucie są 100x lepsze od (2)

        98% foteli biurowych.

        • 1 1

        • siedzący tryb życia i niedostatek regularnej aktywności fizycznej załatwi ci kręgosłup prędzej czy później (1)

          bez względu na ergonomiczność fotela

          • 0 0

          • Życzenia typowego rowerzysty. Widziałeś gdzieś zapewnienia o braku aktywności fizycznej ?

            Wizjoner :)

            • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum