• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do PKM-ki z rowerem? Tak, ale nie zawsze

Patryk Szczerba
30 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Czy rowerzyści są mile widziani w PKM? Operator linii tłumaczy, że tak, ale doświadczenia pasażerów mówią co innego. Czy rowerzyści są mile widziani w PKM? Operator linii tłumaczy, że tak, ale doświadczenia pasażerów mówią co innego.

Ile rowerów zmieści się w szynobusie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej? Teoretycznie miejsc jest kilka, ale chętnych do przewozu pojazdu często znacznie więcej. - Pozostawiamy tę decyzję obiektywnej ocenie kierownika pociągu - tłumaczą przedstawiciele SKM, operatora linii. Efekt jest taki, że część rowerzystów zostaje na peronie.



Czy zdarza ci się przewozić rower w pociągach?

Nie tylko długi weekend majowy oznacza zwiększoną liczbę pasażerów w pociągach zmierzających poza Trójmiasto. Niemal w każdą słoneczną końcówkę tygodnia tłoczno robi się w szynobusach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej kursujących na trasie do Kartuz, mijających po drodze takie miejscowości jak Borkowo czy Żukowo.

A że moda na aktywny wypoczynek nie przemija, należy spodziewać się, że coraz więcej osób będzie chciało zabrać ze sobą rowery - idealny środek transportu na kaszubskich szlakach.

Co w momencie, gdy liczba chętnych do przewozu pojazdu będzie przekraczała liczbę dostępnych dla pojazdów miejsc?

Historie czytelników chcących skorzystać z takiej możliwości w trakcie ostatnich weekendów przekonują, że w związku z tym może robić się coraz większe zamieszanie. Z sygnałów, które docierają do nas wynika, że kierownicy pociągów odnoszą się do cyklistów niechętnie. Bywa, że nie wpuszczają do pustego w większości pociągu, tłumacząc, że stojaki z sześcioma miejscami są już zajęte, więc kolejnych rowerów przewieźć nie można.

Czytaj też: Od maja mniej kursów PKM. Co to oznacza dla pasażerów?

- Na pytanie, co w takim razie mamy zrobić i powiedzieć dzieciom, czekającym na przejażdżkę cały tydzień, padła odpowiedź, że próbować zwrócić bilety albo czekać na następny szynobus. Rozumiem sytuację, gdy pociąg byłby zapełniony, ale był pusty. Wystarczyłaby dobra wola kierowniczki pociągu, ale niestety nie dostrzegłem takiej - opowiada pan Tomasz, opisujący zdarzenie rozgrywające się w jeden z kwietniowych piątków.
Do Kościerzyny inna atmosfera

Jak dodaje, z innym traktowaniem spotykał się za to wielokrotnie podczas podróży szynobusami na trasie Gdynia-Kościerzyna.

- Wiosną i w wakacje rowerów jest w tych pociągach naprawdę dużo, ale pasażerowie i inni rowerzyści są wyrozumiali, a kierownicy pociągów nie robią problemu. Tę trasę także obsługuje Szybka Kolej Miejska, a atmosfera jakby inna - uzupełnia.
Przedstawiciele SKM tłumaczą, że zasady wszędzie są takie same, a regulamin mówi jasno, że jeżeli nie ma miejsca na stojakach, kierownik pociągu może odmówić pasażerowi podróży, nawet gdy okazuje się, że pociąg jest pusty.

Przede wszystkim regulamin, później własny osąd

- Szynobusy w pierwszej kolejności mają przewozić pasażerów, później rowery. Jednakże decyzję, czy zabrać większą liczbę rowerów, niż jest miejsc, pozostawiamy kierownikom pociągów i ich obiektywnemu oglądowi sytuacji. Pamiętajmy, że odpowiadają za bezpieczeństwo pasażerów. Warto mieć świadomość, że jeśli na jednej ze stacji jest pusto, to nie oznacza, że pociąg nie zapełni się na kolejnych przystankach - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. umów i marketingu SKM.
Uzupełnia, że o ile zorganizowana kilkunastoosobowa grupa kolarzy z przejazdem szynobusem może mieć problem, to dla pojedynczych cyklistów powinno się znajdować miejsce.

- W sytuacji, gdy stojaki są zapełnione, warto rozmawiać z kierownikiem pociągu o przewozie pojazdu. Nie praktykujemy zwrotu pieniędzy za bilet. Gdy się nie uda, to niestety trzeba czekać na kolejny szynobus - opowiada Głuszek.
Czytaj również: Przez bałagan we Wrzeszczu przestanę jeździć PKM

Miejsca

Opinie (317) 7 zablokowanych

  • Za drogo (11)

    Przez ceny biletów i konieczność zakupienia dotakowego Gdanskiego, badz Gdynskiego biletu te PKMki nigdy nie zyskają na popularności i wciąz będziecie ciąć połączenia!

    • 196 20

    • Według mnie PKM-ka jest bardzo tania.

      PKM jest bardzo tania, tylko kierownicy pociągów w większości nie lubią rowerzystów i nawet gdy był pusty pociąg, to pan z wielkim brzuchem powiedział mi, że na kolejnym przystanku może wejść wycieczka stuosobowa...

      • 0 0

    • Jedyne wyjście (3)

      to wprowadzić, system płatenej rezerwacji miejsc dla rowerów przez internet. Jedyne.

      • 7 1

      • (2)

        tja. brawo. i jeszcze bilet w cenie dwudziestu litrow benzyny

        radź im dalej. przyjmą twe rady, bo to takie same tępe dzidy jak ty.
        a jak koleje zdechną, pójdą rozpieprzyć inną firmę. posad dla dyrektorów- nepotów-kolesi u nas nigdy nie zabraknie

        • 2 6

        • (1)

          Wolałbym zapłacić 3pln i mieć zagwarantowane miejsce na rower, niż tak jak teraz: zmieszczę się albo nie, bez sensu zupełnie.

          • 5 1

          • bah, wiadomo, panie majówkowiczu.

            Ale to nie ci najliczniej jezdzą rowerami, ktorym się znudzily ich Rollsy, tylko ci, co juz raz planowali mieć Rollsa, ale najpierw muszą odrobić lekcje i wynieść śmieci. Jesli by mieli za siebie placic 2x mniej niz za swój rower, to zrobią to jeden raz lub dwa w roku (jak ty) a nie codziennie, a to taki klient powinien byc celem PKM. Nie wycieczki majówkowe, rozryweczki świąteczne, których terminy jest zresztą znane, a fakt, że organizatorów transportu ZASKAKUJĄ, świadczy jakie to są tępe dzidy, jak marne mamy "elyty", jak negatywna jest selekcja tych kolesi w zarządach.

            To OKAZJA. Do zarobku. To co ze bilety to tylko 20% ich przychodu, reszta to dotacje. Klient powinien wygodnie siedzieć, a jego rower powinien faktycznie jechać np. węglarką. Bo wiadomo, że w ten weekend takie są potrzeby. Wiadomo mi, wiadomo większości innych, w tym europejskim przewoźnikom kolejowym, tylko nie wiadomo tym... nieudacznikom.

            • 4 2

    • Drogo (1)

      Bo trzeba amortyzować "darmowy" przewóz pojazdów jednośladowych napędzanych siłą mięśni..

      • 3 15

      • Słabo

        • 3 3

    • wytną

      do zera heheh

      • 5 2

    • Kupiłbym gdyby PKM jeździła do Oksywia. Z tym jednak trzeba poczekać aż bufon Szczur zakończy swoje (nie)rządy.

      • 13 5

    • Drogo to swoją drogą, ale te 40-minutwe przesiadki? W 40 minut to ja jestem w Gdańsku, cena podobna a czas nieporównywalny.

      • 25 4

    • Mnie stać.

      • 19 14

  • (38)

    O mein Gott...! Rowerem do PKM-ki ? Co to zawodnik co takiej trasy nie przejedzie samodzielnie rowerem ? Odnoszę wrażenie ,że dla wielu jazda rowerem to lans (ekologia , kondycja itd) . Słabi jesteście i nigdy nie dorównacie Holendrom .5 km dziennie to kompromitacja!

    • 82 208

    • A dzieci ?

      Ja chciałbym np. pojechać z dziećmi pociągiem z Gdyni do Kartuz i tam pojeździć po okolicy.
      Mamy z Gdyni jechać na rowerach ?

      • 0 0

    • Na przykład dziecko??? (13)

      • 29 7

      • Biedne dziecko (5)

        • 9 8

        • z dzieckiem to po parku oliwskim sie jeżdzi a jak dalsze trasy to się ich nie zabiera! (4)

          mnie się zdarzyło w życiu (ze 30 lat jeżdże rowerem) jechać w skm-ce tylko z 5 razy i to tylko jak złapałem gumę albo mocny deszcz się rozpadał i byłem akurat blisko przystanku. Dlatego nie widzę problemu jak koś na miejsce che zajechac kolejką zeby tam tylko okolicę zwiedzić to może jechać "DUŻYM" pociągiem a takie jadą z Gdyni

          • 5 14

          • (3)

            W Parku Oliwskim jest zakaz jeżdżenia na rowerze

            • 3 1

            • chory nachronizm (1)

              po grzyba nam prawa, których nie da się egzekwować?

              nie lepiej po prostu wymagać by rowerzysci jeździli po parku powoli, ustępując pierwszeństwo pieszym? takie prawo da się łatwo egzekwować, a każda mikrokolizja oznacza nieustąpienie pierwszeństwa i wiąże się z karą.

              działa wszędzie na świecie, w wielu miejscach w Polsce, czemu u nas "niedasię"?

              • 1 0

              • czemu u nas na wszystko musi być nieuchronne prawo?

                Nie można normalnie jeździć po parku czy chodniku, bo może znaleźć się jeden debil, który będzie gnał na złamanie karku i wpadnie na pieszego. Ludzie są skrajnie nieodpowiedzialni, roszczeniowi i chamscy wobec innych, dlatego mamy prawo które z założenia ma poprawiać relacje społeczne, a w efekcie jeszcze bardziej je psuje. W Szwecji ludzie jeżdżą wszędzie - najwięcej po ścieżkach, ale także po chodnikach. Ale po chodnikach jeżdżą z prędkością prawie zerową, najczęściej schodząc z roweru. Nie wiem czy wynika to z przepisów, ale na pierwszy rzut oka wygląda to dużo rozsądniej i bezpieczniej niż u nas.

                • 0 0

            • dziecko do 10 rż i na rowerze jest w świetle prawa pieszym
              wolno mu i w parku i na molo i na przejściu

              nie ma zakazu uczenia się czytać. ale ani do pisu i do milicji czytatych mie przyjmują.

              • 3 0

      • Ciebie na pewno nie boli.. (6)

        Kto normalny targa dzieciaka z rowerem PKM do Kościerzyny, żeby pojeździć godzinę/dwie i znowu je targać z rowerem do domu PKM? Sam dojazd w obie strony to dwie godziny w PKM, dzieciak musi być wniebowzięty..
        A pod nosem TPK o_O

        • 13 7

        • Mało wiesz o życiu. (5)

          Są ludzie co z niemowlakami jadą na wczasy przez całą Europę, 24 h samochodem. Więc taka Kościerzyna to mały pikuś.

          • 4 6

          • Zaiste musi to być przeżycie życia, taka wycieczka do Kościerzyny... (4)

            Co ty człeku porównujesz? Wczasy w Europie, do roweru w Kościerzynie? Przejazd wygodnym autem/przelot samolotem z bagażami, do tarabany zapchaną PKMką z rowerami na karku? Ogarnij się ludziu, bo ci już smar z łańcucha komórki mózgowe wyżarł...

            • 9 9

            • janusze uznają tylko kapiele w zaszczanych basenach w turcji i egipcie.

              • 0 0

            • Sam się ogarnij. (2)

              W przeciwieństwie do Ciebie, jechałem i tu i tu. Więc ogarniam temat. A Ty nadal g... wiesz i się wymądrzasz. Przez takich jak Ty, w Polsce nic nigdy dla ludzi nie zrobią. Pozdrawiam i polecam założyć rodzinę i zrobić dziecko. Wówczas zacznij się w temacie wypowiadać.

              • 6 7

              • Powiedz ludziu.. (1)

                Naraziłeś dzieciaka na wątpliwą przyjemność "wycieczki rowerowej" wypchaną PKMką i jeszcze się tym szczycisz? Takie nieodpowiedzialne jednostki jak ty, powinny mieć urzędowy zakaz posiadania potomstwa..

                • 3 7

              • Lecz się, bo świat Cię przytłacza.

                I wszystko w koło przerasta. Gdy będziesz miał dziecko, nie bój się wyjść z nim z domu. Na tym świecie da się żyć :)

                • 2 1

    • Jak w Polsce będzie taka infrastruktura rowerowa jak w Holandii - nie wsiade do komunikacji miejskiej. Na razie pozostają mi urlopy w Holandii. Pkm rowery przewoza również rodzice z dziećmi: Trójmiasto jest wymagające dla rowerzystów, czasami trzeba podjechać.

      • 0 0

    • Oj jaki głupi jesteś...

      • 0 0

    • Holendrom? (2)

      Oni po plaskim jeżdżą a u nas morenowe góry. To oni u nas by wymiekli

      • 34 5

      • (1)

        Jasne...

        • 2 13

        • twój podpis to jest błąd ortograficzny, pękają oczy, sprawdź

          • 2 0

    • po niku wnioskuję (3)

      że jesteś wnukiem nazistów?

      • 1 5

      • (2)

        Nawet jeśli ktoś w mojej rodzinie był Nazistą to chu* ci do tego!Masz swoją rodzinę ?To się nią zajmij :-D

        • 5 11

        • facet w szpileczkach? różowatych? oo, to na pewno ksiądz... ;-)

          • 1 1

        • Zostaw pisiora!

          Oni potrafią tylko w życiorysie innych grzebać, do siódmego pokolenia wstecz!

          • 5 3

    • (9)

      A jak cos sobie nadwyrezy albo rower sie spierniczy? Bawia mnie tacy ludzie, co mysla prosto/prostacko.

      • 51 12

      • albo samochód sie spierniczy to przy pkm powinny być lawety

        • 4 4

      • (5)

        To ma się czołgać z rowerem do celu jak prawdziwy żołnierz! Tak serio to , trzeba w dalekie trasy , wozić :dentke , łatki i klej do dentek ,imbus , pompke , łańcuch itd.

        • 9 12

        • ej szpilek (1)

          Nie pajacuj

          • 6 0

          • Chodzi ci o morfine ? Wiem kiepskie to było ale , kto bez kondycji z urazami wybiera się rowerem w dalekie trasy?

            • 1 4

        • (2)

          Hm, jak "dentka" może pomóc na bolącą nogę?

          • 11 1

          • Morfine zabieraj ze sobą :-D

            • 4 6

          • Jak taka z ciebie parowka

            Że w dłuższej trasie bolą nogi to się ogranicz do wycieczek po oliwskich lasach

            • 6 14

      • Mózg ci się nadwyrezyl od tego roweru

        • 8 18

      • Jak to nadwyręży? Sami piszecie, że rowerem zdrowiej

        • 13 15

    • nie kazdy jedzie na wyscig (2)

      Nie dojedziesz do kartuz z gdanska rowerem zwiedzisz okolicy i wrocisz, wiec po co pajacujesz takimi glupimi tekstami

      • 24 3

      • (1)

        Pisz za siebie. Do Kartuz jedzie się 2 godziny ślamazarnym tempem. To że ty jesteś melepeta i przejechanie 30 km jest dla ciebie ponad ludzkim wysiłkiem to nie znaczy, że każdy tak ma.

        • 5 22

        • Do Kartuz 1,5 godziny, z Kartuz koejne 1,5, wycieczka z Kartuz pętla 100 km, to się robi 160 w sumie. Raczej 100 i 160 robi różnicę, a dla tych rekreacyjnych, co to sobie chcą wkoło Kartuz 40 lajtowo pokręcić, to mają 40 vs 100 w nogach, dla nich te dodatkowe 60 jest konkretnie odczuwalne, podobnie jak 2 godziny wycieczki dodatkowo i 3 godziny w siodełku dlłużej. Sam kiedyś jechałem do Somonina, żeby dalej na luzie dojechać. Wyszło nieco ponad 100, zamiast 150. Także pociąg dla rowerzystów jest wygodny i dla tych niewprawionych, jak i tych zaawansowanych

          • 14 1

    • a bozia dala nogi ?

      Po co SKMką jeździć ? Zasuwaj na piechotę.

      • 12 8

  • A później się dziwią, że mało klientów... PRL wiecznie żywy! (20)

    Darmozjady z SKM ruszcie swe durne mózgownice: klient nasz Pan!
    I powtarzamy razem: klient nasz Pan, klient nasz Pan....

    • 134 26

    • Ale tobie nikt nie broni jechać kiedy posiadasz ważny bilet.. (1)

      ..rower jedzie za darmo, więc klientem nie jest i jechać nie musi.

      • 10 6

      • Procedura

        Wchodzisz. Zapinasz rower do słupka. Wyrzucasz klucz przez okno. Dopiero wtedy rozglądasz się za miejscem, lub idziesz po bilet.

        Klucz jedzie osobno. Czeka na mnie w Kòscérznë. Jak pan kulejorz życzy, to niech se odpina sam. Tu następuje mruganie rzęsami, bardzo ważny etap negocjacji.

        • 1 0

    • (3)

      W transporcie miejskim nie jesteś klientem. Transport publiczny jest dotowany i jesteś złem koniecznym.

      • 38 4

      • im więcej pasażerów tym mniej musi dopłacić gmina, miasto czy jeszcze coś innego.

        • 0 0

      • Dokładnie ! Dla przypomnienia trzeba sobie

        obejrzeć Laskowika i Smolenia ("Z tyłu sklepu"),gdzie Smoleń myślał,że jest "klientem",ale Laskowik zaraz go sprowadził do parteru ;))))

        • 10 1

      • Drogi tez są dotowane.

        • 5 5

    • (7)

      Ja też jestem klientem PKM i nie mam przyjemności jeżdżenia z rowerzystami trzymającymi swoje rowery poza wyznaczonymi do tego miejscami czym powodują zagrożenie dla innych podróżnych. Sam jeżdżę rowerem ale nigdzie go nie przewożę tylko nim tam dojeżdżam.

      • 14 9

      • jakie zagrożenie? (6)

        co ty bredzisz. wsiadaj tam gdzie nie ma rowerów i tyle. Mnie sprawiają zagrożenie agresywni pasażerowie wiecznie na wszystko narzekający.
        jedź do Amsterdamu/Berlina/Kopenhagi. zobacz jak wygląda miasto, nie Żukowo.

        • 9 9

        • Puknij się w czoło dra2. (1)

          Puknij się w czoło i to mocno. Nie jesteśmy w Amsterdamie, ani Kopenhadze. W Berlinie wcale nie jest tak różowo z rowerami, nie do każdego pojazdu mogą wejść. Obrazki, które widzę od czasu do czasu pokazują, że spora część rowerzystów jest nieuprzejma i roszczeniowa. Ostatnio widziałem w trolejbusie z Klifa rowerzystę w pełnym rynsztunku (kask, ochraniacze itd), który wepchnął się do pojazdu i zablokował wyjście innym , między innymi kobiecie z dzieckiem w wózku i inwalidzie w wózku, Widział ich, ale wepchnął się. Nie dało się przejść w żadną stronę, a ci biedacy z wózkami nie mieli jak za bardzo wyjść. Nawet się nie za bardzo chciał przesunąć, samolub egoista, który jechał tylko jakieś 4 przystanki i nie chciało mu się pedałować.

          • 5 6

          • Chyba nie przeczytałeś moich komentarzy od początku, właśnie pisałem w nich o roszczeniowej postawie rowerzystów a Amsterdam to nawiązanie do poprzedniego komentarza.

            • 2 2

        • Jak dotąd, to jedynymi narzekaczami na wszystkich i wszystko jesteście wy, rowerzyści.. (1)

          • 10 7

          • chory, czy co?

            asymetria hejtu jest łatwa do policzenia

            • 4 2

        • Sprawiają zagrożenie w chwili wypadku PKMki, chodzi o niekontrolowane przemieszczenie niezabezpieczonych rowerów. Proste ale jak widać dla niektórych za trudne, widocznie w Amsterdamie/Berlinie/Kopenhadze są zwolnieni z myślenia.

          • 4 6

        • To jedź do Amsterdamu/Berlina/Kopenhagi ze swoim rowerem i już tam zostań, skoro u nas są takie przepisy odnośnie rowerów to powinno się ich przestrzegać.

          • 4 7

    • akurat w PRL nikt nie zabranial przewozu rowerow i co ciekawe nic zlego sie nie dzialo. (5)

      nalezy zapytac kto i po co ogolnie wprowadzil przepisy i ograniczenia przewozu roweru ? jaki to ogolnie ma sens ?. Zaczyna nam odbijac iz tworzymy nadmiar regulacji , kto moze z wozkiem dla dzieci , kto moze rower i dlaczego a to i tamto etc....... takie przepisy, zapisy sa zbedne bo idac tokiem chorego myslenia ludzie mysla ze mozna wszystko w zyciu regulowac przepisami co jest bzdura. Warto wspomniec znany skecz znanego kabaretu swiatowego tzw. miniserstwo dziwnych krokow )....dochodzimy do paranoi a nie normalnosc i zaraz sie okaze ze stworza przepisy jak stawiac kroki .

      • 15 7

      • Spoko... (2)

        Dla twojego wygodnictwa wrzucimy twój rower pasażerom na głowy.. Nie ma miejsca na wieszakach, to czekaj na skład w którym będą. I na nic tlumaczenie, że ludzi w przedziale brak.. dasz głowę, że nie wsiądą na następnej stacji? Kierownik składu też nie. Nie ma miejsca i kropka. I tak zabieracie cenne miejsca tymi rowerami i to za darmo..

        • 9 8

        • (1)

          a moze ci rowerzysci tez wysiada na nastepnym przystanku?
          Troche dobrej woli. Pasazerom takie rzeczy nie przeszkadzaja.

          • 5 7

          • Sęk w tym, że przeszkadzają...

            • 4 5

      • (1)

        Przecież już jest ministerstwo śmiesznych kroków.

        • 5 3

        • ministerstwa

          • 3 3

  • Logika, współczucie... nie ma takiego numeru :P

    Sytuacja sprzed tygodnia: Pan Kierownik nie wpuścił mnie do niemal pustej PKMki z rowerem, ponieważ cztery wieszaki były zajęte przez jednoślady, a dostęp do kolejnych dwóch blokowała... siedząca Pasażerka. Bez roweru, wózka, niczego. W niemal pustym pociągu. Niestety, Pan Kierownik, zamiast mnie wpuścić (i np. pozwolić porozmawiać z Pasażerką o ewentualnej zmianie przez nią miejsca, w końcu w składzie było pełno wolnych siedzeń), mimo próśb moich i pozostałych rowerzystów, zostawił mnie na peronie. Chwilę przed 21. Czyli: prawie zupełnie ciemno, zimno, a następna kolejka za ok. 0,5h. Po kilku minutach obserwowania gromadzącego się pod czerwoną wiatą towarzystwa doszłam do wniosku, że bardziej niż nocnego pedałowania przez pola (czego zamierzałam uniknąć, wsiadając w PKMkę) boję pozostać na peronie :P

    • 1 0

  • lepiej wożić powietrze niż rowery

    W poniedziałek usiłowałem z dziewczyną skorzystać z powrotu PKM-ką z Wrzeszcza na Osową. Pociąg był pusty a rowerzystów kilkunastu. Rozumiem, że nie da się zabrać wszystkich ale tych co rowery wsadzili i nie przeszkadzają innym w poruszaniu się, staniu czy siedzeniu. Macie doswiadczenia z SKM-ką, ile ludzi zabiera ze sobą rowery. Ten problem należy rozwiązać.

    • 2 0

  • Polak mądry po szkodzie?

    Gdy się patrzy na PKP, to można zwątpić w prawdziwość tego przysłowia - były w Trójmieście znakomite skm-ki w latach 50-tych - 60-tych, znakomite, bo rzeczywiście przystosowane do obsługi ruchu miejskiego, przede wszystkim miały 4 drzwi na jedną stronę wagonu i poziom podłogi dokładnie taki sam jak poziom peronu. Niestety, potem nastąpiła unifikacja napięcia sieci i już nigdy nie wróciła wygoda dla podróżnych. Wydawało się, że przy zamawianiu nowego taboru dla PKM zamawiający pomyśli o wygodzie pasażerów i postawi dostawcy taki warunek. Ale gdzie tam! Zamawiający przecież nie skala się podróżowaniem PKM-ka czy SKM-ką. On ma służbowe auto, więc co go obchodzi wygoda pasażerów?

    • 2 0

  • idźmy na skróty. zabrońmy jeżdżenia na rowerze jeśli w okolicy 100m jedzie samochód. i zlikwidujmy wszystkie przejścia dla pieszych. zeby samochodziarzom żyło się lepiej.

    • 3 0

  • Po co? (14)

    Ma rower niech pedałuje. Rowery i rowerzyści w transporcie publicznym są gorsi niż bezdomni.

    • 43 52

    • Głupi jesteś (1)

      • 1 2

      • Jestem rowerzystą ale się z nim zgadzam

        Taki co PKMką wozi rower to z niego taki kolarz jak ze mnie księżna Yorku.
        Na rower i gadżety wydane 4 wypłaty, a lanser nie ma siły żeby na górny taras wpedałować. Żalosne. Widziałem jednego w PKM co wsiadł na Brętowie, wysiadł w Rębiechowie pewnie żeby Słowakiem wrócić z górki do miasta. No kolarz jak się patrzy kurna jego mać.

        • 2 2

    • gdyby zachowywali sie kulturalnie to by nie przeszkadzali ale to chamstwo zerwane spod chlewa (1)

      • 12 8

      • I w drugą stronę to też widać działa. Widać po poście

        • 1 1

    • (2)

      Pomyśl tępy puszkarzu dlaczego ktoś chce jechać z rowerem np do Kościerzyny? Jest to chęć objechania tamtejszych okolic bez zrobienia wcześniej tych 60km na dojazd. Widać spaliny zastąpiły twój mózg.

      • 11 11

      • Puszkarzu? (1)

        Zmień dilera

        • 5 3

        • To tylko mózg wyżarty smarem z łańcucha..

          Dla nich każdy wrogiem..
          Puszkarz na ulicy..
          Pieszy na chodniku...
          Rolkarz/deskorolkarz/inny rowerzysta na DDR...

          • 2 5

    • (4)

      Rowerzyści jak jeżdżą w mieście to źle, a jak chcą pojechać za miasto to jeszcze gorzej.

      Ogarnij sie człowieku. Sam pedał-uj

      • 12 11

      • (3)

        On z rana czwiczy z piwem!

        • 4 8

        • Z rana z kobietą (2)

          Przegrywie

          • 3 4

          • trudno ten kotlet ledwo łażący (1)

            nazwać kobietą

            • 3 1

            • Współczuję przegywie..

              • 0 2

    • Masz nogi to idź. Po co d.pę wozisz?

      • 8 1

    • Albo niech kupią sobie rowery elektryczne wtedy nie będą musieli pedałować i bez sensu się męczyć.

      • 6 9

  • To już się robi nudne

    z tymi rowerami, roszczeniowość obcisłogacich nie ma już granic

    • 2 6

  • (23)

    Nie lepiej dorzucić jeden wagon bez miejsc siedzących? Nie byłoby problemu, że rower się nie mieści albo że przeszkadza. W zeszłym roku jechałam na Hel, wrzesień, więc po sezonie. Pełen wagon rowerów, palcem się nie dało ruszyć. Nie chcę myśleć, co się działo w szczycie sezonu. Uprzedzając pytania - w jedną stronę jechałam rowerem, wracałam pociągiem.

    • 119 15

    • (5)

      Ja chcialem zapytac akurat o kolor Twoich wlosow.

      • 7 12

      • (4)

        Zielone. Mój ulubiony kolor.

        • 9 6

        • żaba? (1)

          ropucha?

          • 5 1

          • Tak. Jak pocałujesz to zamienię się w księżniczkę.

            • 0 0

        • (1)

          Moj tez. Chyba sie zakochalem.

          • 9 3

          • ja też :-)

            rowerzystka = silna sprawna zgrabna
            zielonowłosa = odważna i otwarty umysł

            ech, są takie na świecie?

            • 2 3

    • (5)

      A kto zapłaci za ten dodatkowy wagon, skoro rowery jeżdżą za darmo?

      • 10 4

      • podatknik (4)

        myślisz że PKM się utrzymuje z biletów?

        • 5 5

        • Nie, ze sprzedaży kotletów mielonych.. (3)

          Każdy rower jadący ZA DARMO, to jedno miejsce dla pasażera który płaci za przejazd. I nawet jeśli dokładamy do tego interesu, chociaż pomyliło ci się z ZTM, to w przypadku darmowych rowerów, dokładamy wiecej...

          • 9 6

          • dokładnie 50mln samorząd województwa dopłaca do PKM (2)

            Jak w przypadku darmowego roweru dokładamy więcej? co za brednie.
            Raczej mniej bo rowerzysta też płaci, a bez roweru raczej nie pojedzie wcale.

            Chyba że by się wszyscy nie zmieścili, ale to już skrajna sytuacja.

            • 13 1

            • "Jak w przypadku darmowego roweru dokładamy więcej?"

              A myślisz, że doczepianie dodatkowego wagonu dla rowerów nic nie kosztuje? Rośnie koszt samego przejazdu (większe zużycie paliwa), dochodzą koszty obsługi składu na bocznicy, sprzątanie itd., natomiast sam przewóz rowerów jest bezpłatny, więc z czego ta różnica będzie kompensowana?

              • 2 2

            • Gdyby się mieścili, to by nie było artykułu..

              • 3 3

    • (10)

      To wymaga analiz i miliona złotych na opłacenie analizujacych

      • 48 5

      • (9)

        A no tak, dobrze, że mnie sprowadziłeś na ziemię, ja głupia myślałam, że to kwestia doczepienia dodatkowego wagonu :D

        • 33 5

        • ja zapraszam do sprowadzenia do łóżka ;) (4)

          wygodnie, pachnąco, czysta pościel. fajnie będzie. I n ie będę cię nazywał głupią. Obiecuję.

          • 11 9

          • Sorry, ale mam zasady (3)

            Z facetami poniżej 10cm do łóżka nie chodzę

            • 8 7

            • o rany a są tacy w ogóle?

              ale zasady fajne, prawie koszerne. nosisz ze sobą linijkę ? czy tak jakoś "na oko" ?

              • 9 3

            • hahahaha dobra riposta:D

              • 4 6

            • Ej, nie podszywaj się pode mnie! Jak to mówią, mały ale wariat, dajmy się wykazać :D

              • 10 5

        • Nie widzisłas składów PKM (3)

          czy faktycznie jesteś głupia?

          • 10 8

          • Codziennie widzę pkm z okna. Nie widzę przedłużonych składów. Jeżdżą dokładnie te same składy, które jeździły wcześniej.

            • 7 6

          • (1)

            Na hel jezdzily w tamtym sezonie dokładnie te sklady co obecnie obsluguja pkm. Doczepka dla rowerów byla

            • 10 6

            • To widocznie byłam ślepa, tak jak pozostali rowerzyści (jakieś 15 osób).

              • 6 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum