• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Banach najlepszy w MTB Bike Tour Gdańsk

mad, kk
24 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

W Gdańsku odbyła się letnia edycja zawodów MTB Bike Tour Gdańsk. Na starcie w Oliwie stanęła rekordowa liczba rowerzystów - 270. Kategorię open wśród mężczyzn zdominował Bartosz Banach. W kategorii kobiet triumfowała Aleksandra Zabrocka.



Wśród zawodniczek i zawodników nie zabrakło gości z zagranicy: Niemiec, Rosji i liczna grupa z Łotwy. Organizatora zawodów, czyli gdański MOSiR cieszy jednak najbardziej wzrastająca liczba amatorów, którzy zdecydowali się na start.

Najmłodsi zawodnicy, którzy wzięli udział w zmaganiach mieli do pokonania 3,2 km. Najdłuższy dystans 28 km (6 rund) przewidziany był dla najliczniejszej kategorii open, w której wystartowało aż 76 rowerzystów. W zmaganiach tej grupy można było spodziewać się najbardziej zaciętej rywalizacji. Wszystko ze względu na silną obsadę, którą zapewnili doświadczeni zawodnicy. Na trasie zaprezentowali się m.in. Bartosz Banach, Przemysław Ebertowski, Maciej Zielonka, Michał Bogdziewicz czy rowerzyści Treka Gdynia.

- Pierwsze trzy rundy jechaliśmy razem. Każdy z konkurentów nadawał mocne tempo. Ja jechałem trochę z tyłu i postanowiłem zaatakować na dwie rundy przed końcem. Przemek przez chwilę dał radę i jechał mi na kole, ale potem już osłabł. W pewnym momencie złapałem gumę i już myślałem, że będę miał po rywalizacji. Pomógł mi na szczęście specjalny preparat, którym szybko załatałem dziurę i jechałem dalej. Miałem wypracowaną dużą przewagę, więc mimo kłopotów udało się dotrzeć do mety na pierwszym miejscu - opowiadał tuż po wyścigu Banach z Sante BSA Tour.

Drugi na mecie zjawił się Ebertowski (King Oscar Gniewino), a trzeci był Michał Bogdziewicz (Apteka - Gemini).

81 rowerzystów rywalizowało w grupie wiekowej 30-45 lat, w której po raz kolejny pokazał się Igor Tracz - mistrz Europy w Bikejoringu (psie zaprzęgi z rowerem).

- Na zawody przyjechałem razem z trenującą u nas ekipą z Łotwy. To zawodnicy rywalizujący m.in. w bikejoringu. Dziś w ramach ostatniego mocnego treningu wystartowaliśmy sobie w gdańskim bike tourze, łącznie piętnastu zawodników, w tym trener łotewskiej kadry cross country. Cieszę się, że jechałem w czołówce i mimo przygody z zerwanym łańcuchem, który udało mi się szybko spiąć, dotarłem na 7. miejscu. Lubię te zawody, mają fajną trasę i chętnie tu przyjeżdżam, właśnie w ramach treningu - relacjonował Tracz.

ZWYCIĘZCY POSZCZEGÓLNYCH KATEGORII WIEKOWYCH

do 9 lat:
Zuzanna Chylińska (Belta Team Gdańsk)
Maksymilian Witt (Żukowo)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

10-12 lat:
Martyna Krefta (Kamienica Szlachecka - MLKS Baszta Bytów)
Igor Dąbrowski-Sadło (Gdynia - GKS Cartusia Kartuzy)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

13-14 lat:
Magdalena Król (Gdańsk - GKS Cartusia Kartuzy)
Szymon Okrój (GKS Cartusia Kartuzy)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

15-16 lat:
Zofia Rzeszutek (MLKS Baszta Bytów)
Tomasz Rzeszutek (Sierakowice - MLKS Baszta Bytów)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

17-18 lat:
Kamil Małecki (MLKS Baszta Bytów)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

Open
Aleksandra Zabrocka (Borzytuchom - MLKS Baszta Bytów)
Bartosz Banach (Sante BSA Tour)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KATEGORII KOBIET(.PDF)
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KATEGORII MĘŻCZYZN(.PDF)

30-45 lat:
Joanna Łuszczyńska (Gdynia)
Eduard Tomashevskiy (Kaliningrad)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

46-59 lat:
Małgorzata Wieczorek (Gdynia)
Piotr Stalmierski (Bydgoszcz - Krysport-Trek Rowerowa Brzoza Bydgoszcz)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)

60 lat i więcej:
Eugeniusz Bogdziewicz (Lechia Gdańsk)

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI (.PDF)


Każdy ze startujących miał szansę na atrakcyjne nagrody, bowiem w trakcie zawodów wśród uczestników rozlosowane zostały trzy tablety oraz dwa rejsy do Szwecji.

Na kolejne rowerowe zmagania MOSiR Gdańsk zaprasza 6 października. Tym razem odbędą się one na trasie w Matemblewie, tuż przy Sanktuarium.

  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013
  • Migawki z 1 edycji MTB Bike Tour Gdańsk 2013


Więcej zdjęć w:

- GALERII 1 fot. Krzysztof Kochanowicz [Trojmiasto.pl]

- GALERII 2 fot. Marcin Lipiecki

- GALERII 3 fot. Małgorzata Bogdziewicz
mad, kk

Wydarzenia

Opinie (74) 2 zablokowane

  • niech mi ktoś rozszyfruje MTB? (4)

    • 1 23

    • Tutaj jest wszystko na ten temat

      Google

      • 14 0

    • MTB (2)

      bez googlowania stawiałbym na Multi-Terrain-Bicycle :)

      • 1 1

      • (1)

        A nie "Mountain biking"?

        • 4 0

        • dokładnie

          Kolarstwo górskie ( MTB z ang. mountain biking )
          Też mnie zawsze zastanawia czemu nie MB.

          • 3 0

  • specjalny preparat do łatania (13)

    co to za preparat do szybkiego łatania dziur

    • 3 0

    • mozna kupic wkazdym sklepie rowerowym i markecie na stoisku z rowerami (6)

      to płyn taki sam jak do opon samochodowych w spraju.w góralach gdzie jest nicskie cisnienie czasami sie sprawdza ale nienadaje sie do waskich opon bo niewytrzymuje cisnienia dodatkowo zwieksza wage opony

      • 0 0

      • ok, ale jak to działa? (5)

        Wlewa się go jakoś do dętki czy jak?

        • 0 0

        • (4)

          Wlewasz przez wentyl specjalną końcówką/adapterem. Do opon szosowych też się nadaje, ale do opony górskiej trzeba dużo tego wlać i przez to koło będzie cięższe, a jak wiadomo wagę koła się bardziej odczuwa. I jak są mokre warunku to takie mleczko często nie działa, tylko jak jest sucho. Jak będzie większa dziura to też nie załata. I po kilku miesiącach zastyga w oponie i trzeba znowu wlać, a jedna buteleczka renomowanej firma jest dosyć droga.

          • 10 0

          • z ciekawostek dodam że oponę z wlanym mleczkiem możemy 10 min dziurawic gwozdziem a ona sie będzie sama łatała i jedziemy dalej (3)

            koszt ponad 70zl . wystarcza na 10-12 opon mtb

            • 5 0

            • (2)

              A ja z ciekawostek dodam, że są zwykłe buteleczki i wtedy się ich zawartość wlewa "na zaś" albo takie w pojemniczkach pod ciśnieniem gdzie podpinamy jak już złapiemy kapcia. Wtedy taki ala spray jednocześnie napompuje oponę i uszczelni. Bardzo szybki sposób. Można to zobaczyć na filmiku na YT, bo akurat Bartosz B. złapał kapcia na ostatnim Bike Tourze i użył tego drugiego sposobu.

              Takie zwykłe buteleczki z zawartością typu "mleczko" mają w sobie płynny kauczuk. A słyszałem, że te zestawy naprawcze pod ciśnieniem mają w sobie jakąś piankę, która potem zostaje w oponie i jest trudna do usunięcia? Ktoś bardziej obeznany może rozwinąć ten temat?

              A z wydajnością to chyba tylko opłaca się kupić duże opakowanie ok. 1000 ml. Wtedy starcza na kilka-kilkanaście opon, bo małe buteleczki to są często np. 60 ml, czyli na jedną oponę mtb albo dwie szosowe, a koszt to np. 30 zł. Nietrudno policzyć, że uszczelnienie takiej samej ilości opon z małych buteleczek kosztowałoby prawie 500 zł, a z dużego opakowania ok. 100 zł. Różnica jest kolosalna.

              • 5 0

              • (1)

                tylko jak z takim pojemniczkiem 1000ml jechać maraton MTB :)

                • 1 0

              • Jak masz "mleczko" w buteleczce to wlewasz "na zaś" do dętki i resztę zostawiasz w domu. Jak masz ten pojemniczek pod ciśnieniem to tylko go bierzesz i nie ma on 1000 ml tylko odliczoną ilość na oponę.

                • 0 0

    • Rada dla organizatora (4)

      Na kolejną edycję proszę zorganizować elektroniczny pomiar czasu, nawet kosztem symbolicznej opłaty za udział w wyścigu.

      • 9 0

      • jasne (1)

        i doładować 40 zł za start

        • 0 4

        • 40 zł to przesada, ale jakby było z 5 czy 10 zł to chyba każdy by wolał tyle poświęcić, ale żeby mieć w zamian elektroniczny pomiar czasu.

          • 5 0

      • Profesjonaly pomiar czasu czasu kosztuje. (1)

        Nie wiem jaki był zestaw startowy, ale już na paru maratonach byłem i wiem, że to symbolicznej złotówki nie kosztuje.
        Warto taka firme wynając, b wiadomo jaki miałeś czas jakie miejsce w swojej kategorii i w kategorii open.

        Pozdrawiam i do zobaczenia w Kwidzynie na Scandii :-))

        • 3 0

        • Zestaw startowy obejmował w zasadzie tylko numerek i opaski zaciskowe do przyczepienia na kierownicy... Ale żeby Gdańsk nie mógł załatwić chipów, a np. w Gniewinie na King Oscar MTB Maraton były chipy...

          Raz by kupili i by był z tego pożytek na wiele lat. Co roku jest pełno tego typu imprez i często kilka edycji w ciągu roku. Co łącznie daje co najmniej kilkadziesiąt tego typu maratonów (i kolarskich, i w biegach i innych dyscyplinach).

          • 6 1

    • łatanie dziur

      dość logiczne.. łatki :)

      • 0 0

  • I bardzo dobrze tutaj niech sie scigaja a nie na drogach rowerowych. (4)

    Niestety ci co na drogach rowerowych jak wariaci szaleją to na takie zawody nie jadą.Wczoraj wąskiej drodze rowerowej wyprzedzali na trzeciego na drodze rowerowej trzeba było zjechać na chodnik by się z baranami nie zderzyć czołowo.Im to obojętne w końcu przy zaniku mózgu nie ponieśli by żadnej starty w zderzeniu !!

    • 9 15

    • Bo na zawody XC czy Maraton MTB kozacy z miejskich ścieżek rowerowych śą zbyt słabi.Oczywiscie nie generalizuje że wszyscy ale też sie spotkałem z takimi osobnikami.Sam bralem udział w tych zawodach i w zeszłotygodniowym King Oscrar MTB Maraton i podejrzewam że tych "Kozaków" tam zabrakło.

      • 16 1

    • dostajesz minusa za niedopuszczenie do siebie prostej myśli (1)

      niektórzy nie ścigają się na DDR dla sportu, ale żeby gdzieś zdążyć. Owszem, wyprzedzanie na trzeciego to skrajne buractwo, ale poza nielicznymi wyjątkami na DDR można jechać do 50km/h.

      • 5 2

      • Co to jest DDR?

        • 0 1

    • dokładnie, a ci na motorach scigaczach niech sobie na kolibkach na torze do motocrossu szaleją!!

      • 1 0

  • MTB (2)

    Moun Tain Bike.MTB bike tour masło maślane>(((((.

    • 3 5

    • szaleńcy

      ci co szaleją na grogach rowerowych to GUANiarze(lat od 0 do 100)jeżdzą gez trzymanki,na 1 kole(tylnum lub przednim.skaczą na leżących policjantach), wyprzedzają na 3,4 5itd itppo lasach nie jeżdżąbo ich tam nikt nie widzi.DNO:(((((((.

      • 0 7

    • Moun Tain ?

      Chyba Mountain Bike lub dokładaniej Mountain Terrain Bike (MTB)...
      I nie masło maślane, ponieważ oprócz nazwy typu roweru jest to też nazwa rodzaju jazdy na rowerze.

      • 3 0

  • (4)

    Ciekawe czy np. Maja Włoszczowska ściga się z hordą amatorów jak braciszkowie Banachowie na podwórkowych wyścigach typu Bike Tour.

    • 16 13

    • (2)

      Majka ściga się na zawodach z najwyższą kategorią, na całym świecie. Bartosz nie ma możliwości ścigać co tydzień po świecie, a żeby trzymać formę to ściga się na najbliższych zawodach. Nagrody, tym bardziej na Bike Tourze moze oddac (karnet na cycling i na saune)

      • 11 0

      • (1)

        Niech sobie bracia B. i inni zawodowcy startują z równymi sobie, a nie wpraszają się na amatorskie zawody...

        • 9 10

        • Od przyszłego roku nie będą mogli, jak UCI wprowadzi zakaz startu licencjionowanych zawodników w amatorskich zawodach...

          • 10 0

    • Przede wszytskim Włoszczowska to XC race

      A b. Banachy to XC marathon.
      Robert już nie jeździ w teamie i ma status takiego samego amatora jak każdy. Że jest piekielnie dobry to duży plus dla niego.
      A Bartoszowi szczerze gratuluję, sukcesów i formy, bo w Polskich warunkach ciężko coś osiągnąć.
      Należy raczej mieć pretensje do organizatora o bezsensowne ustawienie kategorii wiekowych. Meżczyźni 30-45 lat w jednej kategorii to idiotyzm. Gdy miałem 30 lat to szedłem na siłownię, dwie godziny dźwigałem ciężary. A potem szedłem na rower na następne dwie godziny i na drugi dzień byłem OK. Teraz gdy mam 43, jak pojeżdżę 2h po TPK, to uda mnie bolą przez trzy dni, mimo że śmigam regularnie. Porównanie 45latka do 30latka, ma taki sam sens jak 25ltaka do 10latka.

      • 14 0

  • Kiedy zdjęcia? (14)

    Kiedy ktoś wrzuci zdjęcia wszystkich uczestników? Bo jak na razie są głównie z kategorii Open. Wrzucono 276 zdjęć, a startowało 270 osób, a chyba wszystkie zdjęcia są z Open. Jest nawet zdjęcie jakiejś pani, która jechała bez numerka na kierownicy (nieproszony gość na trasie?).

    • 8 8

    • Jeszcze nogą tupnij (10)

      Wynajmij sobie fotografa i będziesz miał nawet 500 zdjęć siebie...
      Pani bez numeru była już po wyścigu i zdjęła numerek.

      • 7 4

      • (9)

        To czemu nie wrzucono zdjęć wszystkich uczestników? Tylko kategoria Open się liczy? Jak nawet są zdjęcia pani, która jeździła po wyścigu po trasie... To trochę dyskryminacja innych kategorii.

        • 4 3

        • (8)

          to trzeba było wziąć aparat i robić foty wszystkich.... Do kogo masz pretensje??

          • 2 4

          • (7)

            Na trasie były osoby z aparatami, które robiły zdjęcia wszystkich uczestników na różnych etapach trasy, a wrzucono głównie zdjęcia osób z Open.

            • 5 3

            • (6)

              ...a skąd wiesz, że robiły zdjęcia wszystkich?? Poza tym w regulaminie imprezy chyba nie było informacji, że każdy uczestnik otrzyma pamiątkową fotografię... Mogłeś zabrać szwagra z aparatem, żeby Ci fotę strzelił... nawet na podium mógłbys sobie zrobić...

              • 2 4

              • (5)

                wiem, bo np. z flashem robili niektórzy. Z resztą ja mam wylane na te zdjęcia, ale wiem, że niektórzy by się ucieszyli z takiego zdjęcia, np. juniorzy i młodsze kategorie. dla dzieciaków to wielka frajda.

                • 4 1

              • Też bym chętnie zobaczył wszystkie zdjęcia

                Wrzucamy te zdjęcia, do których mamy dostęp - sami robiliśmy.

                • 4 0

              • Jakby wpłynęły linki do prywatnych galerii... (3)

                ...z pewnością podlinkowalibyśmy je w artykule.
                Póki co tylko dwoje naszych czytelników: Marcin Lipiecki i Małgorzata Bogdziszewicz - podzieliło się z nami swoim dorobkiem. A gdzie reszta?

                • 8 0

              • Poza tym komu by się chciało sterczeć z aparatem przez kilka godzin w lesie...? (2)

                ...jak jadą profesjonalisci, to przynajmniej są dobre ujecia, a jak ciapy, to co mam pstrykać jak grubas pcha rower pod górę, albo zsiada z niego bo kisiel w gaciach na zjeździe?
                Szkoda byłoby mi dnia. A małolaty? Niech fotki robia im rodzice, a nie palą papierosy po krzakach ;)))

                • 5 1

              • "grubas pcha rower pod górę, albo zsiada z niego bo kisiel w gaciach na zjeździe" jak to przeczytałem to prawie spadłem z krzesła :)

                • 5 0

              • To powiedz kolego gdzie byleś jak grzałem zjazdy tzw. piecem?
                Kisiel w gaciach? Uciekleś bo grubas jechał za szybko? Migawka byla ustawiona na 1/150 a nie 1/250?

                • 2 1

    • (2)

      a co tu oglądać? jedno na pamiątkę można samemu strzelić, ale wkurzać się że nikt nie wrzuca zdjęć z tak mało widowiskowej dyscypliny... poza tym to chyba było dopiero wczoraj

      • 1 5

      • Wymagaj najpierw od siebie, później od innych

        • 2 4

      • przy zjeździe ciężko być jednocześnie na rowerze i z aparatem stać obok. przynajmniej ja tak nie umiem.

        • 4 2

  • półzawodowcy (3)

    półzawodowcy chętnie się wywyższają na takich zawodach...czy na Bike Tour, czy na Sopot Family Cup też było pełno zawodników zrzeszonych w klubach, a często ich kultura w trakcie wyścigu pozostawiała wiele do życzenia, jak np. rozpychanie się na tasie,chamskie odzywki, itd.

    • 0 13

    • (2)

      Rozumiem, że jako półzawodowców rozumiesz osoby, które są w amatorskich klubach, mają normalną pracę i trenują w wolnym czasie, bo sprawia im to przyjemność. Wg mnie dla takich osób powinien być Bike Tour. A każdy amator może dążyć do poziomu takich półzawodowców i po odpowiednim treningu nawet ich prześcignąć (niekoniecznie będąc w klubie).

      Porażką organizatorów jest umieszczanie w jednej kategorii amatorów, półzawodowców i zawodowych kolarzy. Owi zawodowcy powinni startować z równymi sobie w maratonach gdzie jest wymagana licencja PZKol., bo amator nie wejdzie na taki wyścig, a na takim Bike Tourze jest wstęp wolny i może przyjść każdy, nawet zawodowiec...

      A co do rozpychania się na trasie to też się spotkałem z niesportowym zachowaniem zawodowców, ale często wynika to też z tego, że amatorzy nie ustępują miejsca szybszym zawodnikom.

      A co do odżywek to niektórzy takie rzeczy ćpają (nawet przed śmiesznym Bike Tourem, na którym nie ma chipów), że nawet Armstrong czułby się zawstydzony... Niestety nie ma testów na doping, bo to impreza zbyt małej kategorii, ale to wkurza jak ktoś nie gra fair.

      • 11 0

      • ale co ćpają?????? (1)

        doping w sportach wytrzymałościowych i wydolnościowych, to skomplikowana sprawa. nie jest tak, że się naćpasz przed zawodami.

        • 1 6

        • Czemu trudna sprawa? Właśnie substancji, które zwiększają wydolność jest od groma. Substancji, które zwiększają masę mięśniową drugie tyle. Substancji, które zmniejszają odczuwanie bólu równie dużo.

          Nie znam wszystkich rzeczy, które biorą kolaże, ale z obecnie mi znanych to m.in. testosteron, kortyzon, erytropoetyna (EPO), witamina B6, sterydy anaboliczne i leki na astmę. Jak ktoś uważał w szkole na lekcjach biologii lub ew. chemii to wie jak te substancje wpływają na ludzki organizm.

          Szczególnie sposób erytropoetyna + transfuzja własnej krwi stał się "modny" po tym jak to zaczęto go nagłaśniać po aferze z Armstrongiem (i właściwie całym jego zespołem).

          Nie przejmuj się, bo w takim Bike Tourze ciężko by Ci było znaleźć kogoś kto stosuje doping. Prawdziwa rzeź jest na profesjonalnych zawodach pokroju Tour de France. Tam jak nie bierzesz czegoś co polepszy Twoje osiągi to zostaniesz w ogonie 50 km za głównym peletonem.

          Smutne, że tak się porobiło ze sportem. Tylko wygrana się liczy nie ważne jakim kosztem. Komisja Antydopingowa ciągle daje ciała i niestety lekarze mają w tym nie mały udział.Co rusz obmyślają nowe, niewykrywalne sposoby na zwiększenie wydolności i dostarczają sportowcom trudno dostępne przeciętnemu Kowalskiemu substancje, których nie kupi się w sklepie.

          • 8 0

  • (2)

    Tak z ciekawości, czy Eugeniusz Bogdziewicz i Michał Bogdziewicz są ze sobą spokrewnieni?

    • 3 0

    • Wiadomo kiedy w MTB Bike Tour wprowadzą elektroniczny pomiar czasu?

      Moja prośba do Szanownych Organizatorów jest taka, żeby w kolejnych edycjach wprowadzić chipy, bo obecny system tworzenia tabeli z wynikami jest - mówiąc delikatnie - bardzo nieprofesjonalny. Myślę, że wszyscy zawodnicy podzielają moje zdanie, że elektroniczny pomiar czasu to coś czego brakuje tej imprezie.

      • 12 0

    • Tak, Pan Eugeniusz to mój Tata, a Gosia która robiła zdjęcia to moja Żona
      (link do zdjęć został dodany do artykułu)

      • 14 0

  • rower i w droge (3)

    Myślę że start osób z licencją na bike toure w Gdańsku i ściganie się z amatorami przynosi korzyści dla obu startujących...zawodowcy mają w treningu zaliczony start ( chodzi o obciążenia) a amator może się sprawdzić z najlepszymi....np.B.Banachem...i wtedy wiem na jakim jestem poziomie...bo start dla startu i pewna wygrana bo były tylko 3 miejsca to co to za sens?

    • 10 1

    • pomiar (2)

      Pomiar czasu na imprezie to kwestia 1 sędziego więcej, a chipy są drogie...chyba ze miasto dofinansuje MOSiR i dostana chipy...i znika problem. MOSiR organizuje mnóstwo imprez masowych...widocznie budżet na ta imprezę tego nie przewidział...wiem bo też organizuje imprezy sportowe

      • 5 0

      • (1)

        Niech znajdą sponsorów jak nie ma środków na te chipy. Albo niech wprowadzą symboliczne wpisowe, np. 10 zł.

        Tak z ciekawości: jaki to byłby koszt, żeby rozdać chipy dla 270 osób tak jak na ostatnim Bike Tourze? Czy to jest aż tak piekielnie drogie? Ktoś się orientuje w temacie?

        • 8 0

        • Dla porównania udział w VI Jesiennym Marotonie MTB w Kościerzynie kosztuje 30 zł (dystans MINI 30 km)/ 50 zł (dystans MEGA 65 km). A w zamian otrzymujemy to co na Bike Tourze + elektroniczny pomiar czasu + bufet/posiłki regeneracyjne + nagrody pieniężne dla najlepszych zawodników.

          Czyli jakby w Bike Tourze były chipy, ale nie było bufetu i nagród pieniężnych (tak jak teraz) to by wyszło 5-15 zł na głowę.

          • 1 0

  • Niepełne wyniki! (1)

    W Elicie startowało koło 30 zawodników i nie wiem czemu w wynikach jest tylko 16? Mosir robi imprezę darmową dla uczestników, ale bez przesady - ktoś zadaje sobie trud przejechania takiego wyścigu i nie ma być uwzględniony w wynikach?
    Zawodnicy z dalszych miejsc mogą czuć się poszkodowani.

    Robicie któryś rok taką imprezę to postarajcie się wreszcie, bo naprawdę wypadacie blado przy innych takich imprezach!

    • 12 1

    • Taka prawda, że sędziowie przejmują się pierwszą trójka (bo bd na podium), ewentualnie tą pierwszą 10, 20 z open i m 30-45. Ile dadzą radę wyłapać. To chore, że nie ma chipów. Jak na metę wjedzie peleton 10 zawodników to nie zdążą zapisać wszystkich numerów. Tym bardziej, że jeden drugiego bd zasłaniać. Sposób tworzenia listy z wynikami jest żałośnie nieprofesjonalny. Mi np. pomylili miejsce, na którym przyjechałem. Nie wiem, może za szybko wjechałem na metę i sędzia nie zauważył mojego numeru? Porażka.

      • 9 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum