• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dla kogo napęd 1x11 MTB ?

Robert Banach [BanachBrothers.pl]
11 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sposoby na przechowywanie roweru zimą
Rowery z napędami 1x11 Rowery z napędami 1x11
Długo trzeba było czekać na zmianę kierunku wśród producentów co do zestawień napędów w rowerach górskich. Dopiero sześcioma laty firma Sram z napędem XX wprowadziła do seryjnej produkcji całą grupę z dwutarczowym mechanizmem korbowym. Shimano rok później wprowadziła system 2x10. Modyfikacje poszły dalej już trochę w szybszym tempie. W 2013 Sram wypuszcza na rynek seryjny napęd 1x11 !

Okiem eksperta na podstawie życiowych doświadczeń:

>>> wyjaśnia utalentowany zawodnik Bartosz Banach


Od początku powstania kolarstwa górskiego jako dyscypliny na sportowej, skrzynię biegów w rowerze górskim przeszły spore modyfikacje. Miałem okazję uczestniczyć w tej ewolucji, jeżdżąc i biorąc udział w zawodach od początku lat 90 na różnych rowerach MTB oferowanych przez producentów - mówi Robert Banach.

Początkowe napędy to jednym zdaniem: dużo z przodu i mało z tyłu. Mechanizmy korbowy miał ogromne jak na dzisiejsze czasy tarcze. Zawodnicze Shimano XTR z serii M900 posiadało zębatki 26-36-46 z. w najbardziej popularnym zestawieniu, dostępne były także tarcze 48. Zaś tylne kasety to tylko 11-28, niezłe zestawienie, prawda? W tym samym czasie na rynku był obecny system Micdrodrive od Suntoura: 44-32-20. Z perspektywy dzisiejszych lat system ten był doskonalszy i lepszy, ale jakoś zawodnicy nie dojrzeli do tego patentu a prawa rządzące rynkiem zdetronizowały ten projekt. Suntour zniknął z rynku jako producent części do wyczynu. Kolejne lata w ekspresowym skrócie, to zmiana koncepcji na tą zapoczątkowaną przez Suntoura, czyli mało z przodu i dużo z tyłu. Pamiętam jaki był szał na kasety z 32 zębami z tyłu a później weszły jeszcze 34, szok! 3 zębatki z przodu to było stanowczo za dużo. Sami zawodnicy w tym i ja wyprzedzili trochę producentów i sami zaczęliśmy modyfikacje mechanizmu korbowego. Już w sezonie 1998 wykręciłem w moim rowerze małą tarczę z przodu. Ciut wcześniej Irek Budzyński, jeden z pierwszych zawodników MTB w Polsce, prekursor kolarstwa górskiego na południu kraju w Polanicy Zdrój miał zamontowany oryginalny system 2x9 od Ritchey'a. Kilka lat później, 2003, zmieniłem napęd na 1 x 9 z korbą szosową 39 i kasetą 11-34, wygrywając lokalny wyścig XC w Wejherowie a także maraton w Polanicy Zdrój. Moja przewaga wynikała z tego, że zawodnicy z czołowych miejsc mieli problem z zawijającymi się łańcuchami na wieńcach mechanizmu korbowego od wszechobecnego wtedy błota. Mój napęd 1 rzędowy w tych warunkach szedł jak burza i dzięki temu zyskałem bezpieczną przewagę, którą dowiozłem do mety.

Dla kogo więc ten napęd?

Firma Shimano cały czas promuje wersję 2x11. Jeździłem i potwierdzam, że rozpiętość jest ogromna a skrzynia biegów bardzo dobrze zestopniowana... o ile umie się ją obsługiwać. Przednia przerzutka działa bardzo szybko i sprawnie. Najlepiej ze wszystkich dotychczasowych napędów. Świeży osprzęt gwarantuje niezawodność. System 2x11 jest wszechstronny i da sobie radę zarówno na wyścigach XC jak i szybkich maratonach. Japońskie systemy 1x11 są mało uniwersalne ponieważ ograniczone są rozpiętością 11-40 zębów.

Napędy, które oferuje natomiast amerykański Sram mają większą rozpiętość kasety od 10 do 42 zębów. Było to możliwe dzięki zastosowaniu innego rodzaju bębenka XD. Znany producent ekstrawaganckich produktów Leonardi poszedł o krok dalej i stworzył kasetę 9-42. I w drugą stronę są tuningowane wersje pod kasety Shimano, które z XT o rozpiętości 11-40 konwertują na 11-45. Sram i napęd z jedną tarczą w mechanizmie korbowym zawsze będzie miał mniej możliwości w porównaniu do Shimano z systemem 2x11, niezależnie jaką tarczę z przodu zamontujemy.

Jazda z napędem 1x11 to przyjemność, wiele zależy od terenu, a przede wszystkim naszych potrzeb. Jazda z napędem 1x11 to przyjemność, wiele zależy od terenu, a przede wszystkim naszych potrzeb.


Jakie są to różnice?

Płyta-Ocha / Prędkości
Shimano 36x11 przy kadencji 80 rpm 41.1 km/h
SRAM 32x10 przy kadencji 80 rpm 40.2 km/h

Żółwik / Prędkości
Shimano 26x40 przy kadencji 80 rpm 8.2 km/h
SRAM 32x10 przy kadencji 80 rpm 9.6 km/h

Czarno na białym. Sram 1x11 ma mniejszy zakres w porównaniu do Shimano 2x11 choć nie są to różnice aż tak porażające i całą pewnością każdy jest w stanie przejechać podobną trasę na jednym i drugim napędzie modyfikując trochę rodzaj włożonej przez siebie pracy.

Płynność:
Shimano 36-26 11-40 : 108-91.4-79.2-69.9-62.5-56.6-49.5-44-38.3-35.8-31.8-27.7-24.5-21.5
Sram 32-10-42 : 105.6-88-75.4-66-58.7-50.3-44.0-37.7-33-29.3-25.1

Shimano nokautuje Srama jeżeli chodzi o płynność i kombinację biegów. W Shimano różnice pomiędzy kolejnymi przełożeniami mają mniejszą różnicę co przekłada się na płynną i równą jazdę niezależnie od ukształtowania terenu. Z całą pewnością zawodnik korzystający z tak szerokiej gamy przełożeń może zyskać czas na równym kręceniu z tą samą kadencją, która nie "zakwasza" nogi tak jak gwałtowne różnice w zmianach RPM. Shimano ma przewagę o ile zawodnik potrafi zmieniać biegi i w odpowiednim czasie robić przeskoki z dużej na małą tarczę z jednoczesną redukcją na tylnej kasecie, nie jest to takie proste w warunkach bojowych. Rozwiązaniem jest elektroniczna zmiana biegów i manetka sterująca jednocześnie dwiema przerzutkami Synchro Shift, która ciężkie manewry wykona za zawodnika.

Wyżej przedstawione argumenty przeważają za wyborem japońskiego produktu Shimano, gdyż ma on więcej możliwości pod warunkiem umiejętności korzystania lub montażu Synchro Shift Di2.

Weźmy teraz pod uwagę charakter poważnego wyścigu XC. Dyscyplina olimpijska to konkurencja dynamiczna z częstą zmianą tempa, bardzo dużymi przeciążeniami wynikającymi z ekstremalnie trudnego terenu. Tutaj potrzebna jest szybka zmiana przełożeń, niekoniecznie ciasno zestopniowanych i inny charakter pracy zawodnika, który siłowo pokonuje podjazdy a na odcinkach prostych "odpoczywa" pokonując trasę na luźnej nodze i wysokiej kadencji. Do tego typu pracy bardziej odpowiadam krótka skrzynia biegów z ograniczoną liczbą przełożeń i pozbawiona najbardziej usterkowej części jaką jest przednia przerzutka. Wybór zawodników ścigających się w XC jest jednoznaczny. Systemy 1x11 są szybsze, lżejsze i bardziej dynamiczne odpowiadające potrzebom zawodnika specjalizującego się w crosscountry ale również i maratonach MTB XCO.

Użytkownicy rowerów górskich boją się napędów 1x11 bo nie odpowiadają one przyzwyczajeniom, nawykom, błędom treningowym, początkującego zawodnika. Łatwe trasy i łatwe treningi generują typ kolarza górskiego który pod górkę jedzie z "kadencji" a na odcinkach prostych wrzuca wszystko co ma próbując odrobić straty. Staram się nie negować takiego stylu jazdy bo jest on dość powszechny wśród użytkowników, ale warto o tym mówić i próbować naprowadzić na poprawną technikę jazdy osoby, które tego chcą. Typ mistrzowski pracuje inaczej, pod górki jeździ dynamicznie i mocno. Na prostych odcinkach "odpoczywa" cały czas jadąc szybko. Szybkość wynika ze zwiększenia "kadencji", która generuje wyższą prędkość niż zabijanie nogi ciężkim biegiem.

Jazda z napędem 1x11 to przyjemność, jednak zależy od terenu, a przede wszystkim naszych potrzeb. Jazda z napędem 1x11 to przyjemność, jednak zależy od terenu, a przede wszystkim naszych potrzeb.


Nie ma konkretnego zwycięzcy

Każdy napęd ma swoje plusy i minusy. Shimano ma więcej możliwości i większą rozpiętość. Jest ona dostępna przy odpowiedniej zmianie biegów. Przednia przerzutka pomimo, że jest dopracowana do perfekcji może stwarzać problemy w późniejszym czasie i trudno będzie jej dorównać szybkością zmiany biegów z tylnym aparatem. Sram ma mniejszą rozpiętość, ale za to genialnie pasuje do charakteru pracy pod ciężki interwałowy wyścig dla zawodnika wyczynowego, ale również i amatora. Najważniejszą sprawą jest wykorzystanie roweru górskiego do celów jakich został stworzony, wtedy wybór podzespołów będzie bardziej oczywisty, a styl jazdy samoczynnie przestawi się na odpowiednie tory.

Autor artykułu: Robert Banach [portal BanachBrothers.pl]
Robert Banach [BanachBrothers.pl]

Opinie (62) 4 zablokowane

  • SR AM to już tylko 9.8km/h wolniej niż dopuszczalna prędkość w mieście (1)

    Kierowcy mogą o tyle zwolnić jadąc za mną.

    • 4 10

    • Myślę, że powinieneś ubrać rajtuzy i z tym rowerem stanąć przy promenadzie w Jelitkowie aby widownia wzdychała na widok Twojej najmniejszej zębatki

      • 11 1

  • "Nie ma konkretnego zwycięzcy" (1)

    Więc straciłem 5 minut właśnie.... :]

    • 10 8

    • I tak i nie, bo MOŻE wyrobiłeś sobie własne zdanie na podstawie tego, co napisano. Decyzje "do czego" i "po co" musisz podjąć sam, nikt oprócz Ciebie nie wie jak jeździsz.

      • 6 1

  • 1x11 to nie tylko zawody (6)

    Artykuł traktuje o napędzie 1x11 tylko w kontekście zawodów i sportowców. Natomiast taki napęd zaczął być stosowany i w rowerach, które na zawody się nie nadają, co widać to na pokazanych na zdjęciach rowerach. Dlaczego tak się dzieje? Trochę to moda, ale ważnym aspektem jest brak przedniej przerzutki i manetki i okablowania. Zmniejsza to wagę roweru, ale przede wszystkim eliminuje jeden z elementów, który potrafi odmawiać posłuszeństwa, szczególnie jeśli napęd nie jest już pierwszej świeżości.
    Wadą jest konieczność posiadania "kopyta", bo jak zaznaczono w tekście nie mamy tej rozpiętości i płynności wyboru przełożenia. Problemem jest też konieczność jeszcze dokładniejszego działania tylnej przerzutki w stosunku do popularnego 2x10.
    Jako ciekawostkę podam, że latem tego roku ma odbyć się premiera nowej odsłony napędu XTR od Shimano, w której seryjnie zastosowano kasetę 11-46, co pozwoli, w rowerach o zastosowaniu mniej zawodniczym, na "mielenie" korbą, ale za cenę powiększenia różnicy pomiędzy poszczególnymi przełożeniami.
    Wygląda na to, że w technologii napędów panuje moda na rezygnację z przedniej przerzutki. Zobaczymy w jakim kierunku pójdą napędy przystosowane cenowo do naszych portfeli, bo aktualnie koszt całego napędu 1x11 potrafi przebić koszt niejednego roweru.

    • 10 0

    • (4)

      Napęd 1x11 shimano XT jest cięższy niż 2x10 SLX...

      • 2 3

      • To nie jest prawdą (3)

        Trochę musiałem pogrzebać, bo ciężko znaleźć wagę poszczególnych komponentów, ale:
        Zestaw XT M8000 (korba+zębatka+kaseta+łańcuch+przerzutka tył+manetka prawa) to waga 1704g-1743g (w zależności od wybranej wersji komponentów).
        Zestaw SLX (to co po oznaczeniach znalazłem najnowszego na stronie Shimano) to (korbax2 bez supportu, kaseta, łańcuch, przerzutka tył+przód, manetka tył +przód) 2069g-2132g, więc różnica jest całkiem spora.
        Faktem jest natomiast, że sama kaseta XT 11 jest cięższa od SLX bo jest to 411g-447g vs ~340g-372g.
        Można oczywiście spierać się o różnice wagi podawane przez różne źródła, ale zestaw 1x11 i tak będzie znacząco lżejszy od 2x10, bo nie masz jednej przerzutki i jednej manetki. No, chyba że pomyliłem się przy dodawaniu.

        • 5 1

        • O losie

          Przy bocznym wietrze chudzi rowerzyści będą niedługo musieli dociazac się jakoś, by sobie po klifie czy Żuławach pojezdzic bezpiecznie. MTB stanie się niedługo sportem ekstremalnym?

          • 2 0

        • a to przelicz na 2x10 XT albo sr*M X9 (1)

          nie jest już tak powalająca

          • 0 0

          • Tym bardziej te różnice wagowe nie powalają, kiedy raz zje się większe, a raz mniejsze śniadanie.

            • 1 0

    • Tu akurat są rowery Enduro gdzie brak przedniej przerzutki umożliwia stosowanie prowadnic i napinaczy oraz wycisza taki rower przy pokonywaniu nierówności typu rockgardeny i korzenie

      • 0 0

  • (1)

    W czym jest wyrażona płynność w artykule? Zawsze myślałem, ze sie liczy współczynnik biegów, dla shimano od 36/11 do 26/40.

    • 0 1

    • jak duże są różnice pomiędzy poszczególnymi kombinacjami? Im większa różnica tym mniejsza płynność zmiany? Tak myślę...

      • 4 0

  • 1x9

    Od kilkunastu lat daje rade. Kaseta sora 11-28, blat wymiennie 32/36. Na szeroko pojęte enduro/freeride jest wystarczająco. Tylko koniecznością jest odrobina kondycji.

    • 10 0

  • 1x11 (8)

    A co z przegięciem łańcucha? Jeżeli z przodu tylko 1 tarcza to siłą rzeczy łańcuch będzie musiał być obciążony nieliniowo tarcza przód - żebatki tył.
    O tym nie ma nic w artykule.
    Do tej pory zawsze się mówiło żeby tak między innymi dobierać przełożenia aby łańcuch nie był przekoszony.

    Pozdrawiam kręcących pedałami :-)

    • 12 3

    • W tej kwestii nic sie nie mówi, bo zawodnicy częściej zmieniają napędy. (6)

      Żaden z nich nie katuje napędu do momentu aż łańcuch przeskakuje przez zębatki. Taki stan znają natomiast wszyscy ci, ktorych po prostu na to nie stać. Póki co nie mogę nic powiedzieć w temacie przekoszenia i ilości pokonanych km na tym napędzie w stosunku do 2x10 wszak w lutym dopiero rozpocząłem tegoroczne kręcenie. Na poprzednim jeżdżąc głównie w terenie i zmieniając łańcuch na drugi co 500 km udało mi sie przejechać ponad 8 tys.km. Ile przejadę na nowym zestawieniu 1x11 i czy warto zmieniać łańcuch tego jeszcze nie wiem, ale jedno już wiem...średnia prędkość jest niższa. Na prostych, szutrowych i asfaltowych odcinkach brakuje po prostu blatu, a kopyto choć ciężkie nie daje rady.

      • 7 0

      • (2)

        Bo spora część osób jeździ po płaskim, a nie doliny w poprzek... w górach nie ma takiego wyboru tyylko trzyma zasuwać pod górę ;) Dla większości z nas starczyłby jakiś cross...

        • 1 1

        • (1)

          Nawet w TPK są niezłe przewyższenia... ale nie każdy jeździ wzdłuż zatoki Sopot-Gdańsk

          • 1 1

          • a co w tym złego...

            często poza sezonem jeżdze tam treningowo (nie ma samochodów) i w miarę można przytrenować a Tobie w TPK złoił bym skórę jak mały kazio

            • 0 0

      • No właśnie. Czyli ile trzeba wydać na takie łańcuchy i napędy w jednym sezonie? I jeszcze się przy tym narobić? A jak pomnożyć przez 5 sezonów? Może przyszłość należy do piniona?
        http://pinion.eu/en/

        • 2 0

      • przy 11 rzędach stosuje się węższe łańcuchy, które lepiej znoszą przekosy (1)

        • 1 0

        • I dużo szybciej się wyciągają.

          • 3 0

    • po skosie

      Dokładnie, pamiętam jak w latach 90-tych w każdym artykule traktującym o napędzie MTB była wzmianka o tym, że łańcuch powinien być prowadzony równolegle. Widać prawa fizyki uginają się pod prawami marketingu.

      • 3 0

  • Powinni wprowadzić kasety miejskie 4-5 tarczowe o dużej rozpiętości 11-40. (4)

    Taką wąską kasetę plus korba jednotarczowa 42 lub 48.
    Jedna przerzutka.
    Resztę skompensuję elastycznością mięśni.

    • 2 3

    • Wśród naszych rodaków wielu jest kreatorów...także rowerów i mody rowerowej (2)

      Skoro masz pomysł, zrealizuj go! Nie czekaj aż ktoś zrobi to za ciebie, chyba że jak większość potrafisz jedynie gadać co ci ślina na język przyniesie i żyć czyimiś marzeniami?

      • 2 1

      • (1)

        Nie każdy jest JEDNOCZEŚNIE piekarzem, lekarzem, krawcem, mechanikiem, księdzem, rolnikiem.
        Specjalizujemy swoje umiejętności.
        Po prostu jeżdżąc na rowerze, zauważyłem że takie zestawienie przerzutek by mi pasowało, a nie będąc mechanikiem po prostu kupiłbym taki produkt, gdyby był dostępny.

        • 2 1

        • Nie kaseta miejska a rower miejski

          Zarówno my jak i rowery mamy swoje specjalizacje. Rozwiazanie, o którym piszesz jest od dawna stosowane przez producentów rowerów miejskich i holenderskich. Dobrą opcją są przerzutki w piaście - łańcuch może być wtedy w pełni obudowany dzięki czemu ani się ani Cię nie pobrudzi. Ja na codzień zrezygnowałem w ogóle z przerzutek (i wolnobiegu:)), bo na mojej trasie są zupełnie nie potrzebne.
          Pozdrawiam

          • 3 0

    • dla tras średnio płaskich to dobre rozwiązanie

      ale już podjazd na Jaśkową lub Łostowicką sprawia, że szuka się możliwie miękkich przełożeń.

      • 1 1

  • (5)

    Najważniejsze to jeździć, a nie ciągle spuszczać się nad technikaliami.
    Poza tym dla mnie przyjemność z jazdy to ciekawe ścieżki, dobre widoki, jakieś techniczne odcinki, a nie zasuwal.... dla zasuw.. i liczenie sekund.
    Czyli konkretna jazda rekreacyjna!

    • 18 1

    • (3)

      Może w twoich kręgach ludzie "spuszczają się" nad tymi lub innymi rzeczami. Jednak dla większości rowery (i ich technikalia) to tylko hobby.

      • 1 1

      • (2)

        W sumie to nie wiem co chciałeś powiedzieć.

        • 2 3

        • (1)

          Chodziło o słownictwo którego używasz.

          • 1 1

          • Napisał fetyszysta sprzetowy

            • 2 1

    • Calkowicie sie zgadzam. To samo w komputerach.

      • 1 0

  • fajny artykul (2)

    wreszcie sensowanie o rowerach na trojmiasto pl a nie nagonaka na rowerzystow , przypomnam ze shimano ma kasete 11-42 a niedlugo wprowadza 11-46 wiec wydaje mi sie 1x11 bedzie bardziej uniwersalne , sam przesiadlem sie na 1x11 niedawno i jest ok

    • 6 1

    • Czekamy na kolejny

      o czerpaniu przyjemności z dojazdu do pracy dildobajkiem.

      • 1 3

    • Plotki już chodzą o sr*mie 1x12 10-50

      • 0 0

  • sr*m, od czego jest nazwa firmy ? (4)

    • 3 2

    • Z pewnością to nie polska marka, a amerykańska;)

      A że w Polsce na takie a nie inne znaczenie...cóż co kraj to i język i mnóstwo wyrazów które sprawiają uśmiech wśród laików.

      • 1 0

    • Słuchaj Ruchem A Miemuchem

      • 0 0

    • Wiki rządzi :)

      "S R A M is an acronym comprising the names of its founders, Scott, Ray, and Sam, (where Ray is the middle name of company head Stan Day)"
      czyli od imion założycieli.

      • 3 0

    • od guana...

      jw

      • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum