• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co ze ścieżką z Budżetu Obywatelskiego na Witominie?

Mariusz Mostek
18 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Single track w leśnym gąszczu jest świetnym miejscem do trenowania swoich umiejętności rowerowych, zanim przeniesiemy je na ulice. Single track w leśnym gąszczu jest świetnym miejscem do trenowania swoich umiejętności rowerowych, zanim przeniesiemy je na ulice.

W ramach gdyńskiego Budżetu Obywatelskiego w 2018 r. jednym z laureatów został projekt budowy ścieżki rowerowej i zręcznościowej pętli rowerowej w lasach komunalnych dzielnicy Witomino-Radiostacja. Jak dotąd projekt nie został zrealizowany, a ostatni wpis na stronie informacji publicznej jest z września 2019 roku. Postanowiliśmy zbadać sprawę i dowiedzieć się, kiedy możemy spodziewać się realizacji projektu.

Czy będziesz korzystać ze ścieżki na Witominie?


Dostrzeżono potencjał wzniesień morenowych i ukształtowania terenu trójmiejskich lasów, ze szczególnym uwzględnieniem lasów miejskich, na które przypada aż 45 ha z terenów zielonych okalających dzielnice Gdyni. Walory Trójmiasta są doceniane przez organizatorów i uczestników licznych imprez w kategoriach MTB i XC. Również mieszkańcy i goście Gdyni dostrzegają ten potencjał, co widać po liczbie nieoficjalnych, rekreacyjnych obiektów - ścieżek lub pump tracków, starannie wykonanych pod użytkowników. Są to jednak projekty nieoficjalne, będące często w konflikcie ze służbami leśnymi, a tym samym z prawem. Za tymi wszystkimi obiektami stoi rzesza użytkowników, rowerzystów i rowerzystek w różnym wieku, mieszkających lub goszczących w Gdyni. Nic dziwnego, że rowerzyści wypatrują więc pierwszego oficjalnego projektu, który miał powstać już w zeszłym roku kalendarzowym.

Projekt zlokalizowany jest na terenach leśnych, w lasach komunalnych znajdujących się w kwadracie między osiedlem Witomino-Radiostacja a CH Riviera, Gdyńską Halą Widowiskową i terenami GCS, od ul. Kieleckiej do boiska w lesie. Projekt zlokalizowany jest na terenach leśnych, w lasach komunalnych znajdujących się w kwadracie między osiedlem Witomino-Radiostacja a CH Riviera, Gdyńską Halą Widowiskową i terenami GCS, od ul. Kieleckiej do boiska w lesie.

Gdynia Trails



- Według mnie sport rowerowy i turystykę rowerową w Gdyni można zobaczyć w najszerszej skali: od turystyki, przez szosę, popularny gravel, XC, rowery górskie MTB, Enduro, a nawet sekcje downhillu - mówi Lucjan Iżakiewicz, jeden z autorów zwycięskiego projektu. - Z myślą o tych wszystkich rowerzystach, ale także innych użytkownikach terenów leśnych, chcemy zainicjować tym projektem ideę stworzenia pierwszego bike parku w Gdyni w świetnej i dostępnej lokalizacji. Chcemy tworzyć legalne, bezpieczne i ogólnodostępne ścieżki oraz obiekty rekreacyjne z mapami, legendą i regulaminem. W ramach pierwszego etapu planowana jest budowa pierwszej trasy o długości 1,6 tys. m - łagodnej, familijnej o charakterystyce niebieskiej oraz naturalny pump track, 100 m, tzw. zręcznościowa pętla rowerowa.

Oddzielnie rowerzyści, oddzielnie piesi



W ramach projektu realizator udziela informacji o głównej zalecie projektu, jaką jest odseparowanie pieszego ruchu turystycznego od ruchu rowerowego poprzez budowę jednokierunkowych, naturalnych, utwardzonych ścieżek rowerowych na terenie lasów miejskich z właściwym oznaczeniem, opisem trasy i skali trudności. Gdynia Trails chce tworzyć legalne, bezpieczne i ogólnodostępne ścieżki oraz obiekty rekreacyjne z mapami, legendą i regulaminem. Dlaczego tak istotne jest oddzielenie ruchu pieszych od rowerzystów? Ma to znaczenie nawet w lasach, a za dowód może posłużyć przykład wiadomości, którą otrzymaliśmy ostatnio od czytelnika:

- Trójmiejskie lasy są polem aktywności spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów i innych pasjonatów - pisze czytelnik, Krzysztof Sikorski. - Mnogość zjazdów i podjazdów, kamieni i korzeni inspiruje do dynamicznej jazdy. Dwa lata temu bardzo się zdziwiłem, gdy po wyjściu z zakrętu na wąskiej ścieżce niemal zderzyłem się z... saniami ciągniętymi przez psi zaprzęg. Zrozumiałem wtedy wartość odseparowania ruchu rowerowego od innych uczestników ruchu, nawet w lesie.

Po pierwsze: bezpieczeństwo



Nie ulega wątpliwości fakt, że bezpieczeństwo zarówno na drodze miejskiej, jak i leśnej jest najważniejsze i powinni o tym pamiętać piesi i rowerzyści. Na południu Polski spotykamy długie kilometry jednokierunkowych górskich szlaków, które pozwalają na bezpieczną jazdę bez wchodzenia komukolwiek w drogę. Tam entuzjaści dynamicznej jazdy nikomu nie zagrażają.

- Chcemy, żeby mieszkańcy i goście Gdyni mogli na tych obiektach ćwiczyć swoje umiejętności rowerowe oraz by czerpali satysfakcję z uprawiania sportu i rekreacji rowerowej, która - jak żadna inna - łączy pokolenia - mówi Lucjan Iżakiewicz. - Uważamy, że umiejętności nabyte w lesie przydadzą się każdemu w Gdyni. Miasto staje się coraz bardziej mobilne, a ruch komunikacji rowerowej w Gdyni przyjmuje trend wzrostowy. Leśne ścieżki rowerowe to też alternatywa dla komunikacji miejskiej i samego miasta w przemieszczaniu się między dzielnicami.

Na jakim etapie zatrzymał się projekt?



Co dalej z wygranym w 2018 projektem? To pytanie należało skierować do jednostki zajmującej się realizacją projektu w ramach Budżetu Obywatelskiego, czyli do Gdyńskiego Centrum Sportu.

- W lutym 2020 r. planowane jest ogłoszenie postępowania w trybie przetargu nieograniczonego na wyłonienie wykonawcy dokumentacji projektowej - informuje Przemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. - Po wykonaniu kompletnej dokumentacji projektowej oraz uzyskaniu zaświadczenia o braku sprzeciwu do wniosku zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych z Wydziału Architektoniczno-Budowlanego Urzędu Miejskiego Gdynia GCS planuje ogłoszenie postępowania w trybie przetargu nieograniczonego na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych ścieżek. Wszystkie informacje i dokumenty zamieszczane są na stronie BIP Urzędu Miasta Gdynia.

Wygląda na to, że jest szansa, aby projekt został zrealizowany jeszcze w tym roku. Być może, jak wskazują nieoficjalne informacje, jesienią 2020 roku.

Wizja i rozwój projektu



Budowa tras leśnych w Gdyni ma być początkiem czegoś większego. Jest to szersza wizja możliwości i potencjału tego miejsca do bycia liderem wśród miast rowerowych w Polsce. Realizator przedstawia swoją wizję, która jest bardzo intrygująca:

- Chcemy, aby projekt zamienił się już w konkretne działanie przetargowe, które jest po stronie miasta - mówi Lucjan Iżakiewicz. - Żeby nastąpiła jego realizacja i można było powiązać możliwe i planowane inwestycje, jak np. renowacja wieży widokowej Witomino-Radiostacja. Ten teren ma potencjał jako furtka do szeroko rozumianej turystyki rowerowej w Gdyni, Trójmieście i na Kaszubach. Znamy przykłady z Polski, gdzie infrastruktura rowerowa napędza rynek lokalny, a zainteresowanie przekłada się na rozwój szkółek dla dzieci i młodzieży, tworzenie grup i zespołów sportowych amatorskich i zawodowych. W Gdyni też widzimy potencjał na Miejską Sekcję Kolarską - śmiało powiem, że znajdzie to potwierdzenie wśród lokalnej społeczności rowerowej w szerokim zakresie. Czekamy na pierwszy krok w postaci ogłoszenia przetargu przez Gdyńskie Centrum Sportu do realizacji projektu, a następnie będziemy mogli przejść do kolejnych działań.
Przejazd odcinkiem, na którym ma powstać Single Track w Gdyni:

Miejsca

Opinie (39) 2 zablokowane

  • żarło żarło i zdechło...

    Wiadomo coś w sprawie budowy tych ścieżek? Doczekamy się kiedyś?

    • 2 0

  • (7)

    W ogóle w tpk powinna być sieć singeltrackow dobrze przygotowanych, warunki są idealne jak na północ kraju

    • 30 7

    • sieć jest, przygotowania to kwestia użytkowników (6)

      sprawdź sobie appkę "Trailforks"

      • 2 0

      • (5)

        Znam ją od dawna i co ważne używam.
        Przez sieć rozumiem spójną, zrównoważoną całość, a nie fragment tu - fragment tam po kilkaset metrów długości, często z dropami/hopami dla nielicznych, które nawet ciężko ominąć.
        Poza tym przeszkody często są w złym stanie technicznym, nawierzchnię trzeba poprawić, porobić bandy itd (o systematycznym niszczeniu przez sprzęt od wycinki nawet nie piszę bo to inna historia, jakoś dziwnie omijana przez media).
        Zresztą ten kto był chociaż na południu Polski to wie o czym piszę.
        I raczej zrobienie tego jak trzeba, kompleksowi jest poza zasięgiem oddolnej inicjatywy użytkowników.

        • 2 0

        • Dewastujesz nie swoją własność i jeszcze pierdzisz, ze wlasciciel tam gospodarzy. (1)

          • 0 5

          • OK
            d**ilu
            Lasy Państwowe to własność prywatna.

            • 0 1

        • (2)

          wszystkie sciezki w 3miescie (a dla niewtajemniczonych - jest ich naprawde duzo, trzycyfrowa liczba) powstawały i powstają "z partyzanta". Ich kopanie to podchody ze Strażą Leśną, naprawianie po sezonie grzybowym (tak, najwięcej zniszczeń - celowego rozwalania przeszkód jest w sezonie gdy grzybiarze chodza po lesie - widać wtedy z domu wychodzą frustraci)
          ciężko zatem oczekiwać poziomu bikeparku, zwłaszcza że do utwadzenia potrzebny by był cieżki sprzęt.

          W rejonie gdzie sam kopię w lesie jest dużo gliny, więc dosyć łatwo ubić to łopatą i bandy wychodzą twarde. Ale w wielu miejscach są piaski albo czarnoziem, tam bez szans.

          Ogólnie gdyby była jakaś ścieżka prawna umożliwiająca realne zalegalizowanie trasy, to na spokojnie możnaby temat pociągnąć inicjatywami oddolnymi. Niestety, Lasy Państwowe są niezainteresowane

          • 2 2

          • (1)

            Fajnie napisane.
            Sam bym pomógł choć jestem dziadem +40, ale normalne single, małe hopy, dropy daje jeszcze radę.

            • 1 0

            • 40+ to żaden dziad

              A najaktywniejsi trójmiejscy kopacze są w tym właśnie przedziale.. :)

              • 1 0

  • idea super, polatałbym... ale (7)

    jest jedno ale, ta ścieżka nie jest gdzieś w górach, daleko od ludzi, ale w lesie gdzie obok żyje wiele osób. I ciężko będzie o to żeby nikt nie wszedł na nią. A ja powoli nie latam po takich singlach. Co jak mi mimo zakazu wejdzie babcia w wnuczkiem na singla a będę leciał 50kmh+ ...

    Oczywiście ich pozabijam, nie chcący, ale flaki babci przy tej prędkości będą na pobliskich drzewach, a uwierzcie nie chcę takiej sytuacji...

    nie jest to super pomysł, lepiej taką trasę gdzieś w lasach rumi zrobić
    czy nawet na nasypie koło chyloni w lesie ... a ten teren nie jest idealny i dużo ludzi mimo to jest w tych lasach na spacerach :(

    • 9 9

    • Od emeryta z Witomina

      Najważniejsze jest osuszenie dojścia do lasu od strony parkingu przy Kieleckiej 109. Ścieżki są dla ludzi spacerujących a nie szalejących na czymkolwiek, Trasy rowerowe wytyczyć na terenach o profilach urozmaiconych.

      • 0 0

    • Piesi

      Pieszych spotkałem na ścieżkach na Srebrnej. Mijali tabliczki i było zdziwieni, że to trasy rowerowe. Babcia się w końcu nauczy

      • 1 0

    • Nie rozumie

      Wariat jesteś w Rumi też powinny być to popieram. Jest to projekt dla Gdyni A każdy powinien uważać w lesie nawet ty smigając 50 km na H w Świeradowie nikogo z pieszych nie zdrapywali z drzewa pewnie dla tego że Ciebie tam nie było

      • 0 0

    • Sprobuj to samo pod górę. Mocarzu w lycrze (1)

      • 0 3

      • Lycra

        W lykrze nie lata się po singlach.

        • 1 0

    • flaki babci

      Zrobiłeś mi dzień.

      • 2 0

    • Latasz na singlach po lesie w TPK 50+ km/h?
      To już nieźle

      • 0 0

  • Single track (3)

    A można po polsku ?

    • 0 5

    • A po polsku bez siodełka

      • 0 0

    • Nigdy

      • 0 0

    • Starokawalerska piosenka...

      • 0 0

  • Kiedy ścieżki rowerowe na Witominie na otwartym terenie (osiedlach)

    • 2 1

  • "Single track w leśnym gąszczu jest świetnym miejscem do trenowania [...], zanim przeniesiemy je na ulicę" (1)

    Co ja czytam...

    • 10 1

    • zanim przeniesiemy je na ulice ????

      chyba redaktora poniosło :/

      • 2 0

  • Bzdura piramidalna

    Cykliści i separatorzy ruchu sfiksowali kompletnie. Pojedżcie sobie do płd-wsch Azji zobaczycie jak tam wygląda separacja ruchu. Wystarczy olej w głowie a bie specjalistycxne ścieżki. Jeżdżę po TPK od 40 lat. Scieżki były tam od zawsze. Jakoś wtedy nikt nie potrzebował na nie kasy. No ale teraz wszystko musi być ulizane. A za chwile lament że wszędzie wkracza cywilizacja

    • 6 3

  • Dlatego nigdy już nie zagłosuję na BO. W Gdyni jest to fikcja! Na Witominie w szczególności!!!!!

    • 5 1

  • Kiedy realizacja wszystkich projektów z BO z lat poprzednich? (1)

    • 7 0

    • Nie da się.
      Kupilismy białą farbę i daliśmy na elitę sportu czyli piłkę nożną

      • 2 0

  • W lasach gdzie ruch znikomy separują ruch pieszy i rowerowy, a na mieście wszystko wspólne jest. (2)

    gdzie sens gdzie logika

    • 7 21

    • separowanie ma sens jedynie przy wysokich prędkościach jazdy

      w mieście ważne jest tworzenie coraz szerszych przestrzeni wolnych od jeżdżących (szybko) i parkujących samochodów. Oddzielanie ruchu pieszych od rowerzystów na ulicach zamkniętych dla ruchu kołowego nie musi mieć miejsca - w NIderlandach szeroko stosowana jest koncepcja tzw. "shared space", w wielu miastach Polski sprawdza się znakomicie. Zapraszam np. na ulicę Długą w Gdańsku: strefa piesza z dopuszczeniem ruchu rowerów. Im więcej takich ulic w śródmieściu tym lepiej.

      • 0 1

    • separują? A może chcieliby, żeby separować?

      Czytałeś w ogóle artykuł?

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum