• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Boris Stein najlepszym Ironmanem w Gdyni

Rafał Borowski, jag.
6 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Triathlonowe zmiany na ulicach od czwartku

Podium gdyńskiego triathlonu Ironman zostało zdominowane przez reprezentantów Niemiec. Pierwszy na mecie zameldował się Boris Stein (03:52:04), drugi Christopher Hettich (03:52:47), a trzeci Markus Liebelt (03:53:58). Najszybszym Polakiem okazał się Łukasz Kalaszczyński (03:57:09), który uplasował się na 8. miejscu w klasyfikacji generalnej. Najlepszą Polką i trzecią wśród wszystkich kobiet była Maria Cześnik (04:25:28). Dziewięciu spośród blisko 2 tys. zawodników udało się ukończyć zawody w czasie poniżej 4 godzin. Dopuszczalny limit był dwukrotnie większy. W piątek i sobotę odbywały się zawody na krótszych dystansach, w których wystartowało ponad tysiąc osób.





Czy byłbyś w stanie wziąć udział w triathlonie?

Międzynarodowe zawody triathlonowe - których pełna nazwa brzmi: Enea Iroman 70.3 Gdynia powered by Herbalife - trwały przez trzy dni. Rozpoczęli najmłodsi w Ironkids, drugiej dzień był dla sprintów i sztafet. Natomiast w finale zawodów zaprezentowali się najwytrwalsi. W limicie czasu - 8 godzin - zmieściło się 1899 zawodniczek i zawodników z ponad 40 państw.

Zdecydowana większość uczestników pochodzi z Europy, ale nie zabrakło również gości z nieco bardziej odległych zakątków naszego globu, m.in. z Turcji, Izraela, Stanów Zjednoczonych, Ekwadoru, Republiki Południowej Afryki, Australii czy Kambodży.

Punktualnie o godz. 8:00 salwy z armat na plaży miejskiej w Gdyni rozpoczęły katorżniczy trójbój. Śmiałkowie mieli do pokonania kolejno pływanie w wodach Zatoki Gdańskiej na dystansie 1,9 km, jazdę na rowerze na dystansie 90 km na ulicach Gdyni i drogach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego oraz bieganie na dystansie półmaratonu, czyli 21,1 km na ulicach i Bulwarze Nadmorskim.

W GDYNI ODBYŁ SIĘ TEŻ SPRINT, RYWALIZACJA SZTAFET ORAZ IRONKIDS. PRZECZYTAJ RELACJĘ, SPRAWDŹ WYNIKI

Pogoda okazała się łaskawa dla zawodników. Temperatura oscylowała w granicach 17-18 stopni Celsjusza, wiatr był niemal nieodczuwalny. Jedynie pomiędzy godz. 8:30 a 9:00 pojawił się przelotny deszcz. Oprócz niedzielnej aury, triathlonistów wspierał doping tysięcy kibiców, których długie szpalery pojawiły się na wielu ulicach Gdyni.

Warto również wspomnieć, że w przeciwieństwie do poprzednich edycji Ironmana, zawodnicy nie ruszyli do Bałtyku jednocześnie. Byli wpuszczani do wody w kilkuosobowych grupach, które startowały w odstępach 10 sekund. Zmiana została podyktowana oczywiście względami bezpieczeństwa.

Tuż przed niedzielnym południem, a więc jeszcze przed upływem 4 godzin od startu, na linii mety pojawili się pierwsi zawodnicy. Zwycięzcą gdyńskiego triathlonu okazał się 33-letni Boris Stein z Niemiec, jeden z murowanych faworytów. Jego czas to 03:52:04. Jednak po pierwszej konkurencji - pływaniu - późniejszy triumfator plasował się dopiero na 18. miejscu. Straty odrobił na rowerze i po boju był już drugi ze stratą zaledwie niespełna minuty do Szwajcara Manuela Kuenga.

- Muszę przyznać, że gdy nie udało mi się objąć prowadzenia po etapie rowerowym, miałem chwilę zwątpienia. Jednak ani przez moment nie mogłem odpuścić. Nowa trasa rowerowa i doping kibiców podczas biegania są fantastyczne. Jednak biegnąc przy plaży czy bulwarem nadmorskim, mijając kolejne restauracje i bary, ciężko się oprzeć tym zapachom i przez chwilę naprawdę miałem ochotę zatrzymać się i zjeść coś dobrego - przyznał z uśmiechem Stein na konferencji prasowej.
Kolejne miejsca na podium również przypadły naszym sąsiadom zza zachodniej granicy. Srebrny krążek powędrował na szyję 29-letniego Christophera Hetticha (03:52:47), zaś brązowy - 27-letniego Markusa Liebelta (03:53:58). Kueng spadł na 4. pozycję.

Trzy pierwsze miejsca największego triathlonu w Polsce zajęli reprezentanci naszych zachodnich sąsiadów. Od lewej stoją: Christopher Hettich (2. miejsce), Boris Stein (1. miejsce), Markus Liebelt (3. miejsce). Trzy pierwsze miejsca największego triathlonu w Polsce zajęli reprezentanci naszych zachodnich sąsiadów. Od lewej stoją: Christopher Hettich (2. miejsce), Boris Stein (1. miejsce), Markus Liebelt (3. miejsce).
Najszybszym Polakiem okazał się 33-letni Łukasz Kalaszczyński. Jego czas 03:57:09 zapewnił mu 8. lokatę w klasyfikacji generalnej. Nasz rodak był jedną z zaledwie dziewięciu osób, którym udało się ukończyć gdyński triathlon poniżej magicznej granicy 4 godzin. Kolejnemu Polakowi, 23-letniemu Robertowi Wilkowieckiemu zabrakło mniej niż minutę, aby znaleźć się w tym zaszczytnym gronie (czas 04:00:59, 10. miejsce w klasyfikacji generalnej).

- Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku, nieco mniej z zajętego miejsca, ponieważ po cichu liczyłem na miejsce w czołowej "piątce". Stawka była jednak bardzo mocna. Cieszy jednak, że poprawiłem się o sześć minut w stosunku do zeszłego roku, więc progres jest wyraźny - podkreślał Kalaszczyński.
Pierwszą kobietą, która zameldowała się na mecie, była 34-letnia Lisa Hutthaler z Austrii. Pokonanie trójboju w czasie 04:17:03 przełożyło się na 27. miejsce w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce wśród kobiet przypadło 40-letniej Corinne Abraham z Kambodży (czas 04:21:50 i 39. miejsce), trzecie naszej rodaczce, 40-letniej Marii Cześnik (czas 04:25:28, 55 miejsce).

Polka wygrała pływanie, ale na rowerze szybko wyprzedziła ją Austriaczka. Potem dojechały do niej inne nasze reprezentantki: Ewa BugdołEwa Komander. Dopiero w biegu skutecznie zaatakowała je Abraham i zamiast dwóch był tylko jeden medal dla polskiej ironmenki. Jak się okazało, by były lepsze wyniki biało-czerwonych, trasy powinny być jeszcze... trudniejsze.

- Bardzo dobrze mi się płynęło. Niestety, nie miałam wcześniej okazji jechać na tej nowej trasie rowerowej w Gdyni. Przyznam, że spodziewałam się trudniejszych podjazdów, co byłoby dla mnie bardziej korzystne. Okazały się one jednak nieco łatwiejsze i chyba nie do końca mogłam tutaj wykorzystać swój potencjał na rowerze. Cieszę się jednak, że udało się stanąć na podium - oceniła Cześnik.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (153) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ironman 70.3 Gdynia 2017

    To jest chore!

    Z Witomino nie można się było wydostać!! Autobus od 14!!! A samochodem z II MPS tez nigdzie się ruszyć nie dało! Masakra!

    • 5 6

  • Triathlon to będzie - przy wyborach samorządowych! (2)

    1-2-3 i panu już dziękujemy, panie Wojciechu Sz.

    • 5 4

    • (1)

      Nie wydaje mi się.

      • 0 1

      • PO tez się wydawało, że wygra wybory :D

        • 0 0

  • Brawo Gdynia, Brawo Szczurek,

    takich międzynarodowych i wspaniale zorganizowanych imprez nam w Gdyni potrzeba. Do tego doskonale promuje różne podstawowe aktywności ruchowe i sport. A najlepiej widać to poprzez udział w zawodach Zarząd Miasta z prezydentem na czele, a nie suche gatki i dywagacje czy bicie piany i marudzenie na forum.
    Gratulacje i jeszcze co najmniej 4. kadencji w doskonałej formie.

    • 5 8

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ironman 70.3 Gdynia 2017

    zainteresowanie

    no cóż, jedyni zainteresowani to organizatorzy i biegacze, bo z publiką raczej słabo

    • 6 3

  • Brawo Gdynia (2)

    Coraz to więcej miast testuje wyprowadzanie samochodów z miasta - rozumiem, ze na tym forum piszą zwłaszcza Ci, których nie stać na zamieszkiwanie w Mieście z Marzeń i musieli wyprowadzić się ze swoimi golfami za opłotki naszego pięknego miasta. Europa też zamyka miasta dla samochodów.
    To ruch w bardzo dobrym kierunku, bo zalew samochodów, które parkują i się nie ruszają, jest ogromnym problemem dla miasta, organizacji przestrzeni i zapewnienia mobilności mieszkańców.
    - Przeciętnie samochód osobowy jest w ruchu 5 proc. czasu, 95 proc. stoi. Każdy samochód, czyli kilkanaście metrów kwadratowych naszej przestrzeni to przestrzeń zabierana miastu, a w konsekwencji nam wszystkim mieszkańcom.
    Nic więc dziwnego, że podobne pomysły pojawiają się w innych europejskich metropoliach. W 2015 roku Paryż zabronił samochodom jazdy w pobliżu największych atrakcji turystycznych, typu Wieża Eiffla czy katedra Notre Dame. Madryt od roku 2020 wyłączy z ruchu samochodowego ponad 2 km kwadratowe ścisłego centrum miasta. Władze Londynu, Paryża, Madrytu, Aten i miasta Meksyk zadeklarowały z kolei, że najpóźniej w 2025 r. znikną tam auta na olej napędowy.
    Ruch samochody ograniczają także: Hamburg, Amsterdam, Praga, Bruksela, Helsinki, Kopenhaga.
    Współczesne miasto to skomplikowany, niepowtarzalny łańcuch powiązań i wzajemnych zależności. Dlatego trzeba robić to z głowa i logikom np. przy organizacji wielkich imprez wtedy mieszkańcy nawet nie odczują gdy wszystko zostanie pozamiatane. Innowacyjne technologie, spadek emisji zanieczyszczeń, zmniejszenie zużycia energii i wody, niezawodna energetyka, elektromobilność, nowoczesne usługi dla mieszkańców – to wyzwania, które stoją dzisiaj przed włodarzami polskich miast. Ich realizacja wpisuje się w koncepcję inteligentnego miasta i jest możliwa dzięki współpracy z wieloma instytucji. Duzi producenci płaca za takie testy miliony, a my dzięki mądrości naszego prezydenta mamy do tego zabawę aktywność obywatelską, promocje i wiele, wiele innych.
    A sport i rekreacja integruje do tego ludzi sprawia, że jesteśmy lepsi i pomocni. Naprawdę jestem oczarowany imprezą choć szkoda, że już latka nie te i zdrowie nie to i niestety nie mogę wziąć w niej udział jako zawodnik.

    • 9 11

    • Jeśli testują wyprowadzanie aut z miasta to dlaczego robią imprezy które te auta sprowadzają do miasta? Bo jakoś nie widziałem naszych championów aby na nogach dojechali na zawody tylko swoimi kombiakami i suvami. Może chodzi o to aby aby wywalić i zniechęcić mieszkańców z miasta aby móc sobie za frajer zawłaszczyć dobro na własny lans i zabawę...

      • 2 1

    • Autobusy też przeszkadzają w centrum i trzeba je wyprowadzić ? A może powrócić do dorożek?

      • 1 1

  • szczur to jedny twój pomysł na miast????

    weź juz chłopie odejdź i daj żyć!!!

    • 4 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ironman 70.3 Gdynia 2017

    Taaa....

    Coś się dzieje - problem! Nic się nie dzieje - nuda! Komu przeszkadza życie w mieście niech się na wiochę wyprowadzi... ale ponarzekać zawsze fajnie

    • 1 4

  • zamknięcie mariny i zawody pływackie w torze podejściowym to już przesada (1)

    Ogólnie sympatyzuję z takimi imprezami i sporty uprawiam, a że samochodem mało się poruszam szczególnie w łikendy to myślałem, że ten cały paraliż mnie zbytnio nie dotknie, a tu bach zamknięta marina z zakazem wyjścia/ wejścia przez określony czas. Akurat informacji na ten temat nigdzie nie znalazłem, a co niektórzy (np. ja na małej łódce z żaglem) dowiadywali się o tym dopiero na wyjściu (jachty pewnie na radiu mogły dowiedzieć się wcześniej i w ogóle cum nie oddawać). Tak czy inaczej łódki musiały krążyć/ czekać w oczekiwaniu na otwarcie, bo WOPR zawracał. Do mariny i portu prowadzą oznakowane tory podejściowe. Organizowanie zawodów pływackich na takim torze podejściowym do mariny to już przesada. Jest spory obszar wodny na wysokości plaży i wzdłuż bulwaru. Jaki problem tam trasę puścić? Po co na torze podejściowym? Po co blokować inną infrastrukturę jak nie ma takiej konieczności? Samochodem na drodze jeszcze jakiś objazd da się znaleźć, a tutaj już nie.

    • 6 3

    • płyń kraulem

      • 0 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ironman 70.3 Gdynia 2017

    Wyjechać w piątek, wrócić w niedzielę wieczorem

    Jedyna opcja - jeśli oczywiście ma się dokąd.

    • 0 0

  • ??? (1)

    Od kiedy to Turcja nie jest zaliczana do Europy ?

    • 0 0

    • Pytanie raczej, dlaczego np.: Turcja i Izrael są zaliczane do Europy

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum