• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bartosz Banach Mistrzem Polski w cross triathlonie

Krzysztof Kochanowicz
20 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Bartosz Banach, jeden z najbardziej utalentowanych trójmiejskich zawodników w kolarstwie górskim oraz w ostatnich latach także w triathlonie, zdobył Mistrzostwo Polski w zawodach cross triathlonowych XTerra Poland, które rozegrały się w Krakowie. Wiemy, że to impreza o wysokiej randze, w której startuje światowa czołówka cross triathlonu, medaliści Mistrzostw Europy i Świata. Gdańszczanin był najlepszy wśród rodaków i 11 pośród ponad dwustu zawodników startujących na długim dystansie.



Relacja Bartosza Banacha:

Jak każda impreza triathlonowa, tak także zawody XTerra Poland rozpoczęły się od pływania. Do pokonania było 1500 m w krystalicznie czystej wodzie zalanego kamieniołomu Zakrzówek. Woda była na tyle ciepła, że zawodnicy pro mieli zakaz startowania w piankach, natomiast amatorzy mieli możliwość wyboru. Z wody wyszedłem na 12. miejscu zaraz za Sylwestrem Swatem - ubiegłorocznym mistrzem Polski. W T1 nastąpiła bardzo szybka zmiana. Zdecydowałem się na buty szosowe na rowerze, które nie mają bieżnika, co utrudniało sprawę przy dwóch podbiegach, ale za to założenie ich (mają jeden rzep i nie wymagają zakładania skarpetki) poszło bardzo sprawnie.

Trasa rowerowa liczyła 38 km. Trudna technicznie, interwałowa, poprowadzona w lesie, było sucho, mimo że dzień wcześniej padało. Mnóstwo zakrętów, wyskoków, szybkich singli, podjazdów. Zacząłem od razu przeskakiwać na lepsze pozycje. Ciągła koncentracja i jazda na wysokich obrotach nie pozwalała mi sięgnąć po bidon, co w efekcie było zgubne. Na czele był Bradley Weiss z RPA, a za nim dwóch Australijczyków - Sam OsborneBenjamin Allen, którzy zwiększali przewagę nade mną, do czołówki dzieliły mnie około 4 min, których nie byłem w stanie odrobić. 38 km przejechałem w czasie 1h38min i ze średnią prędkością 23km/h.

Trasa biegowa, typowo górska, liczyła 10 km. Chwila nieuwagi mogła skutkować kontuzją, dlatego biegłem bardzo uważnie (na co dzień nie biegam po takich trasach). Na bieg ruszam na 7. pozycji, całkiem nieźle, ale słabe nawodnienie na rowerze dało o sobie znać. Do bufetu, który znajdował się na 3. kilometrze biegłem na tzw. oparach i spadłem na 11. pozycję, którą utrzymałem już do samego końca, tym samym zdobywając tytuł mistrza Polski.

Opinie (6) 3 zablokowane

  • Wielkie brawa!!!

    • 9 0

  • O aferze dopingowej w kolarstwie amatorskim napiszcie! (2)

    Kto i gdzie został złapany z tych naszych trójmiejskich wycinaków. Niech zwykli ludzie dowiedzą się jakie mają szanse z koksownikami.

    • 1 7

    • Jakieś konkrety? (1)

      czy jak zwykle skończy się na anonimowym opluwaniu?

      • 3 0

      • Wygoogluj sobie, to proste.

        • 0 2

  • Jaka historia!!!

    Pulitzera mu.

    • 0 2

  • Bo pić to trzeba umić :-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum