Bernas i Andrzejewska najszybsi w maratonie mtb w Gdyni
Kolejna edycja gdyńskiego maratonu mtb przeszła do historii. W ubiegły weekend 12-13 czerwca w 7R CST MTB Gdynia Maratonie wystartowało niemal 1000 miłośników jazdy na rowerze, zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Dzień przed rywalizacją dorosłych na linii startu stanęły dzieci i młodzież. W sobotniej rywalizacji w ramach ABUS Kids Race ścigało się niemal 500 adeptów kolarstwa. Najdłuższy dystans, 7.32 km, mieli do pokonania zawodnicy w wieku od 15 do 18 lat.
- Widzieliśmy na twarzach pełną paletę emocji - mówił Dariusz Batek, dyrektor imprezy. - Każdy starał się osiągnąć sportowy wynik i przy okazji dobrze się bawił. Liczba startujących dziś zawodników to dobry prognostyk. Być może wśród startujących w Gdyni znajduje się przyszły mistrz.
W niedzielę zawody główne
Po sobotnich startach dzieci i młodzieży, w których wystartowało ponad 500 uczestników, w niedzielę zameldowało się nad morzem ponad 400 zawodników z Polski i zagranicy. Na starcie oficjalnie powitał ich Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju. Rywalizację rozpoczęli zawodnicy rywalizujący na najkrótszym dystansie - liczącym 27 km - Gdynia Fun. Niecałe pół godziny później swoje maratońskie zmagania na 76-kilometrowej trasie rozpoczęli uczestnicy rywalizujący o punkty UCI, Pucharu Polski XCM oraz wyścigu Giga. Zawody wieńczyli kolarze dystansu Mega, liczącego 49 km.
Na najdłuższym dystansie wygrał Paweł Bernas. Jego ekipa JBG-2 CryoSpace Team zameldowała się na mecie i zajęła wszystkie miejsca na podium.
- Dziś nie czułem się najlepiej rano, ale gdy stanąłem na linii startu wszystko szło dobrze. Na trasie byłem silny i jechało się bardzo dobrze - komentował na mecie Paweł Bernas. - Na drugą pętlę wjeżdżałem już sam. Wcześniej jechaliśmy wspólne z Krzysztofem Łukasikiem, potem jednak on złapał gumę i stracił sporo czasu.
Zgodnie z komentarzem zwycięzcy na uwagę zasługuje postawa Łukasika, który mimo że w wyniku awarii technicznej stracił aż kilka minut i na drugą pętlę wjeżdżał ze sporą stratą, to pojechał ją wyśmienicie i na mecie zameldował się w pierwszej trójce.
Pełne wyniki imprezy: dystans Fun, dystans Mega, dystans Giga, Puchar Polski
Andrzejewska najszybsza wśród kobiet
Szybkiej jazdy i walki o wygraną nie zabrakło także w rywalizacji kobiet.
- Finisz był bardzo ciekawy, walka toczyła się do samego końca i była dosyć równa, ale tym razem to mnie udało się wygrać i z tego jestem zadowolona - komentowała na mecie Aleksandra Andrzejewska. - W zeszłym roku trasa była dłuższa, liczyła aż 100 km, teraz znów było ciekawie oraz interwałowo. Trochę noga zapiekła. Nie można powiedzieć, że krócej znaczy łatwiej - wręcz przeciwnie - było mocno i bardzo fajnie.
Zwycięzcy na tym dystansie zainkasowali 80 punktów do rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej i 100 punktów w Pucharze Polski XCM. Odebrali również czeki na 600 euro.
- Za nami świetny kolarski weekend - ocenia Dariusz Batek, dyrektor imprezy. - Dopisała nam pogoda, nie zabrakło emocji i kibiców.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-06-14 19:30
(1)
Brak kategorii gravel tylko pokazuje, ze poziom leci w dol, fajna impreza dla dzieci 3-10 latek. Kolarsko padaka.
- 3 21
-
2022-06-25 13:40
Jeżdżenie gravelem po TPK to sport dla inteligentnych inaczej. TPK to wymarzone, bajecznie bogate miejsce do MTB. Gravel nie wykorzysta nawet połowy jego potencjału, bo to upośledzony rower dla ludzi mieszkających na nudnych nizinach typu Poznań, Warszawa czy Łódź.
- 1 0
-
2022-06-17 15:58
Wspaniała impreza szczególnie dla dzieci 8 łat i więcej brawo młodzi
- 0 0
-
2022-06-14 22:14
11-12 czerwca.... (1)
szkoda ze dla dzieci/mlodziezy zmienili trasy. i ponad polowe jechali po parkingu zamiast po lesie. no i agresywny Pan z bunkra ze swoimi ptaszyskami i ziomkami co zastawili trase
- 5 0
-
2022-06-14 22:41
Gdzie był organizator i jego służby
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.