• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystartuj w legendarnym Harpaganie

Krzysztof Kochanowicz
10 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zdjęcie archiwalne z rajdu na orientację na trasie rowerowej Zdjęcie archiwalne z rajdu na orientację na trasie rowerowej

"Tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono" - to motto, które przyświeca każdej edycji Harpagana - Ekstremalnego Rajdu na Orientację łączącego w jednym miejscu i czasie elementy turystyki pieszej i rowerowej. Tegoroczna, jesienna edycja po raz pierwszy w historii imprezy odbędzie się w Człuchowie, w dniach 14-16 października.



Harpagan jest rajdem na orientację. Oznacza to, że każdy uczestniczący dostaje do ręki mapę z zaznaczonymi na niej punktami kontrolnymi, do których drogę ustala sobie sam. Biegnie ona pięknymi, dzikimi zakątkami, z dala od ruchliwych szos czy zatłoczonych miast. Trasa najkrótsza jest prawie zawsze najtrudniejsza. Zadaniem uczestnika jest odnaleźć w regulaminowym czasie punkty kontrolne, na których znajduje się obsługa rajdu. Z trasy można zejść praktycznie w dowolnym momencie i miejscu, oddając kartę startową innemu uczestnikowi, który dostarczy ją do bazy. Jest to jednak równoznaczne z wycofaniem się z Rajdu. Zatem - jak widać - chęć uczestnictwa w Harpaganie nie oznacza konieczności przebycia całej trasy. Najważniejsza jest jednak chęć pokonania własnych słabości i sprawdzenie granicy swojej wytrzymałości. Nie ma tu przegranych. Liczy się satysfakcja z pokonanego odcinka i zapał do poprawienia swojego wyniku w kolejnej edycji. Zwycięzcami imprezy są wszyscy, którzy odważyli się wystartować i nie jest istotne jaki dystans pokonali.

Generalnym celem Rajdu jest pokonanie przez uczestnika jednej z ośmiu tras:

-100 km pieszo w czasie nie dłuższym niż 24 godziny na trasie TP100,
-50 km pieszo w czasie nie dłuższym niż 12 godziny na trasie TP50,
-25 km pieszo w czasie nie dłuższym niż 8 godziny na trasie TP25,
-10 km pieszo w czasie nie dłuższym niż 5 godziny na trasie TP10,

-200 km rowerem w czasie nie dłuższym niż 12 godzin na trasie TR200,
-100 km rowerem w czasie nie dłuższym niż 9 godzin na trasie TR100,
-50 km rowerem w czasie nie dłuższym niż 6 godzin na trasie TR50,

-50 km pieszo i 100 km rowerem w czasie nie dłuższym niż 18 godzin na trasie mieszanej TM150.

Uczestnicy, którzy ukończą jedną z tras TP100, TR200 lub TM150, zdobywając wszystkie punkty w regulaminowym czasie, otrzymują Certyfikat i Tytuł Harpagana.

Pełen regulamin i program imprezy

>>>Zobacz wideo relację z jubileuszowej 50.edycji Harpagana

ORGANIZATOR:

Pomorski Klub Orientacji HARPAGAN z siedzibą w Gdańsku,
ul. Ogarna 72, 80-826 Gdańsk,
tel. +48-606-210-024;
e-mail: harpagan@harpagan.pl
WWW: Harpagan
Profil Facebook

Wydarzenia

Ekstremalny Rajd na Orientację Harpagan 52 (6 opinii)

(6 opinii)
bieg, zawody / wyścigi, sporty ekstremalne, rajd / wędrówka

Opinie (27) 1 zablokowana

  • Kultowy?! Dobry żart. (14)

    Kiedyś, gdy organizatorzy nie byli łasi na kasę można i było go takim określić. Dziś to zwykły "wyścig" z wpisowym 100 zł. Wystarczy spojrzeć też na listę startową. Ilu zawodników zostało na rowerowej dwusetce? 90?100? Ale ważne, żeby harpuś był!

    • 20 15

    • (10)

      cóż... dyskusji na temat wpisowego na harpaganie było już co niemiara... niestety nie jest to impreza, ktora odbywa się na pętli w lesie, którą da się wygrodzić kilometrem taśmy ostrzegawczej, i postawić pięciu sędziów na trasie, by nikt nie skracał... a to musi kosztować, gdy nie ma sponsorów...
      popatrz inaczej - jak są maratony biegowe na ulicach to są sponsorzy, a i tak się płaci... w zamian uczestnik dostaje jakiś ochłap... wiec moze dobrze, ze nie mają sponsora, ktry dawałby jakieś kremy czy inne g.. w stylu pamiatkowa koszulka z najtańszego materiału z wielkim logiem sponsora......

      • 10 2

      • dobrze powiedziane - jedyna sensowna...

        • 6 0

      • (7)

        eee za co niby organizator płaci ?
        W większości osoby organizujące, stojące na punktach to wolontariusze, którzy nie dostają za to nic prócz satysfakcji.
        Koszty zorganizowania takiego rajdu nie są wielkie i jeżeli z wpisowego pójdzie 1/3 na organizację tego rajdu to już jest dużo.
        Wystarczy porównać cenę z innymi, krótszymi InO,a harpagan czym się różni ? Tym że jest 2-3 razy dłuższy ? Przez to cena rośnie 3-4 razy ? Długość trasy ma niewiele wspólnego ze wzrostem wpisowego, wszak większość wydatków to świadczenia dla uczestnika i baza,a te nie mają wiele wspólnego czy trasa ma 30 km czy 100. Kto jeszcze nie widzie, ze jest to napychanie kasy organizatorowi to niech przeliczy sobie wypływy i wydatki na taki rajd.

        • 5 7

        • (1)

          Widać, że kolega nigdy w życiu imprez nie organizował.

          • 7 2

          • Akurat tak się składa, ze w środowisku InO siedzę już ładnych parę lat i niejedną imprezę już organizowałem.
            A jeśli nadal twierdzisz, ze większość kasy idzie na organizację to zobacz na inne InO 100 km, w których wpisowe jest duuużo mniejsze (niekiedy za 50 zł) i im jakoś rajd strat nie przynosi... bo wątpię aby organizatorzy dopłacali do rajdu z własnej kieszenie aby uczestnicy mogli się pobawić.

            I jak ktoś już tutaj napisał. Organizatorów szanuję za to co robią. Jeśli ustalili wpisowe na taką kwotę i jeszcze mają chętnych to pozazdrościć. Ale nie ukrywajmy i nie wpadajmy w paranoję, jeżeli ktoś pisze, że część tej kasy idzie dla organizatora i że jest to coraz bardziej komercyjna impreza, a coraz mniej turystyczna... oraz że organizator jest dobrym biznesmenem jak tez już ktoś napisał.

            • 2 4

        • (4)

          do xXx a...

          zrób taką imprezę . Nie chcesz zarobić 2/3 wpisowego? wg twoich wyliczeń będziesz lekko ponad 40 tysi zarobiony... deal życia.

          • 4 1

          • (3)

            Chciałbym ;)
            I jak już wyżej napisałem, wiem z jakimi problemami i ile czasu trzeba poświęcić na zorganizowanie dużo mniejszej imprezy a co dopiero harpagana. Jednak to nie zmienia mojego podejścia iż jest to w dużej mierze rajd zarobkowy dla organizatora...

            • 1 0

            • (2)

              A pracujesz gdziekolwiek? Robisz to za darmo czy za pieniądze? Może zrezygnujesz ze swojego zarobku i zaczniesz pracować u pracodawcy za nic? Hę?

              • 1 2

              • (1)

                A dostajesz kasę za pisanie komentarzy ? Jeśli nie to może skończysz pisać ? Mniej więcej na takim poziomie jest twój komentarz do tej dyskusji.

                Ktoś zaczął temat, iż jest to rajd z dużym wpisowym i już zatracił swojego "ducha turystycznego" jakim był jeszcze kilka lat temu, gdzie uważany był za rajd ekstremalny (wtedy były tylko trasy długie). Ja tylko napisałem, że się w zupełności z tym zgadzam, a na argumenty, że organizacja rajdu tyle kosztuje dałem swoje argumenty na których przedstawiłem, że można trasę zrobić dużo taniej (co prawda nie z zyskiem dla organizatora) ale można.

                I nie nie dochodzę do paranoi, ze trzeba wszystko robić za darmo. Jeśli organizator chce dorobić/zarabiać/utrzymywać się z takiego typu imprez to jak dla mnie ma do tego święte prawo i niech robi co chce (szczególnie jeśli sprawia mu to radość, a jednocześnie można zarobić).
                Tylko śmieszy mnie mówienie, ze całe wpisowe idzie na ORGANIZACJĘ rajdu, a organizator robi to w swoim wolnym czasie i nie czerpie z tego dochodu.
                I jedyne to chciałem przekazać.

                • 2 2

              • skończę pisać, kiedy będę miał ochotę, a nie wtedy, kiedy jakiś Mr Nikt będzie mi to sugerował. To raz. A dwa - przeczytaj sobie swój pierwszy komentarz i zastanów się, czy mój komentarz o pracy za darmo do czegoś się jednak odnosi, czy nie.

                I na pewno oni na tym zarabiają, głupi by byli, gdyby to robili charytatywnie. ale raczej nie są to kokosy...

                • 0 0

      • A gdzie na harpaganie mozna skracać?

        • 1 1

    • A ja tam szanuje orgów ale nie jako porządnych sportowców / turystów ale jako biznesmenów (1)

      No bo wmówić bandzie pseudo turystów, że ta bieganina nie mająca nic wspólnego z orientacją ani turystyką jest kultową imprezą to naprawdę trzeba być geniuszem biznesu. Tak w zasadzie to nawet kibicuje - jak wysoko dociągną - do 200/300zł za start? Ja orgom powodzenia życzę i wytrwałości w skubaniu frajerów. I od razu odpowiem, że tak - zazdroszczę bo chciałbym zarobić na jednej imprezie więcej niż cała moja pensja przez rok.

      • 5 3

      • no to zorganizuj. Będziesz do przodu - jak ktoś wyżej napisał

        • 0 0

    • Hajs musi się zgadzać, szczególnie osobą które uwielbiają zaglądać do nieswojej kieszeni.

      Model biznesowy już widzisz, zrób rajd konkurencyjny.

      PS Wolontariusz ma opłacony przejazd, wyżywienie, ubezpieczenie, upominek za swoją pracę i nie pamiętam co jeszcze bo już jakiś czas nie byłem na Harpie. Wolontariuszy jest 200~300 dolicz to do swojej imprezy na orientację. Później z tego co sobie zarobisz organizuj różne szkolenia dla dzieci itp. Ale wiadomo, najlepiej liczyć co nie swoje i być bohaterem. Dziękuję dobranoc

      • 6 0

  • (1)

    110/150zł, przy czym w cenie nie ma wypożyczenia czipa sportIdent, czyli na miejscu dodatkowa dycha. Jak trzy inne imprezy na orientację.

    Gratuluję popularności, ale nie rozumiem.

    • 14 3

    • No to się nie krępuj... jedź/idź na te inne...

      • 5 1

  • Porządny człowiek siedzi w domu.

    • 7 7

  • Powodzenia dla chłopaków z Rowerowo i Kajtowo!!!!! (1)

    Cisnąć i nie wymiękać TR200!!!

    • 3 3

    • Nie ma trasy kajtowej

      • 2 2

  • potem dwa dni na czyszczenie roweru (1)

    • 1 2

    • Tragedia, normalnie tragedia

      Ty zapewne jeździsz na rowerze tylko gdy jest piękne słonko i najlepiej po deptaku, by żadne leśne igliwie nie przylepiło się pięknej lśniącej ramy ? ;)))

      • 2 2

  • A ja lubię (2)

    Dla mnie jest to impreza kultowa, mam tylko jedną prośbę niech zostanie coś dobrego dla nas piechurów na 100 km idących/pdbiegających w czasie 18-24 godziny. Bo to my jesteśmy na trasie najdłużej i najdłużej narażeni na działanie chłodu i głodu a na mecie wszystko wyżarte i wychlane przez harpusiów. Przemyślcie to proszę bo nie raz przeżyłem to że nie mogę po 20 godzinach kawy się napić bo sprinterzy wychłeptali wszystko.

    Pozdrawiam

    • 10 0

    • Se szcz*wu po drodze nazbieraj i woda z jeziora zapij

      • 0 4

    • to nie wina sprinterów tylko organizatorów-pozdrawiam

      • 0 0

  • Co za emocje. (1)

    Organizatorem jest jakieś stowarzyszenie, które prowadzi faktyczną działalność z młodzieżą, zarabiają - chyba ok. I tak jest dużo uczestników, kto miał, to się zgłosił wcześniej, kto czekał - niech płaci.

    Harpagan różni się tym od innych pomorskich imprez, że punkty raczej łatwo znaleźć, a wyzwaniem jest dystans.

    • 3 1

    • Dystans jest wyzwaniem tylko na TR200 i TP100. I to jest prawdziwy Harpagan.
      Nie rozumiem jak można chwalić się ze się "ukończyło harpagan" jadąc trase np TR50. Oszukują samych siebie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum