Rowery Turystyka rowerowa

Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Osada Łowców Fok nad Zatoką Pucką

Krzysztof Kochanowicz

29 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat)

Opinie (4)

Migawki z krótkiej, jesiennej wycieczki do Rzucewa, gdzie znajduje się Park Kulturowy "Osada Łowców Fok"

Niejednokrotnie podczas wycieczek rowerowych przemierzaliśmy okolice Zatoki Puckiej i za każdym razem odkrywaliśmy jej piękno od nowa. Tym razem głównym celem naszej wycieczki był park kulturowy poświecony dziejom związanym z Osadą Łowców Fok, którą od niedawna zwiedzać można w Rzucewie.

Kilka słów o Parku Kulturowym "Osadzie Łowców Fok" w Rzucewie:

Osada Łowców Fok w Rzucewie z pewnością jest atrakcyjną ofertą turystyczną i edukacyjną dla całych rodzin. Można ją odwiedzić zarówno latem, jak i poza sezonem, a bliskość Trójmiasta pozwala na ułożenie bardzo ciekawej wycieczki, nie tylko rowerowej, po okolicy.

Osada Łowców Fok w Rzucewie, pochodząca z V-II tys. p.n.e., ma wiele cech, które eksplorują nadmorski region kulturowy z typowym dla niego krajobrazem. Zajmuje teren tzw. Cypla Rzucewskiego, a na jej trasie spacerowej zobaczyć można wiele ciekawych rekonstrukcji obiektów archeologicznych, m.in.: charakterystyczne dla tamtego okresu chaty słupowe, chatę szamana, a także półziemiankę, piec garncarski czy pracownię kamieniarską. Na terenie parku utworzono również platformę widokową, z której rozpościerają się przepiękne widoki na Zatokę Pucką i rysującą się na horyzoncie Mierzeję Helską. Głównym obiektem parku jest jednak tzw. Chata Kaszubska, w której zebrano wiele różnych eksponatów znalezionych podczas prac archeologicznych. Wizyta w towarzystwie przewodnika z pewnością przybliżyła nam zarys dawnych dziejów i uzupełniła wiedzę na temat historii naszego regionu.

Więcej informacji znajdziecie na stronie Parku Kulturowego Osady Łowców Fok.

Wrażenia z wycieczki:

Którędy tam dojechaliśmy?

Z Trójmiasta na Cypel Rzucewski wybrać się można na wiele sposobów. Żeby jednak nie wdychać za dużo spalin, najlepiej wykorzystać drogi o niewielkim ruchu samochodów, bądź też gruntowe, których bogata siatka pozwala na sporą dowolność. Pomimo jednak tego, że cały czas przybywa nowych dróg rowerowych i szlaków, wydostanie się z Gdyni, nie należy do najmilszych, dlatego też ten najmniej ciekawy odcinek pozostawiliśmy na koniec naszej trasy. Wycieczkę rozpoczęliśmy natomiast w Redzie, dokąd dojechaliśmy SKM'ką. Od kilku lat przewóz rowerów jest darmowy, co z pewnością przyczynia się do wzrostu ruchu turystycznego w całym regionie. Rozwiązanie to z pewnością pomaga pokonywać dłuższe trasy i planować weekendowe wyjazdy na dwóch kółkach, nawet poza głównym sezonem rowerowym.

Pomimo coraz chłodniejszych dni, zainteresowanie naszymi wycieczkami wcale nie maleje!

Pierwszym odcinkiem naszej trasy było pokonanie tzw. Mostowych Błot, czyli rozległego obszaru poprzecinanego siecią licznych kanałów melioracyjnych. Znaczna część tego terenu to dzikie łąki i zarośla, pozostałą stanowią pastwiska i pola uprawne mieniące różnymi kolorami, szczególnie wiosną, kiedy to natura budzi się z zimowego snu. Chcąc przedostać się przez ten teren, najlepiej trzymać się dróg, jadąc wzdłuż rzeki Redy, Zagórskiej Strugi lub któregoś z głównych kanałów np. Kanału Łyski.
Tak jak wspomnieliśmy, nasza trasa rozpoczęła się w Redzie, skąd udaliśmy się wzdłuż rzeki o tej samej nazwie, a także widocznych na horyzoncie południowych wzniesień Kępy Puckiej. Trzymając się cały czas prawego brzegu rzeki dojechaliśmy na wysokość wsi Połchowo, gdzie przekroczyliśmy rz. Redę a następnie odbiliśmy w prawo w drogę gruntową wiodącą w kierunku Rezerwatu Przyrody "Beka". Na odcinku tym towarzyszył nam także, oznakowany kolorem niebieskim, pieszy szlak "Krawędzią Kępy Puckiej".

Potem zaczęliśmy się wdrapywać na wzniesienia Kępy Puckiej, i tu niestety "nie ma zmiłuj się". Którędykolwiek zaatakowalibyśmy jej krawędź, do pokonania będziemy mieli dość stromy podjazd. Najlepiej było więc odbić do Mrzezina, pokonując 11-proc. podjazd rozpoczynający się od ciekawej w nazwie osady - Betlejem. Na szczęście wzniesienie rozkłada się jedynie na 250 metrach długości, a chwilę później, ponownie zagłębiamy się w terenie. Jeśli nie przepadamy za drogami asfaltowymi, ciekawym odcinkami są: droga gruntowa wiodąca z Mrzezina do Żelistrzewa przez dolinę potoku Gizdepki, a następnie z Żelistrzewa do drogi łączącej Błądzikowo z Rzucewem. W sezonie letnim trasa ta pozwala ominąć dość spory ruch drogowy tworzony przez turystów zmierzających na Mierzeję Helską przez Puck.

GALERIA ZDJĘĆ; autorzy: Krzysztof Kochanowicz & Piotr Habaj [GR3miasto]

Z Błądzikowa, coby nie błądzić, specjalnie nie ma co już kombinować. Chcąc dostać się do celu udaliśmy się drogą gruntową w kierunku Zatoki Puckiej i Lasu Rzucewskiego, przez który przebrnęliśmy przyjemnym duktem w towarzystwie wcześniej wspomnianego, pieszego szlaku "Krawędzią Kępy Puckiej". Na tym odcinku skorzystać można także z dobrze oznakowanego rowerowego szlaku Pierścienia Zatoki Puckiej, który, podobnie jak trasa piesza, oznakowany jest kolorem niebieskim.

Którędy wróciliśmy do Trójmiasta?

Pokonując nizinny teren ujścia rzeki Redy i utworzonego tu rezerwatu przyrody, najlepiej trzymać się wyznakowanych szlaków rowerowych lub dróg wyłożonych płytami betonowymi, które umożliwią nam łatwe wydostanie się w preferowanym przez nas kierunku. Jak się okazuje, do Gdyni dostać się można na kilka sposobów. Do wyboru mamy albo jazdę w terenie, albo bocznymi drogami asfaltowymi. Jeśli wybierzemy się wg pierwszej z opcji trzeba wiedzieć, że łatwo nie będzie. Droga wiedzie przez dość mocno pofałdowany rejon tzw. Gór Grunwaldowych , czyli kilkunastometrowych klifów, które rozciągają się od Mechelinek po Pierwoszyno. Jeśli wybierzemy opcję bocznych dróg asfaltowych, trzeba liczyć się z faktem, że na drodze nie będziemy sami.

Statystyki naszej wycieczki:

Dystans: 51 km.
Czas jazdy z postojami: 4h
Przewyższenie: 11,30 m

Rodzaj podłoża:

Drogi wyłożone płytami betonowymi oraz drogi gruntowe.
Do realizacji trasy najbardziej polecamy rower trekkingowy, ewentualnie górski.

Do realizacji trasy wykorzystaliśmy mapę Nadmorskiego Parku Krajobrazowego wyd. Eko-Kapio

Kliknij na mapę by zapoznać się ze szczegółami trasy

Podsumowanie:

Frekwencja na sobotniej wycieczce, uśmiechnięte twarze na zakończenie i pozytywne komentarze na naszym fun page'u są dowodem na dobrą zabawę. Taka atmosfera jak na tej wycieczce z pewnością nas motywuje do planowania kolejnych wypraw. Niebawem poznacie nasze kolejne pomysły. Mamy nadzieję, że - podobnie jak my - bawiliście się świetnie, a zaplanowana przez nas trasa przyczyniła się nie tylko do kolejnej okazji aktywnego wypoczynku, ale i również do pogłębienia informacji o otaczających nas ciekawych miejscach.

Wycieczkę prowadził: Krzysztof Kochanowicz
Wspierali: Daria Dziembowska & Piotr Habaj [GR3miasto]

Inne ciekawe wycieczki rowerowe nad Zatoką Pucką.:

1) Tajemniczy kamienny stół nieopodal Celbowa ,
2) Kaszubską Atlantydę, czyli zaginioną osadę Beka ,
3) Tajemnice zamku krzyżackiego w Pucku

...i wiele innych

Relacja pochodzi ze strony Grupy Rowerowej 3miasto

Mamy co chwilę nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie, czy to po pracy, czy w wolny weekend, dlatego nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas, to nic nie kosztuje! Zabierz więc rodzinę, znajomych, albo po prostu przyjedź by poznać nowe osoby.

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych!

O naszych inicjatywach, dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Organizujemy nie tylko wycieczki rowerowe. Przez cały rok kalendarzowy wybieramy się także na wędrówki piesze, marsze Nodric Walking, kajak. A w zależności od sezonu: różnego rodzaju sporty wodne, rolki, łyżwy, narty, snowboard. Jeśli zaś chcesz regularnie otrzymywać od nas wszelkie newsy, możesz napisać maila z prośbą o przyłączenie się do "listy sympatyków GR3". Wtedy zawsze będziesz na bieżąco ze wszelkimi wydarzeniami. Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com

Krzysztof Kochanowicz

Parametry trasy

Region Trójmiasto i okolice
Długość trasy 51 km
Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Miejsca

Grupa Rekreacyjna 3miasto Chwaszczyno, Chopina 13
5.8 Imprezy - organizacja, animacje 1 miejsce

Opinie (4) 4 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-11-29 09:45

Właśnie się ostatnio zastanawiałam co za chatę tu stawiają?

Początkowo wyglądało to na knajpę, ale w takim miejscu? Mało ludzi przyjeżdża do niedaleko leżącego pałacu, to tymbardziej tawerna w takim miejscu nie cieszyłaby się specjalnie powodzeniem.
Muzeum, jak muzeum, jedna wizyta na całe życie wystarczy, chyba że zrobią jakiś ciekawy program edukacyjny dla dzieci i całych rodzin.

Monika
10 lat
- 6 4
Twoja opinia

Zmień treść

Początkowo wyglądało to na knajpę, ale w takim miejscu? Mało ludzi przyjeżdża do niedaleko leżącego pałacu, to tymbardziej tawerna w takim miejscu nie cieszyłaby się specjalnie powodzeniem. Muzeum, jak muzeum, jedna wizyta na całe życie wystarczy, chyba że zrobią jakiś ciekawy program edukacyjny dla dzieci i całych rodzin.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-11-29 17:35

Raczej słabo (2)

Moim zdaniem przesada, jakby na siłę próbuje się dorobić historię do rzeczy średnio ciekawych. Park Kulturowy to stanowczo zbyt ambitna nazwa.

Maciej
10 lat
- 6 7
Twoja opinia

Zmień treść

Moim zdaniem przesada, jakby na siłę próbuje się dorobić historię do rzeczy średnio ciekawych. Park Kulturowy to stanowczo zbyt ambitna nazwa.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2013-11-29 23:14
  
  Przesada, nie przesada, w naszym regionie i tak jest mało tego typu atrakcji ! (1)
  
  Inne rejony naszego kraju potrafią zdecydowanie lepiej wyeksponować swe dobra naturalne. Na Pomorzu natomiast wiele jest miejsc / muzeów które świecą pustkami... a wystarczyłoby przedsiębiorczych ludzi, którzy zaproponowaliby jakiś kreatywny program dla maluchów, bądź całych rodzin, jako odskocznia od telewizji i gier video.
  
  10 lat
  - 5 4
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Inne rejony naszego kraju potrafią zdecydowanie lepiej wyeksponować swe dobra naturalne. Na Pomorzu natomiast wiele jest miejsc / muzeów które świecą pustkami... a wystarczyłoby przedsiębiorczych ludzi, którzy zaproponowaliby jakiś kreatywny program dla maluchów, bądź całych rodzin, jako odskocznia od telewizji i gier video.
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2015-03-14 16:16
    
    Muzea na Pomorzu
    
    Może lepszym pomysłem byłoby obniżenie cen biletów. Niższa cena, więcej ludzi, większy zysk dla muzeów.
    
    Marcin
    9 lat
    
    3 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Może lepszym pomysłem byłoby obniżenie cen biletów. Niższa cena, więcej ludzi, większy zysk dla muzeów.
    Regulamin dodawania opinii