• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porozumienie w sprawie roweru metropolitalnego

Katarzyna Moritz
10 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Większość systemów wypożyczania rowerów opiera się na stacjach dokowania. Nasz metropolitalny będzie nowocześniejszy. Większość systemów wypożyczania rowerów opiera się na stacjach dokowania. Nasz metropolitalny będzie nowocześniejszy.

W poniedziałek zawarto umowę przystąpienia do projektu systemu roweru metropolitalnego pomiędzy Obszarem Metropolitalnym a 14 gminami. Jeszcze w tym roku mają ruszyć przetargi, by do 2019 roku od Tczewa do Władysławowa powstał system wypożyczania roweru z 20 węzłami przesiadkowymi.



Czy często jeździsz na rowerze?

Zawarcie umowy przystąpienia do projektu to kolejny krok w stronę budowy systemu roweru metropolitalnego na terenie Trójmiasta i pozostałych 11 gmin w naszym województwie.

- 42 proc. wszystkich przejazdów samochodem na terenach miejskich Unii Europejskiej można zastąpić komunikacją rowerową, ale żeby takie wyniki osiągnąć rower musi być zorganizowany w sposób systemowy, zintegrowany z innymi środkami transportu - podkreśla Krzysztof Perycz-Szczepański, koordynator projektu System Roweru Metropolitalnego.

Obecnie w tej sprawie przygotowywana jest dokumentacja, w tym przetargowa. Przetargi będą się odbywały na przełomie jesieni i zimy tego roku. W systemie na terenie 14 gmin ma być około 3,5 tys. rowerów, z czego połowa będzie w Gdańsku. Do tego będzie zakupionych około 7 tys. stojaków rowerowych dla parkingów rowerowych.

- System w wersji roboczej chcemy wdrażać już w 2018 roku. Zależy nam na tym, aby te węzły w dzielnicach, wzdłuż SKM czy PKM tworzyły spójny system z węzłami przesiadkowymi, a także z biletem metropolitalnym. Planujemy go wdrażać w 2019/20. Tylko wtedy ten system rowerowy będzie efektywny, jeżeli będziemy w stanie zbudować jedną ofertę taryfową dla osób, które się przesiadają - podkreśla Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.
O tym, że system o wymiarze lokalnym może się nie sprawdzić przekonał się Sopot, gdzie funkcjonował komercyjny system wypożyczenia roweru. Znajdowało się w nim 80 rowerów. Jednak ostatecznie okazał się klapą.

- Tamten system potraktowaliśmy nieco doświadczanie, dzięki temu zdobyliśmy też cenną wiedzę - przyznaje Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Obecnie w Sopocie w nowym systemie ma być około 160 rowerów, chcemy, by był on głównie elementem poruszania się po mieście. Okazuje się, że w poprzednim systemie najczęstsza trasa to był odcinek Kamienny Potok do SKM w Sopocie Głównym.
- Takie systemy mają rację bytu, gdy są zintegrowane, z tym nie powinno być problemu, gdyż ścieżki rowerowe mamy całkiem nieźle rozwinięte, co nie oznacza, że nie mamy jeszcze nic do roboty - podkreślała Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Nasz system rowerowy ma być największy pod względem obszarowym w kraju. Poza Trójmiastem wolę przystąpienia do projektu zadeklarowały Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck oraz Władysławowo.

Co ważne, nie będzie wyglądał jak obecnie funkcjonujące systemy wypożyczania roweru w Polsce. Rowery mają być bowiem wyposażone w GPS i akcelerometry oraz urządzenia umożliwiające wypożyczenie za pomocą karty kredytowej, miejskiej lub telefonu komórkowego (sms lub aplikacji na smartfonie). Uniezależni to rower od kosztownych rowerowych stacji dokujących. Rowery będą udostępnione do wypożyczania w określonych obszarach, a ruch wypożyczania będzie monitorowany dzięki specjalnym modułom.

System ma być całoroczny, na zimę w jego zasobach pozostanie do użytkowania 30 proc. sprzętu. Obecnie jeszcze nie wiadomo, jakie będą koszty wypożyczenia, samorządowcy liczą nie na jednorazowe wypożyczenia, ale na dużą liczbę stałych abonamentów. Nie wiadomo też, ile pierwszych minut korzystania z roweru będzie bezpłatnych. Dla porównania koszty wypożyczenia roweru miejskiego we Wrocławiu: pierwsze 20 min jest darmowe, od 21 do 60 min płaci się 2 zł, a każda następna godzina kosztuje 4 zł.

Odpowiedzialność za projekt roweru metropolitalnego bierze Stowarzyszenie Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. Środki na budowę systemu będą pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego, wartość projektu to 22 mln zł.

Wszystkie gminy zobowiązały się do zabezpieczenia środków do utrzymania funkcjonaliści przedsięwzięcia w okresie trwałości projektu - np. w przypadku Gdańska koszty te są szacowane na około 2,8 mln zł rocznie, Sopotu ok. 200 tys. zł, a Gdyni 1,4 mln zł.

Dawny system wypożyczania roweru w Sopocie.

Opinie (182) 5 zablokowanych

  • A kiedy WC metropolitarny?

    Zajmijcie się czymś poważnym lepiej.

    • 16 7

  • A bedzie jak z autobusami (3)

    Cba prokuratura.... O co kaman. Dlaczego znowu gigant. Dlaczego 1firma a rower to koszt 10tys.

    • 8 5

    • słowa kluczowe (2)

      GPS, akcelerometr, terminal, łączność, monitoring. To pozwoli wszystkim zarobić.

      • 2 1

      • (1)

        smartfony za 100zł mają więcej funkcji

        • 0 2

        • i po pierwszym włożeniu do kieszeni potrafią się zepsuć

          • 0 1

  • (1)

    Super. Fajnie by bylo gdyby np byla stacja w dzielnicach Poludniowych i w Gdansku Glownym by mozna bylo zostawic i sie przesiasc na kolejke. Z powrotem powrot tramwajem bo pod gore ciezko, szczegolnie po calym dniu pracy.. Nie moge sie doczekac.

    • 11 2

    • Palmolive

      Przy kolejce przydałby się też prysznic. Chyba nie muszę tego uzasadniać.

      • 0 2

  • Hmmm (3)

    3,5 tys rowerów ma zastąpić 42% ruchu samochodowego? To jakiś żart. Większe niż 3500 tys pojazdów jest natężenie ruchu tylko na jednym skrzyżowaniu i w dodatku w jednej godzinie szczytu np. Hucisko. Przy takiej liczbie rowerów, jego wpływ na udział w ruchu będzie znikomy maksymalnie 1%. Tak więc prosze nie pisać głupot, że jest on lekarstwem na problemy komunikacyjne w mieście - bo tak jest traktowany. Jestem jego zwolennikiem, ale przynajmniej nie oszukuje się, że wszyscy przesiądą się na rower. A 160 rowerów w Sopocie brzmi nieco zabawnie - przy takich założeniach widać już ze same władze Sopotu nie widzą w nim potencjału.

    • 23 9

    • nie

      nie o to chodzi z tymi 42%... Te 42% to teoria, że o tyle można by zmniejszyć ruch samochodowy gdyby wszędzie gdzie to możliwe dałoby się korzystać z roweru. Czyli 42% ruchu samochodowego w mieście jest na takich krótkich dystansach, że dałoby się go zastąpić rowerem

      • 6 4

    • może w Hiszpanii

      • 3 5

    • To jest właśnie umiejętność czytania ze zrozumieniem...

      Nigdzie nie jest napisane, że "3500 tys" (chyba 3,5 tys) rowerów ma zapewnić 42% udział roweru w transporcie publicznym, tylko że transport rowerowy ma potencjał rozwoju, więc na to 3,5 tys. rowerów będzie zapotrzebowanie (ewentualnie te rowery mają promować komunikacje rowerową).

      • 2 0

  • 40 węzłów to sobie może być w samym Sopocie...

    stacje z rowerami powinny być bardzo gęstą siatką, żeby większość mieszkańców miała takie rowery w zasięgu 3-5 minut pieszo, wtedy to będzie miało sens.

    • 11 5

  • gdzie wypożyczyć rower? (1)

    Gdzie wypożyczyć rower na majówkę? Dzwoniłam dziś do kilku pierwszych (z googli) wypożyczalni i nikt nie odbiera... Zresztą ich strony wyglądają na mocno nieaktualne.
    Możecie coś polecić?

    • 4 4

    • sklep rowerowy Buga . bardzo fajny serwis

      • 1 0

  • (1)

    "Środki na budowę systemu będą pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego, wartość projektu to 22 mln zł, wkład Gdańska to 2,4 mln zł. Gdańsk zobowiązuje się też do utrzymania funkcjonaliści przedsięwzięcia w okresie trwałości projektu - koszty te są szacowane na około 2,8 mln zł rocznie."

    Czy ja coś źle zrozumiałem czy Szczurek znowu na sępa?

    • 9 1

    • Dobrze zrozumiałeś.

      Gdańsk zobowiązał się na utrzymanie tej infrastruktury 2,8 mln/rok a Gdynia jak zwykle tylko podczepia się pod Gdańsk.
      Gdynia przy Gdańsku to na prawdę wioska a mimo to nadal jest wielu debilo-gdynian, którzy uważają, że Gdynia to "lider regionu". Niesamowite jak ci ludzie mają wyprane móżdżki przez propagandę władz Gdyni. To smutne, że 20km od Gdańska żyją tacy jaskiniowcy.

      • 7 2

  • Gdzie jest potencjał kasę przekręcić, to dogadują się raz dwa.

    A bilet metropolitalny dalej w lesie.

    • 9 3

  • Gruszecka nieprzytomna? (6)

    Ścieżki mają w Gdyni dobrze rozwinięte????? Czy ona jechała kiedyś po tym mieście?????

    • 21 1

    • Nawet na trojmiasto.pl był film z przejazdu, który pokazuje jak Gdynia jest w tym temacie w tyle w stosunku do reszty trójmiasta.

      http://trojmiasto.tv/Rowerem-przez-Trojmiasto-11898.html

      • 7 0

    • Pomyliła Gdynię z Gdańskiem. (4)

      U nas jest bardzo dobrze i będzie coraz lepiej.

      • 4 2

      • Nie bądź śmieszny. (3)

        Gdańska infrastruktura rowerowa to jakaś parodia.

        kilka km pasów rowerowych na takie miasto to po prostu żal.

        90% dróg rowerowych również jest do poprawy bo nie spełniają żadnych norm.
        O konwencji Wiedeńskiej już nie będę pisał nawet.

        No i te chodniki z dopuszczeniem ruchu rowerowego nie da się nawet tego komentować.

        chyba tylko ktoś kto raz na rok wyciąga rower żeby się przejechać może pisać że jest dobrze.

        • 2 4

        • (1)

          Tym bardziej, że w Gdańsku do liczby sieci dróg rowerowych wliczają... ulice z ograniczeniem do 30km/h.

          • 0 2

          • i chodniki na których warunkowo dopuszcza się ruch rowerowy

            • 0 2

        • Maruda

          Nikt nie twierdzi że w Gdańsku jest wszystko idealnie, ale w porównaniu z Gdynią czy pożal się Boże Sopotem jest wprost wybitnie.

          • 2 0

  • Za granica takie systemy od lat no ale u nas w neokolini to 15 lat zaplonu

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum