65 Tour de Pologne i 80-lecie tej prestiżowej imprezy kolarskiej

Krzysztof Kochanowicz

14 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat)

Opinie (4)

W niedzielę wystartowała 65 edycja Tour de Pologne. W tym roku do Warszawy zjechało się 144 kolarzy z różnych stron Świata. Wśród zawodników stawili się awizowani wcześniej obaj mistrzowie olimpijscy z Pekinu Fabien Cancellara i Samuel Sanchez, a także dwa razy drugi na Tour de France - Cadel Evans.

Po południu zakończył się I etap jazdy drużynowej na czas na dystansie 4 km. Wygrał zespół CSC Saxo Bank, pierwszym liderem został kolarz tej grupy Duńczyk Lars Ytting Bak. Grupa CSC Saxo Bank pokonała dwie dwukilometrowe rundy w czasie 4:05.53 (do klasyfikacji liczy się czas piątego zawodnika na mecie). Ten zespół, złożony z megagwiazd światowego kolarstwa, wyjechał na trasę jako siedemnasty i po wspaniałym przejeździe wyprzedził prowadzącą do tej pory drużynę Liquigas-Gaspol (4:08.65). Lider CSC Saxo Bank, Szwajcar Fabian Cancellara (mistrz świata i mistrz olimpijski), jechał na czele przez większość dystansu i to on poprowadził drużynę do zwycięstwa. Metę jako pierwszy przejechał jednak Duńczyk Lars Ytting Bak i to on został pierwszym liderem 65. Tour de Pologne. Zanim kolarze CSC Saxo Bank minęli linię mety, długo prowadziła włoska ekipa Liquigas-Gaspol z czasem 4:08.65. Lider drużyny Franco Pellizotti nie ukrywa, że przyjechał do Polski wygrać cały wyścig. - Oczywiście na początek zamierzaliśmy zwyciężyć również w czasówce, ale się nie udało - powiedział.

Cieszył się również Maciej Bodnar, Polak z Liquigasu-Gaspolu. - Czuję siłę w nogach - powiedział. - Powinno być dobrze, planuję jechać z przodu do piątego etapu. Nasza grupa pojedzie oczywiście na Franco Pellizottiego. Chcemy się pokazać w Tour de Pologne. Trzecie miejsce zajęła hiszpańska ekipa Caisse d"Epargne, startująca jako piętnasta. Kolarze tej grupy na mecie zameldowali się z czasem 4:09.31. Reprezentacja Polski BGŻ zajęła na pierwszym etapie 16. miejsce z czasem 4:20.21.

Podczas pierwszego etapu nie obyło się bez przykrego wydarzenia. Trzech kolarzy z jadącej jako przedostatnia grupy Silence-Lotto miało upadek. Grupa dojechała do mety w pięcioosobowym składzie, ale zajęła ostatnie miejsce.

Historia Tour de Pologne

Szosowy wyścig kolarski Tour de Pologne jest najbardziej prestiżową polską imprezą sportową, już z 80-letnią tradycją. Tour de Pologne po raz pierwszy rozegrany został we wrześniu 1928 roku. Wtedy na starcie stanęło 71 kolarzy. Pierwszą edycję wyścigu zorganizowało Towarzystwo Cyklistów w Warszawie oraz gazeta "Przegląd Sportowy". Wyścig od samego początku stał się jednym z największych wydarzeń sportowych Polski międzywojennej. Tradycja wyścigu została wskrzeszona w roku po II Wojnie Światowej, w roku 1947. Do roku 1992 był on organizowany, jako wyścig amatorski.

W roku 1993, w historii Tour de Pologne otworzył się nowy rozdział. Srebrny medalista olimpijski z 1980 roku, prekursor polskiego zawodowego kolarstwa - Czesław Lang, zainwestował w upadającą imprezę własne środki finansowe. W krótkim czasie stała się ona wydarzeniem światowego formatu. W wyścigu pośród ekip zawodowych, które brały udział w Tourze, zaczęły pojawiać się gwiazdy międzynarodowego kolarstwa, tacy jak Maurizio Fondriest, Paweł Tonkow, Peter Lutenberger, Adriano Baffi, Andy Hampsten, Marco Pantani, Jewgienij Bierzin, Dmitrij Konyszew, Marcus Zberg, Jens Voigt, Peter van Petegem, Tom Steels, Jaan Kirsipuu, Aleksander Winokurow, Chris Boardman, Stuart O'Grady, Danilo Di Luca, a także najlepsi polscy zawodnicy - Zbigniew Spruch, Zenon Jaskuła i Dariusz Baranowski.

W kolejnych latach wyścig awansował w hierarchii UCI, mając w 2004 roku klasę 2.2. W sezonie 2005 Tour de Pologne znalazł się w cyklu ProTour, jako jedyna tego typu impreza w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Ostatnie dwie edycje wyścigu była wielkim wydarzeniem pod względem organizacyjnym i medialnym. Miliony osób obejrzało w sumie relacje na żywo z wyścigu w Telewizji Polskiej, po raz wyścig transmitował także Eurosport 2 w dziewięciu wersjach językowych, w 40 krajach świata. Na trasie zawodników podziwiało prawie 2 miliony kibiców, ukazało się ponad 6 tysięcy artykułów prasowych, 80 tysięcy Internautów śledziło relację w telewizji interaktywnej.

Wyścig, nad którym honorowy patronat sprawował Prezydent RP, Lech Kaczyński, to największe wydarzenie logistyczne w polskim sporcie. Przy okazji wyścigu organizowanych jest wiele imprez towarzyszących, w wyścigach Mini Tour de Pologne wystartowało ponad 10 tysięcy młodych adeptów kolarstwa. W miastach etapowych organizowane były przedsięwzięcia sportowe i kulturalne.

Kolejne etapy, ciekawe zdjęcia obejrzeć można na oficjalnej stronie Tour de Pologne

Krzysztof Kochanowicz

Opinie (4) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-09-15 09:22

znowu te rowery,ramy i pedały (1)

nie będzie można przejechać autem i będą same korki

15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

nie będzie można przejechać autem i będą same korki
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-09-15 09:41
  
  do trójmiasta nie przyjadą więc nie będziesz miał problemu
  
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  do trójmiasta nie przyjadą więc nie będziesz miał problemu
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-09-15 09:28

Jak co roku maruderzy, którym przeszkadza wyścig... Ale "na szczęście" w tym roku wscig nie zawita do trójmiasta i nie bedzie już dyskusji na temat korków i promowania miasta przez wyscig :->

15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Jak co roku maruderzy, którym przeszkadza wyścig... Ale "na szczęście" w tym roku wscig nie zawita do trójmiasta i nie bedzie już dyskusji na temat korków i promowania miasta przez wyscig :->
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-09-15 11:29

Nareszcie bez Orlinka

to już było nudne. Najciekawszy bedzie etap z meta w Zakopcu. Na przyszlosc mozna by dolozyc jakis etap w Beskidach, np. z meta na gorze Żar, albo jeszcze lepiej na Hrobaczej Łące - chyba najcięższy podjazd w polskich górach (trzeba by tylko wyremontowac gorna czesc drogi)

tomi
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to już było nudne. Najciekawszy bedzie etap z meta w Zakopcu. Na przyszlosc mozna by dolozyc jakis etap w Beskidach, np. z meta na gorze Żar, albo jeszcze lepiej na Hrobaczej Łące - chyba najcięższy podjazd w polskich górach (trzeba by tylko wyremontowac gorna czesc drogi)
Regulamin dodawania opinii